Skocz do zawartości


Zdjęcie

Chrześcijaństwo, wiara, kościół, religie


286 odpowiedzi w tym temacie

#76 terror

terror
  • Zarejestrowani użytkownicy

Napisano 14 marzec 2021 - 14:41

Kościół to już chyba nawet na stałe wycofał się z Marszy dla Życia i Rodziny. Niewiarygodne bo KK oddaje wszystko walkowerem. Stare brzuchate oblechy doszły do wniosku, że ich nic nie zmiecie bo to jeszcze nie ten czas a ich pozycja jest silna a co będzie za 20 lat? To nie jest już ich problem. 


  • kosa i Bartek84 lubią to

"Jesteśmy naszymi przodkami, naszymi mistrzami, naszymi starszymi. Jesteśmy naszymi książkami, naszymi obrazami, naszymi posągami, naszymi krajobrazami"  -  Charles Maurras

 


#77 Bartek84

Bartek84
  • SK1964

Napisano 14 marzec 2021 - 20:56

Przykład z naszego podwórka.

Abp Skworc. TW Dąbrowski.

Zatrzymany przez SB w 1979, raportował do 1989.

Oskarżany przez ks.Isakowicza-Zaleskiego o tuszowanie pedofilii w archidiecezji tarnowskiej gdzie wcześniej był biskupem oraz o brak reakcji na samobójstwa w tarnowskich seminariach w tamtym czasie.

Niedawno ponownie wybrany na Przewodniczącego Komisji Duszpasterstwa KEP na drugą pięcioletnią kadencję.

Na mocy jego decyzji nastąpiła zmiana redaktora naczelnego Gościa Niedzielnego co spowodowało skręcenie tego najpopularniejszego tygodnika w lewo.

Podczas zeszłorocznej pandemii był świętszy od papieża - zakazał wpuszczać wiernych do kościoła w okresie wielkanocnym mimo obowiązującego ówcześnie limitu 5 osób na mszę jak i zakazał udziału w nabożeństwach majowych mimo zwiększonych limitów udziału we mszy.

Prowadzi swe rządy twardą ręką i nie znosi sprzeciwu.
Bóg, Honor, Ojczyzna.

#78 Mayek

Mayek
  • SK1964

Napisano 14 marzec 2021 - 21:12

W tych billboardach jest najlepsze to, że one wkurwiają lewaków. Jade autem, co 100 metrów billboard. Nie zgadzam się z przesłaniem tak w sumie, ale cel uświęca środki.

Co więcej, lewaki nawet przy tej okazji chcą wkładać ręce w cudza kieszeń z pieniędzmi

#79 terror

terror
  • Zarejestrowani użytkownicy

Napisano 20 marzec 2021 - 20:44

Episkopat wydał komunikat w którym zachęcą do "uczestnictwa w niedzielnej Eucharystii  korzystać z sakramentu pokuty".

Niewiarygodne wręcz. 


"Jesteśmy naszymi przodkami, naszymi mistrzami, naszymi starszymi. Jesteśmy naszymi książkami, naszymi obrazami, naszymi posągami, naszymi krajobrazami"  -  Charles Maurras

 


#80 Bartek84

Bartek84
  • SK1964

Napisano 22 marzec 2021 - 09:50

Ogłoszona w poniedziałek nota Kongregacji Nauki Wiary, potwierdzająca naukę Kościoła na temat homoseksualizmu, wzbudziła nad Renem gorące reakcje, chociaż nie przyniosła żadnej nowości.
 
Jednak zainicjowany w Niemczech proces nazywany drogą synodalną zmierza, w ślad za dominującym w tym kraju protestantyzmem, wprost do uznania związków jednopłciowych. Większość uczestników spotkań w ramach drogi, opowiada się za tym by nie uznawać już więcej związków jednopłciowych za grzech. W takiej sytuacji duchowni mogliby błogosławić je w kościołach.

Komentarze wybitnych niemieckich hierarchów, którzy bynajmniej nie uważają sprawy za zamkniętą: kardynała Reinharda Marxa i biskupa Georga Bätzinga. „Choć użyli języka dyplomatycznego, przesłanie ich wypowiedzi było jednoznaczne. Nie przebierają w słowach natomiast ci, którzy nie piastują tak wysokich funkcji w kościelnej hierarchii”: rada diecezjalna Rottenburg-Stuttgart wyraziła swoje „przerażenie i zaniepokojenie”; oddział Federacji Niemieckiej Młodzieży Katolickiej diecezji Rottenburg-Stuttgart napisał: „Miłość dwojga ludzi do siebie – czy to w związkach heteroseksualnych, czy homoseksualnych – nigdy nie może być z naszego punktu widzenia grzechemc; Katolicka Wspólnota Kobiet w Niemczech „kategorycznie odrzuca stanowisko Kongregacji Nauki Wiary i zapowiedziała, że nadal prowadzić będzie kampanię na rzecz uznania par tej samej płci”; w diecezji norymberskiej katolicka komisja LGBT+ stwierdziła, że „Kościół traci być może swą ostatnią szansę, by nadal pozostać autorytetem dobroczynnym i moralnym w skali całego świata”. Wezwała też do zmiany kościelnego nauczania w sprawie homoseksualizmu.

To tylko przykłady. Już w dniu publikacji noty dwaj duchowni zainicjowali internetowy apel do innych kapłanów o to by nie respektowali watykańskiej noty i błogosławili pary jednopłciowe.
 
„W ciągu czterech dni odpowiedziało pozytywnie na to wezwanie około 300 księży. Celem kampanii jest zebranie możliwie jak największej liczby podpisów do Niedzieli Palmowej i przekazanie ich przewodniczącemu episkopatu Niemiec Georgowi Bätzingowi oraz Birgit Mock, odpowiedzialnej na drodze synodalnej za kwestie dotyczące seksualności. W ten sposób sygnatariusze apelu chcą zachęcić uczestników drogi synodalnej do sprzeciwienia się Rzymowi i kontynuowania zmian” – relacjonuje autor.

Podobna akcja rozkręcona została także w Austrii i otwarcie poparta już przez co najmniej 350 duchownych.
Bóg, Honor, Ojczyzna.

#81 krzyzak

krzyzak
  • Zarejestrowani użytkownicy

Napisano 23 marzec 2021 - 08:59

Pytanie, które mi się co jakiś czas nasuwa:

 

Dlaczego tacy ludzie jak Kasper, Marx i inni zostali wyświęceni na biskupów, a potem Kardynałów?

 

Czy jako księża, biskupi ukrywali swoje prawdziwe poglądy?

 

Czy ich posługa została dokładnie prześwietlona przed wyświęceniem?


  • Edy lubi to

#82 Bartek84

Bartek84
  • SK1964

Napisano 01 kwiecień 2021 - 22:58

Obchodzimy Triduum Paschalne. Poza liturgią i nabożeństwami polecam filmy: Zmartwychwstały (2016), Pasja (2004) i Ben Hur (1959).

Dla chcących tradycyjnie święcić pokarmy polecam poszukać w innych diecezjach (sosnowiecka, gliwicka) czy są organizowane poświęcenia bo z tego co widzę to w katowickiej nie ma (a właściwie to w mojej okolicy).
Bóg, Honor, Ojczyzna.

#83 w3g

w3g
  • Zarejestrowani użytkownicy

Napisano 02 kwiecień 2021 - 06:04

Z tego co wiem to w gliwickiej też nie ma.


GKS KATOWICE

#84 Bartek84

Bartek84
  • SK1964

Napisano 02 kwiecień 2021 - 09:04

W sosnowsi w jednej parafii znalazłem święcenie na zewnątrz.
Bóg, Honor, Ojczyzna.

#85 ToJa

ToJa
  • Zarejestrowani użytkownicy

Napisano 02 kwiecień 2021 - 14:22

Święcenie pokarmów będzie na Kosztowach, na polanie za kościołem, gdzie zawsze festyny się odbywają. Święcenie co godzinę od 12 do 15.

Ja to w sumie dobra dziewczyna jestem. 
Tylko ludzie czasem mnie wkur*iają...


#86 Bartek84

Bartek84
  • SK1964

Napisano 22 kwiecień 2021 - 09:52

https://www.gosc.pl/...yc-setki-krzyzy

Hiszpania: Władze lewicowe chcą wyburzyć setki krzyży

"Hiszpania zamienia się w kraj, gdzie prześladuje się wiarę i rodzinę".

Przewodnicząca Stowarzyszenia Prawników Chrześcijańskich (AEAC), Polonia Castellanos, w rozmowie z PAP powiedziała, że na terenie całej Hiszpanii lokalne rządy lewicowe usiłują wyburzyć setki krzyży znajdujących się w przestrzeni publicznej. „Hiszpania zamienia się w kraj, gdzie prześladuje się wiarę i rodzinę” - wskazała.

Jak podkreśla prawniczka katolickie krzyże znajdują się w niebezpieczeństwie na terenie całego kraju, chociaż Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał ich obecność w przestrzeni publicznej za zgodne z prawem w państwie bezwyznaniowym, jakim konstytucyjnie jest Hiszpania.

"(Prześladowcy) twierdzą, że krzyże są symbolem frankizmu, ale przecież nie burzą budynków ani wielkich zbiorników wodnych wybudowanych w tamtych czasach, i nie niszczą symboli komunistycznych, chociaż komuniści są odpowiedzialni za śmierć tysięcy Hiszpanów, którzy zginęli tylko dlatego, że byli katolikami” – stwierdziła. „W rzeczywistości oskarżenia o frankizm to pretekst, jedynym prawdziwym powodem wyburzania krzyży jest patologiczna nienawiść" - oświadczyła Castellanos.

Stowarzyszenie Prawników Chrześcijańskich wytoczyło kilkadziesiąt procesów w obronie krzyży i w wielu przypadkach wygrało. Ostatnio sąd administracyjny w regionie Kastylii – La Mancha uznał, że w miejscowości Villarobledo może pozostać stojący w parku krzyż z napisem: „VIllarobledo swoim męczennikom”. W tym przypadku gmina została pozwana za krzyż przez radykalnie lewicowe stowarzyszenie tzw. pamięci historycznej „Ranz Orosas”, które także wezwało do opracowania katalogu „pozostałości frankizmu” w regionie, z zamiarem ich usunięcia. AEAC broniło krzyża argumentując, że nie jest pozostałością frankizmu, tylko symbolem chrześcijańskim, wolnym od ideologii politycznej, w związku z czym nie łamie żadnego prawa”. Proces w tej sprawie trwał wiele lat i krzyż udało się ocalić.

„Rządząca radykalna lewica, w ciężkim kryzysie gospodarczym kraju, przeznacza duże środki na burzenie krzyży” – powiedziała Castellanos.

AEAC rozpoczęła akcję skierowaną do wszystkich obywateli Hiszpanii, pod hasłem: „broń swojego krzyża” (#defiendetucruz). „Wszyscy, którzy dowiedzą się, że krzyż w ich miejscowości znalazł się w niebezpieczeństwie, mogą skontaktować się z nami, abyśmy wszczęli działania prawne" – poinformowała Castellanos. „Katolicy powinni zadbać o to, aby respektowano ich prawo do wiary i dziedzictwa kulturowego”- dodała. Obecnie organizacja procesuje się o krzyże w Callosa (Alicante), El Casar w prowincji Caceres, Celanova w Galicji, Aguilar de la Frontera (Kordoba) i wiele innych.

„Niestety, jest coraz gorzej – powiedziała PAP – Kiedy rządziła prawica, nie powstrzymywała ataków na krzyże ze strony radykalnej lewicy, a obecny rząd koalicyjny socjalistycznej PSOE i radykalnie lewicowej Podemos, w którego strukturach znajdują się komuniści, jeszcze bardziej pogorszył sytuację. Obecnie jesteśmy w sytuacji dramatycznej, gdyż wielu sędziów nie chce egzekwować prawa albo stosuje je nierówno, pozwalając na prześladowania katolików”.

AEAC poinformowała PAP, że obecnie prowadzi ponad 100 procesów sądowych w różnych obszarach, w tym dotyczących wysiedlania z kościołów, ataków i profanacji symboli religijnych, obrony życia do jego naturalnego końca, indoktrynacji dzieci wbrew woli ich rodziców.

Stowarzyszenie Prawników Chrześcijańskich jest organizacją pozarządową, utworzona w 2008 r., która broni wartości chrześcijańskich w przestrzeni prawnej. Celem organizacji jest obrona wolności religijnej, życia, rodziny i wszystkich obywateli, których prawa i wolności zostały naruszone z powodu wiary – czytamy na stronach internetowych organizacji.
Bóg, Honor, Ojczyzna.

#87 Bartek84

Bartek84
  • SK1964

Napisano 13 maj 2021 - 10:37

Abp Vigano nt konferencji watykańskiej (6-8 maj) poświęconej zdrowiu w której uczestniczyli m.in. szefowie koncernów pfizer i moderna, antoni fauci, deepak chopra, chelsea clinton, szef google, marc benioff (lgbt).

"Stolica apostolska celowo zrezygnowała z ponadnaturalnej misji Kościoła czyniąc się służką nowego światowego porządku i masońskiego globalizmu w swoistym antychrześcijańskim antymagisterium. Dykasterie w Rzymie zajmowane przez osoby ideologocznie powiązane z Jorge Mario Bergoglio i przezeń chronione oraz popierane mogą dzisiaj w niczym nieskrępowany sposób kontynuować swoją nieugiętą walkę na rzecz zniszczenia wiary, moralności, dyscypliny kościelnej, życia monastycznego i religijnego. To zarówno próżne jak i bezprecedensowe wysiłki mające przekształcić oblubienicę Chrystusa w organizację filantropijną, poddaną wielkim, globalnym siłom. Rezultatem jest zdominowanie prawdziwego Kościoła przez sektę heretyckich i zdeprawowanych modernistów, których celem jest legitymizowanie cudzołóstwa, sodomii, aborcji, eutanazji, bałwochwalstwa i wszelkich perwersji intelektu oraz woli. Prawdziwy Kościół jest przyćmiony, zapoznany i oczerniony przez swoich własnych pasterzy, zdradzony nawet przez tego, ktory zasiada na najwyższym tronie".



Użytkownik Bartek84 edytował ten post 13 maj 2021 - 10:38

  • marcin_89, Edy i Zet1964 lubią to
Bóg, Honor, Ojczyzna.

#88 Bartek84

Bartek84
  • SK1964

Napisano 26 maj 2021 - 22:16

https://pch24.pl/opi...a-za-zlo-karze/


Pokolenie „płatków śniegu”. Dzieci muszą wiedzieć, że Bóg za dobro nagradza, a za zło – karze

Rodzice małych dzieci z pewnością kojarzą Tatę Świnki Peppy. Groteskowy, nieudolny ale kochany i przesympatyczny świniak, który własnej głowy by zapomniał, gdyby nie rezolutna córeczka i zaradna żona. Tata Świnka jest miły, sympatyczny, do rany przyłóż, kochany, pobłażliwy a zarazem ciapowaty. Zupełnie jak obraz Pana Boga przekazywany aktualnie dzieciom.

Kilka lat temu „Tygodnik Powszechny” opublikował artykuł sugerujący, że sześć prawd wiary to tylko dziwaczny wymysł zaściankowej Polski, daleki od rzeczywistego nauczania Kościoła i przedstawiający Pana Boga w krzywym zwierciadle. Autor z wielką troską pochylał się nad straumatyzowanymi dziećmi, które muszą uczyć się, że Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe każe. Niepozorny ten artykulik zapoczątkował nieproporcjonalną nagonkę na nauczanie sześciu prawd wiary. Od tej pory po katolickim Internecie (a szczególnie po grupach zrzeszających katechetów) i katolickich czasopismach przetaczają się dyskusje, podczas których znaczna część osób odpowiedzialnych za katechezę deklaruje, że w imię chronienia wrażliwej psychiki dzieci pomijają w ogóle sześć prawd wiary, lub zastępują je własnymi wersjami. Na przykład czytałam poważną pracę księdza nawołującego, by zastąpić drugą prawdę wiary podkreślaniem, że Bóg jest miłosierny. I absolutnie i bezwzględnie wyrzucić „który za dobro wynagradza, a za zło karze”, bo to ludzi z Kościoła odstrasza.

Pokolenie płatków śniegu i pługów śnieżnych

Prawdą jest, że osoby urodzone po roku 2000 są słabsze emocjonalnie i bardziej wrażliwe na zranienia. Rośnie nam pokolenie tzw. „płatków śniegu”, traumatyzowanych przez byle co – łącznie z zaimkiem osobowym użytym w innej formie niż preferowana przez daną osobę. Jednak nie jest to skutek nauczania o „Bogu sprawiedliwym” które znali katolicy od lat 2000 i byli całkiem zdrowi psychicznie.

Na przewrażliwienie młodzieży składa się wiele czynników. Dobrze zbadany jest wpływ rozwodu rodziców na zdrowie psychiczne dzieci (odsyłam tu choćby do pracy podsumowującej 25 lat badań nad tym zagadnieniem Judith Wallerstein „The Unexpected Legacy of Divorce”). Innym ważnym czynnikiem jest inwazja ekranów i nowych mediów w ich życie. Jak podkreśla Jean M. Twenge w książce „I-Gen” opisującej badania nad pokoleniem urodzonym po 2000 roku, już 2 godziny dziennie przed ekranem (w Internecie) skutkują zaburzeniami emocjonalnymi, co dopiero doświadczenie ostatniego roku, gdy młodzi spędzają przed ekranem średnio 9 godzin dziennie (łącznie z nauką zdalną).

Na nadmierną wrażliwość emocjonalną składa się też trend wychowawczy, w którym rodzic stara się ochronić dziecko przed jakąkolwiek frustracją czy nieprzyjemnym doznaniem. Madeline Levine, psycholog i autorka książki „Teach Your Children Well: Why Values and Coping Skills Matter More Than Grades, Trophies or ‘Fat Envelopes.’ (Dobrze ucz swoje dzieci – dlaczego wartości i umiejętność radzenia sobie są ważniejsze niż oceny, trofea i 'grube koperty') twierdzi, że jest to trend coraz popularniejszy. Mamy do czynienia z rodzicami, którzy jak pług śnieżny równają drogi życiowe przed swoimi dziećmi, tak by mogły maksymalnie rozwijać swój potencjał, bez „zbędnych” frustracji.

Zjawisko to szczegółowo opisują Claire Miller i Jonah Bromwich w artykule w New York Times, podając szokujące niekiedy przykłady. Oto na początku roku 2019 na nagłówki gazet USA dostała się afera łapówkarska, w której pięćdziesięciu rodziców próbowało w nielegalny sposób zapewnić przyjęcie swoich dzieci na uniwersytety. Nie chodziło przy tym tylko o łapówki czy obfite dotacje na rzecz danej uczelni połączone z sugestią, iż konkretny kandydat powinien dostać się na studia. Najbardziej pomysłowa mama wynajęła dublera, który poszedł na egzamin za jej syna. Syna przekonała, że załatwiła mu możliwość zdawania egzaminu w domu – dostał odpowiednie formularze, które wypełnił. Pomysłowej mamie chodziło o to, by syn nie zorientował się, że wysokiego wyniku egzaminu nie zawdzięcza swojej pracy, a zdolnemu dublerowi.

Przemoc przez histerię antyprzemocową

Rodzic – pług śnieżny stara się uchronić dziecko przed jakimkolwiek przykrym przeżyciem, likwidując wszelkie problemy. To tacy rodzice zasypują księży i katechetów żądaniami dotyczącymi tego, by np. nie opowiadać dzieciom o grzechu śmiertelnym, tylko przedstawiać grzech jako niewłaściwy sposób zaspokojenia dobrej potrzeby. Jednak nie tylko rodzice, ale także księża i katecheci coraz częściej wyrażają przekonanie, że dzieci trzeba chronić przed nieprzyjemnymi treściami. W katechezie mękę krzyżową omawia się krótko i eufemistycznie, koncentrując się na Zmartwychwstaniu, o grzechu wspomina się zdawkowo (właśnie raczej jako o błędzie, potknięciu), koncentrując się na Miłosierdziu Bożym. Sześć Prawd Wiary staje się solą w oku i jest pomijane.

Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane – mówi mądrość ludowa, ujmując trafnie istotę problemu. Dzieci wychowywane pod parasolem wchodzą w dorosłość odkrywając, że pracodawcy nie interesuje, że miało się problem ze wstaniem rano i dlatego spóźniło o kilka godzin do pracy. Nie potrafią zapanować nad swoimi finansami, a nawet ugotować obiadu. Odpadają od wiary, bo rozrywkowe liturgie i tak są zbyt mało atrakcyjne w porównaniu z prawdziwą rozrywką, a gra online lub film akcji daje lepszy dreszczyk emocji niż nudny, wciąż wałkowany, przesłodzony przekaz „Bóg cię kocha takim jakim jesteś”.

Gdy „płatek śniegu” doświadcza negatywnych konsekwencji swoich złych wyborów obraża się na wszystkich dookoła, ludzi i Pana Boga, bo przecież nie tak miało być. Miało być słodko i cały czas z górki.

Dzieci potrzebują granic i świadomości istnienia zła

Dzieci potrzebują poczucia bezpieczeństwa – świadomości, że mają wokół siebie kochających ich dorosłych, którzy będą ich bronić przed niebezpieczeństwem. Jednak potrzebują też świadomości istnienia zła. Bez tego nie będą w stanie uczyć się dokonywania dobrych wyborów.

Jedną ze skutecznych (w sensie wychowania do bycia samodzielnym, szczęśliwym, radzącym sobie z wyzwaniami i odpowiedzialnym dorosłym) metod wychowawczych jest pozwolenie, by tam, gdzie to bezpieczne dziecko doświadczyło negatywnych konsekwencji swych złych decyzji. Na przykład – dziecko pojechało do szkoły bez kanapki? Jeśli mama nie dowiezie ratunkowo lunchu, przegłodzone z lekka dziecko będzie bardziej skłonne pamiętać o przygotowaniu sobie drugiego śniadania następnego dnia.

Jednak rzeczywistość to nie tylko negatywne konsekwencje złych decyzji, to też zło jako takie. Uczymy dzieci, by nie ufały nieznajomym i nie przyjmowały ich zaproszeń np. wejścia do samochodu. Mówimy im, że istnieją źli ludzie, którzy mogą zrobić krzywdę. Dzięki tej wiedzy będą bardziej bezpieczne.

Właśnie świadomość, że istnieje zło, które zostanie ukarane, i dobro zasługujące na nagrodę, daje dziecku poczucie bezpieczeństwa. Dochodzimy tu do istoty sprawy. Prawda wiary „Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza a za zło karze” daje dziecku solidną podstawę, gwarancję, że źli ludzi zostaną ukarani.

Problemem nie jest świadomość sprawiedliwości Boga a właściwa katecheza – co z tego wynika. Skoro Bóg karze za zło, daje nam też pomoc w byciu dobrym – przykazania pokazujące jasne granice między dobrem a złem oraz sakramenty leczące duszę i pozwalające na wzrastanie ku dobru.

Co ciekawe, najlepsze literackie opisanie konsekwencji wychowania w którym zataja się wiedzę o istnieniu zła i jasnych granicach między dobrem a złem możemy znaleźć w książce napisanej przez protestanta: „Synowie buntu” Franka Perettiego. Bardzo polecam.

Skąd wynikają nasze dorosłe lęki o traumatyzowanie dzieci wiedzą o istnieniu zła? Może właśnie z dominującego nurtu pedagogicznego upatrującego przemoc w każdym akcie dyscyplinowania dziecka, łącznie z chwaleniem go czy dawaniem nagród za dobre zachowanie? Może z własnych przykrych doświadczeń młodych rodziców, coraz powszechniej pochodzących z rozbitych, pozbawionych bezpieczeństwa domów? Może z własnego uwikłania w złe decyzje – (coraz częstsze rozwody czy życie w konkubinacie) gdzie nauczanie dziecka o rzeczywistości grzechu, piekła i Bożej sprawiedliwości nieprzyjemnie budzi uśpione sumienie dorosłych?

Warto pamiętać, że nie doceniamy elastyczności umysłu i zdolności dzieci do radzenia sobie z trudnymi emocjami (pod warunkiem wsparcia ze strony kochających dorosłych). Dzieci radzą sobie z trudnymi elementami rzeczywistości – nawet z wiedzą o istnieniu ludzi tak złych, że nie wahają się zabijać dzieci. Tu warto przypomnieć opinię psychologiczną o wpływie wystaw antyaborcyjnych na dzieci, gdzie wykazano, że nie przynoszą szkody emocjonalnej dzieciom. Po prostu przekazywaniu wiedzy o istnieniu zła musi towarzyszyć z jednej strony zapewnienie o miłości, z drugiej – pokazanie konkretnych sposobów na uniknięcie tego zła i walkę z nim.

Bogna Białecka, psycholog

Redaktor portali rodzice.co oraz pytam.edu.pl
Bóg, Honor, Ojczyzna.

#89 Bartek84

Bartek84
  • SK1964

Napisano 01 czerwiec 2021 - 07:50

https://pch24.pl/sat...tycznego-kultu/

Sataniści oburzeni ograniczeniem aborcji. „To uderza w prawo do satanistycznego kultu”

Organizacja „Świątynia Szatana” złożyła pozew przeciwko władzom amerykańskiemu stanu Teksas, ponieważ ograniczono tam dostęp do aborcji. Sataniści twierdzą, że decyzja gubernatora stanu uderza w ich prawo do kultu, ponieważ jednym z jego elementów jest „rytuał aborcji”.

Satanistyczna organizacja „Świątynia Szatana” twierdzi, że nowelizacja prawa w stanie Teksas, która de facto bardzo mocno ogranicza możliwość dokonywania aborcji, godzi w „wolność religijną satanistów”. W związku z tym organizacja postanowiła złożyć pozew przeciwko władzom stanowym i gubernatorowi, który podpisał ustawę „Heartbeat”, zwiększającą ochronę życia.

Rzecznik prasowy „Świątyni Szatana” Lucien Greaves jest zdania, że prokurator generalny Teksasu powinien bronić „wolności religijnej” satanistów. „Jestem pewien, że prokurator generalny Teksasu Ken Paxton będzie dumny, widząc, że solidne prawa wolności religijnej w Teksasie, których tak głośno bronił, zapobiegną zakłócaniu przyszłych rytuałów aborcyjnych przez zbędne ograniczenia rządowe, których celem jest jedynie zawstydzanie i nękanie osób pragnących aborcji” – stwierdził rzecznik amerykańskich satanistów.

Działacze „Świątyni Szatana” bluźnią i przekonują, że zabicie nienarodzonego dziecka podczas aborcji jest religijnym rytuałem podobnym do komunii czy chrztu chrześcijan. W swoim oświadczeniu na temat pozwu grupa satanistów porównała także aborcję nienarodzonych dzieci do Mszy świętej.

W pozwie przeciwko władzom Teksasu można znaleźć m.in. zaskarżenie regulacji, z której wynika, że ośrodki aborcyjne muszą przedstawić kobietom zdjęcia USG i umożliwić zobaczenie ich nienarodzonego dziecka. Następnie odczekać co najmniej 24 h na ostateczne podjęcie decyzji o aborcji.

Zdaniem satanistów to niedopuszczalne, że władze stanu narzucają kobietom konieczność pokazania matkom decydującym się na aborcję dziecka, które ma zostać wkrótce zabite.

Przypomnijmy, że ustawa podpisana przez gubernatora stanu Teksas zakazuje aborcji po wykryciu bicia serca dziecka nienarodzonego. – Bicie serca jest podstawowym wskaźnikiem życia, a każde uderzenie serca zasługuje na szansę, by żyć tym życiem w obfitości – podkreśliła Mary Elizabeth Castle z organizacji Texas Values.

Warto dodać, że amerykańscy sataniści od lat atakują lokalne prawo zwiększające ochronę życia dzieci nienarodzonych. Dotychczas wszelkie pozwy składane przez „Świątynię Szatana” były odrzucane. Mimo to, sataniści podejmują kolejne działania mające na celu zakwestionowanie praw chroniących życie. Bardzo często powołują się na ustawę o przywracaniu wolności religijnej, która gwarantuje, że rząd nie ingeruje w wolność religijną ludzi.

„Świątynia Szatana” od lat jest mocno zaangażowana w aktywizm proaborcyjny w Stanach Zjednoczonych. Portal „Breitbart” opisał kiedyś ich pracę jako „krucjatę proaborcyjną, aby przyjść z pomocą największemu amerykańskiemu dostawcy aborcji tj. Planned Parenthood”.

Wiele lat temu były satanista Zachary King powiedział w rozmowie z Lepanto Institute, że sataniści odprawiają satanistyczne rytuały w ośrodkach aborcyjnych. Dodał, że udział w aborcji jest szczególnie ważny dla satanistów, ponieważ jest uważany za najlepszy sposób złożenia ofiary szatanowi.

Wyjaśnił: „W satanizmie zabicie czegoś lub śmierć czegoś jest najskuteczniejszym sposobem wykonania zaklęcia. Jeśli chodzi o próbę uzyskania aprobaty szatana, aby dać ci coś, czego chcesz, zabicie czegoś jest najlepszym sposobem. Zabicie czegoś jest ostateczną ofiarą dla szatana, a jeśli możesz zabić nienarodzonego, to jest to jego ostateczny cel” – powiedział były satanista Zachary King.

Źródło: lifenews.com
Bóg, Honor, Ojczyzna.

#90 Bartek84

Bartek84
  • SK1964

Napisano 01 czerwiec 2021 - 07:51


Bóg, Honor, Ojczyzna.

#91 BuryBRW

BuryBRW
  • SK1964
  • LokalizacjaBrynów 1964

Napisano 01 czerwiec 2021 - 09:31

Bartek, odnosząc się do Twojej wrzutki odnośnie aborcji i Świątyni Szatana - czy to nie jest przypadkiem artykuł o organizacji ateistycznej, która nie wierzy w Szatana, nie odprawia żadnych mszy podczas których odbywa się rytuał aborcji, a tego typu pozwy mają u nich charakter satyryczny, bo ich zdaniem jeśli rząd kieruje się moralnością wynikająca z religii, np. chrześcijańskiej to jest to hipokryzja i prawo powinno być stanowione w oparciu o stricte świecką moralność? Jeśli tak to dlaczego o tym nie wspominasz?

#92 Bartek84

Bartek84
  • SK1964

Napisano 01 czerwiec 2021 - 21:18

Wrzuciłem sam tekst bez żadnego komentarza.


Za wikipedią:


Świątynia Sataniczna posiada 7 fundamentalnych zasad:

Należy odnosić się ze współczuciem i empatią wobec wszystkich stworzeń, zachowując przy tym rozum.

Walka o sprawiedliwość jest ciągłym i koniecznym zajęciem, które powinno być nadrzędne ponad prawami i instytucjami.

Ciało każdego człowieka jest nienaruszalne, podlega wyłącznie jego woli.

Należy szanować wolności innych osób, w tym prawo do krytykowania innych. Umyślna i niesprawiedliwa ingerencja przeciwko wolności drugiego człowieka oznacza rezygnację z własnych wolności.

Wierzenia powinny być zgodne z naukowym rozumieniem świata. Powinniśmy uważać, aby nigdy nie naginać faktów naukowych w celu dopasowania ich do naszych przekonań.

Ludzie są omylni. Jeśli ktoś popełni błąd, powinien zrobić wszystko, co w jego mocy, aby go naprawić i zrekompensować wszelkie szkody, które mogły zostać spowodowane.

Każda z tych zasad jest zasadą przewodnią mającą na celu zachęcanie do szlachetnych uczynków i myślenia. Duch współczucia, mądrości i sprawiedliwości powinien zawsze być ponad słowem pisanym i mówionym.

Inicjatywy

Protesty przeciwko antyaborcjonistom

W 2013 r. Świątynia przeprowadziła happening, w ramach którego zabrała dzieci do Kapitolu stanu Teksas. Dzieci trzymały transparenty z napisami Trzymajcie się z daleka od waginy mojej mamy. 22 sierpnia 2015 r. oddział Świątyni Satanicznej z Detroit przeprowadził protest skierowany przeciwko działaczom pro-life, którzy planowali protestować w tym samym dniu przeciwko Planned Parenthood[10]. W ramach protestu odegrano spektakl, w którym dwóch mężczyzn w strojach duchownych lało mleko na klęczące aktorki. 23 kwietnia 2016 r. członkowie oddziału Świątyni Satanicznej z Detroit protestowali przeciwko działaczom pro-life ubrani w stroje BDSM, maski dzieci i pieluchy. Organizatorzy oświadczyli, że celem protestu było pokazanie za pomocą fetyszyzacji dziecka, że organizacje pro-life traktują płód jako obiekt kultu.


Projekt ochrony dzieci

Inicjatywa „Protect Children Project” został zainicjowana przez Świątynię wiosną 2014 r. Celem projektu jest zapewnienie ochrony i wsparcia dzieciom narażonym na ryzyko znęcania się psychicznego lub fizycznego ze strony pracowników szkoły. Jako formy znęcania się wymieniono: stosowanie względem dzieci izolatek, skrępowań, kar cielesnych i ograniczanie dostępu do toalety. Organizatorzy inicjatywy zachęcali do wydrukowania ze strony projektu listów i wysyłania ich 15 maja do władz szkół w ramach protestu. W marcu 2017 Świątynia rozpoczęła kampanię skierowaną przeciwko karom cielesnym w szkołach. W ramach akcji w Teksasie pojawiły się billboardy z napisem: Nigdy więcej nie daj się uderzyć w szkole. Wykorzystaj swoje prawa religijne.


Adopcja parku

W 2019 r. członkowie Świątyni z Zachodniej Florydy „adoptowali” park Hitzman-Optimist w Pensacola. Adopcja parku polega na tym, że adoptujący deklaruje się utrzymywać park w czystości. W parku ustawiono znak informujący, iż Świątynia jest opiekunem parku. Kilka dni później park został zdewastowany przez nieznanych sprawców. Znak został zamazany czerwonym sprejem, a w parku pojawiły się czerwone napisy: Jesus, Jezus zmiażdży waszą ukrytą świątynię oraz Hrabstwo jest winne odpowiedzi.


Szatan po lekcjach

Szatan po lekcjach („After School Satan”) to program zajęć pozalekcyjnych sponsorowany przez Świątynię. Został utworzony w lipcu 2016 jako alternatywa do chrześcijańskich zajęć pozalekcyjnych „Klub dobrej nowiny”.


Różowa msza

W lipcu 2013 r. Świątynia odprawiła różową mszę przy grobie Catherine Johnston – matki założyciela Kościoła Baptystycznego Westboro oraz Freda Phelpsa, w Meridian w Missisipi. Msza odbyła się po tym, jak Kościół Baptystyczny Westboro ogłosił zamiar pikietowania pogrzebów ofiar zamachu bombowego na maratonie bostońskim. Podczas różowej mszy nad grobem Johnston całowała się para homoseksualistów i wygłoszono słowa mające rzekomo na celu zmianę orientacji seksualnej zmarłej. Przeciwko Greavesowi wydano zarzut dokonania wykroczenia. Krótko przed śmiercią Phelpsa w dniu 19 marca 2014 r. Świątynia wyraziła zainteresowanie zorganizowaniem podobnej ceremonii dla niego.


Czarna msza

W maju 2014 r. Świątynia chciała zorganizować czarną mszę na kampusie Uniwersytetu Harvarda sponsorowaną przez Harvard Extension School Cultural Studies Club. Msza musiała zostać przeniesiona poza kampus ze względu na sprzeciw rzymskokatolickiej archidiecezji bostońskiej oraz szkolnej administracji. Msza odbyła się w chińskiej restauracji Hong Kong w Cambridge, Massachusetts.


Szara Frakcja

"Grey Faction” to inicjatywa, której celem jest dokumentowanie oraz ujawnienie nadużyć oraz pseudonaukowych terapii związanych z rzekomymi skutkami satanicznych rytuałów. Szara Frakcja protestuje na konferencjach medycznych, inicjuje działania prawne i zwraca się do komisji lekarskich. Działacze inicjatywy odwołują się do zjawiska socjologicznego satanic panic, które było widoczne w latach 70. i 80. XX wieku. Polegało ono na rozprzestrzeniającym się w społeczeństwie strachu przed rytuałami satanicznymi, płyty muzyczne były puszczane od tyłu, aby sprawdzić rzekomy związek z Szatanem, seryjni mordercy byli postrzegani jako osoby będący pod wpływem diabła. Działacze Frakcji uważają, że zjawisko to jest nadal obecne w terapiach pseudonaukowych i w zarzucaniu satanistom odpowiedzialności za akty przemocy. Rzekome ofiary rytuałów są poddawane kontrowersyjnym terapiom odzyskiwania pamięci, np. hipnozie. Działacze inicjatywy są zdania, iż tego typu terapia może prowadzić do powstania fałszywych wspomnień za sprawą sugestii.


Rytualna aborcja

W sierpniu 2020 r. Świątynia ogłosiła zabieg aborcji jednym ze swoich rytuałów religijnych (The Satanic abortion ritual). Ma to na celu pomóc kobietom zdecydowanym na taki zabieg uniknąć przykrych procedur przedłużających czas oczekiwania tj. obowiązkowe odsłuchanie bicia serca, USG, zapoznanie się z broszurami i konsultacja, obowiązkowy czas oczekiwania, zatajanie informacji medycznych przed pacjentką, pogrzeb dla płodu po aborcji. Świątynia powołuje się na prawo federalne stanowiące o wolności wyznaniowej, które gwarantuje swobodę w odbywaniu rytuałów religijnych.



No i powyższe co wkleiłem.

Na podstawie tego widać jakie są ich cele, niby nie są satanistami ale tak się zachowują, w statucie piękne słowa o sprawiedliwości i empatii a jednym z głównych celów jest atak na nienarodzone dzieci i walka o prawo do ich eksterminacji.

Co złego widzisz w kierowaniu się moralnością chrześcijańską? Na czym polega świecka moralność? W czym jest lepsza od chrześcijańskiej?
Bóg, Honor, Ojczyzna.

#93 BuryBRW

BuryBRW
  • SK1964
  • LokalizacjaBrynów 1964

Napisano 02 czerwiec 2021 - 05:32

Nie wyraziłem swojej opinii na temat moralności, bo nie ma ona nic do tego nawet gdybym był wierzący - chciałem jedynie zwrócić uwagę, że wrzucasz tekst, który sugeruje, że oni naprawdę odprawiają jakieś rytuały i czczą w demony, a w rzeczywistości bliżej im do pastafarian. Ot, to tak samo jakbym ja publicznie uważał, że GieKSa to moja religia i na tej podstawie domagał się uwzględnienia tego w prawie (tak jak np. osoby wierzące mogą w drodze wyjątku mieć zdjęcie w dowodzie w nakryciu głowy). Tekst, który zacytowałeś był bardzo słabym artykułem, bo opisywał akcję mająca podtekst ironiczny nie tłumacząc kontekstu, dlatego mógł wprowadzać w błąd, Twoja odpowiedź ten kontekst dodaje i rozjaśnia sytuację komuś, kto mógłby w innym przypadku wyciągnąć mylne wnioski i tylko o to mi chodziło.
  • BGC1964 lubi to

#94 Atest

Atest
  • SK1964
  • LokalizacjaEKSTRAKLASA ALBO ŚMIERĆ

Napisano 02 czerwiec 2021 - 07:19

Bury to dziala troche inaczej niz myslisz.Najczesciej takie "organizacje" dzialaja na zasadzie przykrywki ,ich sposob przekazywania swoich celow jest podprogowy ,niby nic niby fajne ,nieszkodliwe ,ujmujace,stajace w obronie praw , wyznan,kobiet,dzieci ,ale maja jasno okreslone cele,ktore przekazuja i bardzo czesto znajduja podatny grunt przy okazji robiac z tych ktorzy zauwazaja ta gre wariatow.
Tak jest wlasnie w tym przypadku.
  • Foxu, Bartek84 i mac lubią to

#95 BuryBRW

BuryBRW
  • SK1964
  • LokalizacjaBrynów 1964

Napisano 02 czerwiec 2021 - 10:10

Ja w swojej wypowiedzi nie bronię ani nie atakuję organizacji, chodziło mi tylko i wyłącznie o niepełny przekaz z pierwszej wiadomości - nie wątpię, że dla osoby wierzącej taka organizacja i tak jest wrogiem ze względu na postulaty, ale warto zaznaczać, że wbrew temu co ironicznie mówią są to ateiści, a nie wyznawcy biblijnego diabła (choć dla osoby wierzącej to i tak druga strona barykady 😀).

Wracając do wcześniejszego przykładu ich wypowiedzi o tym, że aborcja to ich rytuał satanistyczny to coś na zasadzie kibica tłumaczącego się w stylu "Panie sędzio, nie można mi dać zakazu stadionowego, ponieważ to jest moja religia i ona nakazuje mi w taki odpalać race na stadionie." - czyli o zamiarze mówi się szczerze, ale używa się wiary jako wymówki, bo powszechnie uważa się, że to co wynika z wiary człowieka jest uprzywilejowane i chodzi mi tylko o podkreślenie tego, że nie można tych wypowiedzi interpretować dosłownie 😀

#96 Bartek84

Bartek84
  • SK1964

Napisano 10 lipiec 2021 - 07:59

Biorą się w końcu za Skworca. Oby skutecznie. Chociaż Ks. Isakowicz-Zaleski uważa, że zachowanie Skworca to ucieczka do przodu.

Dalej trzyma się stołka arcybiskupa katowickiego. Poza władzą nad dużą liczbą parafii i księży jest to ważne stanowisko z powodu nadrzędnej władzy nad "Gościem Niedzielnym" czyli najbardziej poczytnym tygodnikiem w Polsce. Odkąd zmienił naczelnego kilka lat temu widać skręt w lewo. Poza tym pierwszy wydał zakaz udziału wiernych w mszach (limit 5 osób w innych diecezjach) i zakazał nabożeństw majowych podczas zeszłorocznej pandemii gdy równocześnie udział w mszy był możliwy. Sami księża mówią, że to despota. No i przede wszystkim rozmowy z SB go pogrążają.

Użytkownik Bartek84 edytował ten post 10 lipiec 2021 - 08:00

Bóg, Honor, Ojczyzna.

#97 Simao

Simao
  • SK1964
  • LokalizacjaWolverhampton

Napisano 10 lipiec 2021 - 08:12

Biorą się w końcu za Skworca. Oby skutecznie. Chociaż Ks. Isakowicz-Zaleski uważa, że zachowanie Skworca to ucieczka do przodu.

Dalej trzyma się stołka arcybiskupa katowickiego. Poza władzą nad dużą liczbą parafii i księży jest to ważne stanowisko z powodu nadrzędnej władzy nad "Gościem Niedzielnym" czyli najbardziej poczytnym tygodnikiem w Polsce. Odkąd zmienił naczelnego kilka lat temu widać skręt w lewo. Poza tym pierwszy wydał zakaz udziału wiernych w mszach (limit 5 osób w innych diecezjach) i zakazał nabożeństw majowych podczas zeszłorocznej pandemii gdy równocześnie udział w mszy był możliwy. Sami księża mówią, że to despota. No i przede wszystkim rozmowy z SB go pogrążają.

Edit
Już nic :)

Użytkownik Simao edytował ten post 10 lipiec 2021 - 08:14

Un Club authentique a l'image de la Haute Silesie
Un Club different
Emblematique
Au coeur d'une region tres mediatisee

#98 Bartek84

Bartek84
  • SK1964

Napisano 16 lipiec 2021 - 22:34

https://pch24.pl/fra...w-do-podziemia/

"16 lipca 2021 roku będzie przez katolików wspominany jako bolesny dzień dla jedności Kościoła. Ojciec Święty ogłosił motu proprio Traditionis custodes, którym odwołał motu proprio swojego poprzednika, Benedykta XVI, Summorum pontificum. Franciszek odebrał kapłanom swobodę celebrowania Mszy Wszechczasów, a wiernych pragnących uczestniczyć w tych celebracjach pozbawił jakiekolwiek pewności i stałości. Od teraz to nowy Mszał ma być właściwym wyrazem lex orandi Kościoła. To koniec formy nadzwyczajnej i zwyczajnej rytu rzymskiego. Ojciec Święty dąży do całkowitej eliminacji Mszy Wszechczasów."


I taki komentarz znaleziony w sieci:

"Jest w Kościele miejsce dla Komunii Św. udzielanej protestantom i światowym sponsorom aborcji, jest dla błogosławienia związków homoseksualnych, dla biskupów z nominacji KPCh - długo by jeszcze wymieniać, dla czego jest miejsce, i dla czego jeszcze się znajdzie, bo już przecież trwa owocny dialog w tylu tematach. Wszystko to w ramach "jedności" mieści się pod wspólnym dachem. Jedyne, co w tej "jedności" jest niekompatybilne, to Tradycja, czyli po prostu katolicyzm. Dlatego musi zostać zniszczona. Ale ta "jedność" jest fałszywa, bo przecież Pan Jezus powiedział, że nie przyszedł dać światu pokój, ale miecz. W piekle też jest "jedność", nawet doskonała - wszyscy grzesznicy, choćby nie wiem, jak się nienawidzili, pozostają tam w "jedności"."
  • Edy lubi to
Bóg, Honor, Ojczyzna.

#99 Lars

Lars
  • SK1964

Napisano 17 lipiec 2021 - 13:22

https://pch24.pl/fra...w-do-podziemia/
"16 lipca 2021 roku będzie przez katolików wspominany jako bolesny dzień dla jedności Kościoła. Ojciec Święty ogłosił motu proprio Traditionis custodes, którym odwołał motu proprio swojego poprzednika, Benedykta XVI, Summorum pontificum. Franciszek odebrał kapłanom swobodę celebrowania Mszy Wszechczasów, a wiernych pragnących uczestniczyć w tych celebracjach pozbawił jakiekolwiek pewności i stałości. Od teraz to nowy Mszał ma być właściwym wyrazem lex orandi Kościoła. To koniec formy nadzwyczajnej i zwyczajnej rytu rzymskiego. Ojciec Święty dąży do całkowitej eliminacji Mszy Wszechczasów."
"


Za chuj nie rozumiem o czym oni pierdolą.
  • griszag, BuryBRW i BGC1964 lubią to

#100 terror

terror
  • Zarejestrowani użytkownicy

Napisano 17 lipiec 2021 - 17:08

Jeszcze 10 lat temu był wzruszył ramionami na tego typu informację, ale od kilku lat rośnie lawinowo popularność mszy trydenckiej. Duszą w zarodku. Idzie to w złym kierunku, bo jeszcze kilka lat a łatwiej będzie być katolikiem-pedałem niż katolikiem-tradycjonalistą. 


Użytkownik terror edytował ten post 17 lipiec 2021 - 17:08

"Jesteśmy naszymi przodkami, naszymi mistrzami, naszymi starszymi. Jesteśmy naszymi książkami, naszymi obrazami, naszymi posągami, naszymi krajobrazami"  -  Charles Maurras

 





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych