Chrześcijaństwo, wiara, kościół, religie
#51
Napisano 23 listopad 2020 - 10:25
#52
Napisano 27 listopad 2020 - 18:34
"Jesteśmy naszymi przodkami, naszymi mistrzami, naszymi starszymi. Jesteśmy naszymi książkami, naszymi obrazami, naszymi posągami, naszymi krajobrazami" - Charles Maurras
#53
Napisano 27 listopad 2020 - 21:09
#54
Napisano 30 listopad 2020 - 13:52
#55
Napisano 08 grudzień 2020 - 09:22
"Australijski stan Wiktoria zaprezentował projekt ustawy, która uznaje za przestępstwo działania mające na celu zmianę tak zwanej orientacji homoseksualistów i lesbijek. Ustawodawcy chcą zakazać nie tylko dobrowolnych terapii w placówkach medycznych, ale także praktyk opartych na modlitwie."
#56
Napisano 08 grudzień 2020 - 14:03
Reklamę chciała wykupić stowarzyszenie „Oeuvre d’Orient”, które od ponad 150 lat wspomaga chrześcijan na Bliskim Wschodzie.
Zaproponowano im, by w reklamie zamiast słów "chrześcijanie na Bliskim Wschodzie" pojawił się zwrot "dzieło na rzecz Bliskiego Wschodu".
https://www.rp.pl/Sp...zescijanie.html
#57
Napisano 26 grudzień 2020 - 11:24
https://phenomene.ov...-en-france.html
#58
Napisano 05 styczeń 2021 - 12:19
Warto rozmawiać.
Miniony rok upłynął nam pod znakiem pełnych szpitali i pustych kościołów. Jakie postanowienia zapadały w tym czasie w Watykanie, a głosu w jakich sprawach zabrakło? Czy po zakończeniu lockdownu wierni wrócą do świątyń? A może odstraszy ich brak rozliczeń skandali obyczajowych? O kryzysie, ale i szansach na ratunek Kościoła. Gośćmi programu są Krystian Kratiuk, Paweł Lisicki, ks. prof. Piotr Mazurkiewicz, ks. Rafał Szwajca CSMA, dr Tomasz Terlikowski.
Konkretnie pojechali. Polecam.
https://vod.tvp.pl/v...012021,51334293
Użytkownik Bartek84 edytował ten post 05 styczeń 2021 - 12:27
#59
Napisano 05 styczeń 2021 - 13:02
Nie wiem, ile razy mniej wiernych można obecnie wpuścić do kościołów w porównaniu do czasu przed ograniczeniami (znam jedynie rozpiskę na metraż kwadratowy, ale nie wiem, ile chodziło przed rozpiskami), ale w Panewnikach rodzice często się nacinają, że nie mogą wejść na mszę, bo już limit wykorzystany, a oni raczej z tych, co wolą być 15 minut wcześniej niż spóźnić się minutę. We Wrocławiu podobnie, siostra już nawet nie próbuje (ale ona z tych, co zawsze na ostatnią chwilę przychodzą) i uczestniczy w mszy online.
Przyjaźń jest wszystkim!
#60
Napisano 05 styczeń 2021 - 15:40
Jakby nie patrzeć, to nawet po wprowadzeniu stanu wyjątkowego czy wojennego nie można ograniczać sprawowania kultu dlatego postawa księży z zamykaniem kościołów i cmentarzy powoduje, że jestem delikatnie mówiąc zdegustowany.
We wczorajszym "Warto rozmawiać" był właśnie poruszony temat egzystencjalny.
Użytkownik Bartek84 edytował ten post 05 styczeń 2021 - 15:55
#61
Napisano 05 styczeń 2021 - 16:21
No mnie zaskoczyło, gdy się dowiedziałem, że w tych dwóch miejscach, a czterech kościołach, są od dłuższego czasu maksy. A w każdym sprawdzają limity i zamykają, gdy wejdzie ostatnia dozwolona osoba. Ale może to akurat taka lokalna specyfika.
Przyjaźń jest wszystkim!
#62
Napisano 05 styczeń 2021 - 16:31
O ile jeszcze w październiku czy listopadzie było pustawo w kościele to teraz jest w miarę ok.
Moze to efekt świąt?
Natomiast zdziwiła mnie frekwencja w sobotę.
Byłem teraz bo nie mogłem być w niedzielę i ludzi było więcej niż na mszach niedzielnych.
Co do ilości ludzi w kościele to nikt u mnie w parafii tego nie przeszczega.
#63
Napisano 06 styczeń 2021 - 00:05
u mnie w święta jakieś 80% tego co w zeszłych latach, ogólnie od początku grudnia i barbórki obserwuje duży przypływ ludzi, na drzwiach niby limit osób ale gołym okiem widać iż nie jest to przestrzegane... ogólnie zaczyna dużo ludzi chodzić po których bym się tego wcześniej nie spodziewał,,, dziwne... co do panewników to tydzień temu bazylika fulll i nikt tam nie liczył wiernych, kosa co do Twoich postów to wnioskuje iż rzadko bywasz w kościele...
Użytkownik suchy1985 edytował ten post 06 styczeń 2021 - 00:07
#64
Napisano 06 styczeń 2021 - 07:00
Kosa tutaj śmiga
- kosa, Atest i donald lubią to
"Bardzo się irytuję kiedy czytam, że GKS wygrał albo przegrał, a potem okazuje się, że chodzi o... GKS Bełchatów. Przepraszam, ale GKS jest tylko jeden, tak samo jak Ruch, Górnik, Wisła, Motor, Lech albo Legia. Z całym szacunkiem, ale kiedy mowa o innych drużynach tak samo się nazywających, powinno dodawać się miasto dla pełnej identyfikacji. Niech Bełchatów osiągnie w polskiej piłce tyle co Katowice - wtedy porozmawiamy."
06 kwietnia 2009, Paweł Czado.
#65
Napisano 06 styczeń 2021 - 09:52
- mac, Atest i donald lubią to
#66
Napisano 06 styczeń 2021 - 12:04
#67
Napisano 06 styczeń 2021 - 13:09
W Tychach u Franciszkanów jest fajny klimat na mszy jak ktoś chce z maluchami się pomodlić :) ognisko z wusztami, żywe zwierzątka, msza na świeżym powietrzu:)
byłem w zeszłym roku, polecam!
Użytkownik suchy1985 edytował ten post 06 styczeń 2021 - 13:10
#68
Napisano 08 styczeń 2021 - 21:43
Fajnie opisane, rozwinięcia w linku do artykułu.
Katolicyzm „otwarty” to zjawisko jedyne w swoim rodzaju. Także i dlatego, że opiera się na ciężkich błędach odrzuconych przez Kościół na przestrzeni wieków. Są to błędy… typowe i wielokrotnie powtarzane, niemal sztandarowe. Oto 5 spośród nich.
1. Dostosowanie się Kościoła do świata
Naczelny błąd katolików otwartych polega na ich przekonaniu o możliwości dostosowania zasad katolickich do niemoralnych reguł świata niechrześcijańskiego. Z dostosowania tego – szczególnie w nauce moralnej – czynią oni główny punkt swego programu. Podejście to stoi w sprzeczności z duchem Ewangelii i nauczaniem Kościoła.
2. Fałszywie rozumiany dialog ekumeniczny
Dialog ekumeniczny to oczko w głowie zwolenników katolicyzmu otwartego. Często potępiają oni próby nawracania na prawdziwą, katolicką wiarę, przekonując, że właściwą drogą jest zbliżenie do wyznawców innych religii. Tymczasem nawet tak wychwalany przez nich Sobór Watykański II zajmuje w tej sprawie odmienne stanowisko.
3. Przekonanie o totalnej władzy papieża
Katolicy otwarci swoistym kultem otaczają obecnego papieża. To dziwny paradoks. Sama wszak instytucja papiestwa związana z Tradycją i hierarchią stoi na przekór lewicowej wizji katolicyzmu. Niemniej jednak, gdy na danym etapie dziejów katolikowi otwartemu wydaje się, że może wykorzystać autorytet papieża do własnych celów, natychmiast poczyna stroić się w piórka jego obrońcy, widząc w tym wygodny sposób argumentacji wobec konserwatywnych wiernych. Tymczasem nikt w Kościele – nawet sam papież – nie posiada prawa zmiany jego doktryny.
4. Przeświadczenie o szkodliwości celibatu
Katolicy otwarci lubują się w przekonywaniu innych o nieaktualności celibatu. To także ich sposób na dostosowanie się Kościoła do świata zdominowanego przez rewolucję obyczajową. Tymczasem Pismo Święte i Tradycja chwalą celibat jako uprzywilejowany stan życia.
5. Bałwochwalcze ubóstwienie przyrody
Szczególnie dziś rozpowszechnionym błędem jest ekologizm. Jego zwolennicy mniej lub bardziej jawnie stawiają przyrodę na równi z człowiekiem. Błąd ten przyjęło wielu katolików otwartych skłonnych do bezkrytycznego przyjmowania przekonań modnych na świecie i dążenia do pożenienia ich na siłę z nauką Kościoła. Tymczasem ekologizm stoi w sprzeczności z katolicyzmem.
Użytkownik Bartek84 edytował ten post 08 styczeń 2021 - 21:44
- marcin_89 i Edy lubią to
#69
Napisano 20 styczeń 2021 - 23:15
Lewicowe władze hiszpańskiego miasta Aguilar de la Frontera koło Kordoby zdecydowały o usunięciu historycznego Krzyża zakonu Karmelitanek Bosych, zwanego Krzyżem Poległych. Burmistrz Carmen Flores powołała się na ustawę o pamięci historycznej, która mówi m.in. o usuwaniu symboli reżimu Franco.
Według lokalnych władz, Krzyż Karmelitanek "zawsze łączyła więź z frankizmem."
Hiszpania przoduje po lewej stronie. Ależ komuchów boli ten Franco i kościół, mszczą się po 80 latach. To pokazuje na jaki dialog zasługują.
#70
Napisano 12 luty 2021 - 08:31
Prokuratura oskarża osoby z RN i MW, które broniły archikatedry w Katowicach o udział w nielegalnym zbiegowisku. Protestujących spod znaku błyskawicy nie ściga. Oto prawicowy pis. Kościołowi też się obrywa.
Użytkownik Bartek84 edytował ten post 12 luty 2021 - 08:33
- mac lubi to
#71
Napisano 16 luty 2021 - 05:33
https://www.pch24.pl...pu,82008,i.html
„Niezależnie od diagnozy i ograniczenia naszych możliwości, nasza wartość jako osób jest zakorzeniona w tym, kim jesteśmy, a nie w przewidywanej długości życia czy też naszej zdolności do osiągnięcia pewnych standardów sprawności fizycznej lub umysłowej”, napisali irlandzcy biskupi. Rada ds. Życia oraz Grupa Konsultacyjna ds. Bioetyki tamtejszego episkopatu przesłała na ręce parlamentarnej Komisji ds. Sprawiedliwości opinię w związku z debatą na temat projektu zalegalizowania w tym kraju eutanazji.
#72
Napisano 16 luty 2021 - 10:30
"Gdy przekonywałam znajomych, że współczesna kultura masowa (głównie filmy i seriale) promuje homoseksualizm, kpili ze mnie, mówiąc, iż równie dobrze można powiedzieć, że promuje rozwody. Mieli rację. I pilne uświadomienie sobie tego niezbędne jest każdemu z nas.
Przychodzę zmęczona po pracy do domu. Szybko obiad – gotuję, a córeczka bawi się przy mnie w kuchni. Do domu wraca mąż, obiad gotowy – wspólny posiłek, rozmowa o tym, co przydarzyło się nam tego dnia – mile spędzony czas. Jestem „padnięta”. Chwila na wspólną rodzinną zabawę albo naukę czytania z małą. Wreszcie mąż kładzie ją spać. Ja mam czas dla siebie w mojej oazie spokoju – kuchni. Zaczynam przygotowywanie posiłków na dzień następny, bo przecież zdrowo się odżywiamy i nie kupujemy gotowych produktów. Jest godzina 20.00. Relaks w towarzystwie deski do krojenia, robotów kuchennych, kuchenki oraz piekarnika potrwa pewnie do 22.00 – jak zawsze.
Dwie godziny to dużo czasu, szczególnie jeśli taki rytuał powtarza się każdego dnia. Trzeba go jakoś zagospodarować. Zmęczona codzienną rutyną i złożonością życia włączam serial. Jest poniedziałek, więc na komórce przez aplikację uruchamiam TVP2 – a tam Barwy szczęścia (emitowany od poniedziałku do piątku). Potem chwilka przerwy i jest M jak miłość (niestety tylko w poniedziałki i wtorki), kultowy polski serial, którego aktorów zna już każdy polski dom. W inne dni tygodnia jest jeszcze Na wspólnej na TVN, a jeśli wracam do domu wcześniej – to również polsatowska Pierwsza miłość. Serial to przecież dla niejednej kobiety (i wcale nie tak małej grupy mężczyzn) dobry sposób na to, by pomyśleć o „niczym”, oderwać się od problemów i zapomnieć o zmartwieniach. Zaczyna się – może nie do końca słucham, bo przecież robię jeszcze mnóstwo innych rzeczy – siekam, duszę na masełku, gotuję, blenduję i tak dalej. Mimo to trzeba przyznać, że serial mnie wciągnął. Tak naprawdę, to chętnie wędruję do mojej kuchni każdego wieczoru, bo losy bohaterów, coraz bardziej złożone – coraz bardziej mnie fascynują. Do czasu…
Zdrowy głos niewinności
Pewnego popołudnia jest przy mnie córka – bawi się przy stole kuchennym. Ja z kolei poprzedniego wieczoru nie obejrzałam ani Barw… ani M jak…, więc gotując, nasłuchuję, co się dzieje w Zakrzewiu oraz na osiedlu „Pod Sosnami”. Wiem, że mała też słucha, więc staram się słuchać uważniej. W pewnym momencie jedna z bohaterek całuje mężczyznę. Mała zerka na ekran i mówi:
– Mamo, to jej mąż.
A ja mechanicznie odpowiadam znad garnka:
– Nie, skąd, to mąż innej pani.
Mała patrzy na mnie zdziwiona i pyta:
– Jak to? To tatuś też zna taką panią?
Dębieję… Wreszcie koncentruję się na tym, co pokazuję dziecku…
– Nie, kochanie, to tylko serial – odpowiadam.
Wyłączam Barwy szczęścia. Tego popołudnia darowałam sobie obejrzenie M jak miłość – jakoś serce matki podpowiedziało mi, żeby nie ryzykować. Najwyżej potem obejrzę wieczorem w kuchni, gdy będę przygotowywać jutrzejsze „menu”.
Jednak wieczorem też nie obejrzałam. Było mi źle z myślą, że mała mogła pomyśleć, iż jej tatuś może znać inną panią, która go całuje. Zaczęłam za to intensywnie zastanawiać się, kto w naszych polskich serialach nie zdradził, nie został zdradzony, nie rozwiódł się lub przynajmniej nie wspierał dorosłego dziecka w trakcie rozwodu, namawiając je do rozstania w imię „prawa do szczęścia”.
Szybka rachuba wskazuje, że praktycznie każdy z bohaterów telewizyjnych telenoweli przeżył coś takiego! Nawet najbardziej prawy z bohaterów Barw szczęścia, Stefan Górka (ojciec mojej ulubionej Kasi), wzór cnót, dobry ojciec i mąż – kiedyś w przeszłości zdradził swoją żonę i ma nieślubną córkę, jak się po latach okazało. Przy okazji w Barwach… jako najszczęśliwsza przedstawiana jest para… homoseksualistów. Oni się nie zdradzają, nie rozstają i nie oszukują.
Jaki otrzymujemy zatem przekaz? Oto każdy jest przecież tylko człowiekiem, więc nie można odeń zbyt wiele oczekiwać! Ważne, że jest dobry (tak ogólnie – raz dla tej, raz dla innej pani), a że zdradził kiedyś… Przecież każdy zdradza. Że się rozwodzi? A któż się dziś nie rozwodzi?!
Chcąc nie chcąc to wspieramy
Strach pomyśleć, że mówimy również o serialach emitowanych przez telewizję publiczną. Przecież takie M jak miłość czy Klan to bijące przez lata rekordy popularności seriale o „porządnej polskiej rodzinie”. Ale rozpusta i niewierność zakończona rozwodem została przez scenarzystów (opłacanych z naszych pieniędzy) wpisana w niemal każdą z przedstawianych tam par małżeńskich. Nawet słynna Barbara z Grabiny miała nieślubne dziecko. Była w ciąży z innym mężczyzną, kiedy wyszła za mąż za Lucjana, który okazał się bardzo dobrym człowiekiem. Dzieci Mostowiaków, Lubiczów czy Chojnickich, bo już nie wspomnę o ich wnukach i znajomych, również nie obroniły się przed pokusami cielesnymi i zdradzały swoich współmałżonków, partnerów, a także duża część z nich miała nieślubne dzieci.
Ta konstatacja, którą zawdzięczam zdrowej i niewinnej uwadze kilkulatki, wzbudziła mój niepokój – czy właśnie taki świat chcę prezentować mojemu dziecku bawiącemu się po południu przy mamie, która gotuje obiad?
No, dobrze – myślę sobie – ale przecież u nas w rodzinie i wśród najbliższych tak nie jest. Mała wie, jak wygląda rodzina, i wie, że tata kocha mamę i zawsze tak będzie,… ale czy na pewno? Była tego pewna do popołudnia, kiedy zobaczyła, że mąż może być całowany nie tylko przez żonę…
A co ze mną? Czy oglądając seriale takie jak dwa wspomniane powyżej (które należą do kategorii soft seriali obyczajowych w porównaniu chociażby do tych z HBO czy Netflixa) nie oswajam się dobrowolnie z powszechną opinią, że zdrady istnieją i są powszechne; że w imię „szczęścia” można się rozwieść; że w imię zauroczenia spokojnie można porzucić rodzinę? Dla tych, którzy żywią jeszcze wątpliwości: oglądając w wakacje hiszpański serial na słynnej amerykańskiej platformie usłyszałam, że wiara w wierność małżeńską to zwykła naiwność… Cóż za bzdura! A ja fundowałam ją sobie każdego wieczoru! A Państwo?
Monika Klarowska"
Użytkownik Bartek84 edytował ten post 16 luty 2021 - 10:31
- marcin_89 lubi to
#73
Napisano 08 marzec 2021 - 11:12
#74
Napisano 09 marzec 2021 - 21:06
W drugiej części
Nowe seksualne skandale kontra wciąż ta sama bezczynność wobec sprawców. Ilu wiernych odejdzie z Kościoła wobec utraty jego wiarygodności? Jak oczyścić wspólnotę z wpływów dewiantów i czego w tej kwestii uczy nas przykład Francji? Z czego wynika bezradność Episkopatu Polski i dlaczego osoby homoseksualne wciąż są wyświęcane na księży i biskupów? Gośćmi programu są Agata Skorupska-Cymbaluk i ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
#75
Napisano 14 marzec 2021 - 13:58
Taki cytat wobec powyższego "Na to rzekł Judasz Iskariota, jeden z uczniów Jego, ten, który miał Go wydać: Czemu to nie sprzedano tego olejku za trzysta denarów i nie rozdano ich ubogim? Powiedział zaś to nie dlatego, jakoby dbał o biednych, ale ponieważ był złodziejem, i mając trzos wykradał to, co składano."
Ogólnie to bardzo dobra akcja, bo uświadamia i powoduje wycie zła.
Minusem jest to, że nie robi tego rząd czy kościół, a osoba prywatna. Oczywiście minusem dla wymienionych dwóch pierwszych.
- marcin_89, ToJa, Atest i 1 inna osoba lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych