6055 odpowiedzi w tym temacie

[terror]

SZTUM ZA NAJEBKĘ. albo batożenie na środku openspace - maykowy wymiar sprawiedliwości. Kapitalistyczny raj.

[Junior]

W czesciprzypadkow moich znajomych to szefostwo decyduje kiedy masz wziac urlop - sprawiedliwe? A Ty pierdolisz o 4 dniach w ciagu roku, z czego wiekszosc ludzi bierze je w na prawde waznych sprawach, a robisz z tego problem rangi byc albo nie byc dla interesu. To czy gosc by dal znac o 23 czy 5 nic nie zmienia oprocz swiadomosci czlowieka. Czyli w systemie 1/0 nie zmienia nic. 

[Mayek]

Po co dupisz? :)
Wzięcie dnia urlopowego, bo się najebales to sztum? Tylko potwierdzasz, że mam rację uważając, że KP może być naduzywany przez pracownika

[Junior]

Mądre zdanie, ale zamień też pracodawcę na pracownika i tez to napisz. Dwie strony musza być fair.

 

Ale jestem fair, bo w reszcie tych dni robie dobre wyniki dla firmy, a ze lubie alkohol, no cóz :)

 

Tutaj chodzi o to rozgraniczenie o ktorym pisalem na poczatku. Jesli pracownik jest dobry, moze Ci dac znac na 5 minut przed, jesli wali w chuja to nawet jak da dzien przed to sie wkuriwsz. 

[terror]

Proponuje iść po bandzie. Mayek, jaka kara dla pracownika który nie przychodzi w pon do roboty i o 10 informuje że ma tygodniowe L4? ;-)

Użytkownik terror edytował ten post 08 luty 2017 - 19:22

[Mayek]

Jeżeli jest dobry pracownik, to jak powie uczciwie wcześniej, że idzie pić, albo nawet w trakcie to też nie będzie dramatu. Wiem, ze nie odpowiadasz za to, co pisze terror ale twój argument się kłóci potem z jego pierdoleniem.

[Mayek]

Twoje próby wmowienia mi, że jestem hujem nic nie dadzą, bo to marne prowokacje. O czym innym rozmowa, o czym innym ty piszesz. Dobra. Styka tego. Mówisz co ci tam na myśl wpadnie, a jeszcze sugerujesz, że ja z batem stoję nad ludźmi i z połamanymi rękami maja dół kopać, najlepiej bez narzędzi. Typowe pierdolenie. Zresztą zdaniem o sztumie, za NZ potwierdzasz, że pierdolisz. Ja nic takiego nie pisałem. Po prostu mówiłem, że obie strony mają byc fair.

[Lars]

gwóźdź do trumny w tym temacie czyli przyznanie mi racji postem rulona, że chop się może najebac i huj mi do tego. Cała twoja argumentacja poszła się wtedy niestety jebac

 

Jeżeli jest dobry pracownik, to jak powie uczciwie wcześniej, że idzie pić, albo nawet w trakcie to też nie będzie dramatu

 

[terror]

No sam napisałeś, że jak pracownik się najebie i nie przyjdzie to "powinien odpowiedzieć". Czyli jak? Pracować za darmo mmiesiąc? Batożenie? 2 lata dłużej do emerytury?

[Picapao]

Co się wyrabia, żeby pracodawcę informować podczas imprezy dzień wczesniej, że się nie przyjdzie do roboty bo sie zapije to ja nie wiem.

[Mayek]

Nie rozumiesz Tomku to ci wytłumaczę. Można się umówić, że idzie się pić i powiedzieć to lub se wziąć wolne. Natomiast pójście pić, nie powiedzenie nikomu i rano branie NZ to nieuczciwe i hujowe. Ty napisałeś, że tak można wykorzystać NZ i to nic takiego. Norma. Najebalem się to se biorę i pierdol się pracodawco. Ja uważam, że to nie jest w porządku.

[Lars]

Napisałem też później Marku, że jak się jest w dobrych stosunkach z przełożonym, to fajnie będzie go o tym uprzedzić. Są różne sytuacje o nieskazitelny Marku w których to po prostu planujesz machnąć piwko i nawet nie przechodzi Ci przez myśl, żeby nie przyjść do pracy, a okazuje się, że jednak przegiąłeś pałę i rano musisz poinformować o takim, a nie innym UŻ

[Gumiś]

Jak się najebal to niech poniesie konsekwencje! A teraz w obliczu obowiązywania KP powie, że dziecko chore i ok. I sprawy nie ma. Albo jesteśmy
dorośli, albo nie.

Widzę ze mocno pracodawców bronisz, ciekawe czemu większość ludzi niema na umowie tyle ile zarabia ?? Wina pracownika ?? Nie jeden przypadek znam ze w styczniu ludziom zostaje 15 dni starego urlopu !!! Wina pracownika ??? Ze ludzie jeżdżą do roboty np. Do Łodzi i niema płacone delegacyjnego bo w umowie ma wpisane miejsce pracy Łódzkie i wszystkie inne wojowodztwa z całej Polski !! Wina pracownika ??? Ze pracuje często gęsto w Niedziele czy sobotę po tych samych stawkach co w tygodniu ,oczywiście wyrabiając swój etat od poniedziałku do piatku!! Wina pracownika ??? To tak na szybko ale jak chcesz to napisze Ci jeszcze parnascie przykładów . A ty się srasz o 4 dni UNŻ które ludzia przysługują pożal się Boże :/

[Mayek]

Co się wyrabia, wyjebac pracodawcę i się najebac w srodku tygodnia i mieć wszystko w dupie.
Terror - wziąć wolne. Proste. Zajebales, to weź wolne, że swojej puli. Bądź uczciwy i weź wolne. Przed byciem pracodawca byłem pracownikiem i nie przyszło mi na myśl chlac jak widziałem, że mam iść do roboty i kombinować potem jakie mam prawa w KP.

[Mayek]

Gumis, o jakiej firmie mówisz? O małym przedsiębiorstwie? Nie bronię pracodawców, jestem za tym, żeby każdy się zachowywal uczciwie, a nie zajebal się w środku tygodnia i mial wszystko w dupie.

[Lars]

Co się wyrabia, wyjebac pracodawcę i się najebac w srodku tygodnia i mieć wszystko w dupie.

No kurwa wzięcie legalnego. przysługującego urlopu - WYJEBANIE PRACODAWCY.

 

Paaanie...

[Mayek]

Sam sobie jestem winien, że zacząłem dyskusje, bo wiadomo, że więcej tu pracowników, to wiadomo było jak się dyskusja potoczy :)

[Mayek]

Ten urlop jest legalny, bo KP jest tak skonstruowany, że ma bronić pracownika, nawet nieuczciwego. I w tym jest problem.

[Lars]

Sam sobie jestem winien, że zacząłem dyskusje, bo wiadomo, że więcej tu pracowników

Hehe właśnie, wracaj na biznesowe fora he he

[Lars]

Ten urlop jest legalny, bo KP jest tak skonstruowany, że ma bronić pracownika, nawet nieuczciwego.

Kurwa nawet jak rozmawialiśmy, to przedstawiałem Ci jakie LEGALNE wyjebki są wobec pracowników i pracodawca korzysta z absurdalnych dla pracownika przepisów, ale Ty się będziesz przypierdalać o jebane 4 dni w roku.

[terror]

Ten urlop jest legalny, bo KP jest tak skonstruowany, że ma bronić pracownika, nawet nieuczciwego. I w tym jest problem.

No to się pytam, jak przypierdoli ktoś L4 to co? Lepiej aby pracownik uczciwie się przyznał, pracodawca wybaczył, wszyscy zadowoleni, więzi wzmocnione etc. no ale mayek ma mentalność lewaka-homoseksualisty, dać palec weźmie całą reke. Dzisiaj zlikwidować UŻ, jutro bezpłatne l4, pojutrze zlikwidować l4.

[Mayek]

Dobra, ale juz skończ mówić co ja myślę, ok? :)

Usunąć NZ, zostawić L4, zmienić przepisy o urlopie. Żeby można było je brać wtedy kiedy się chce, ale z wyprzedzeniem.
Na takim rynku jaki mamy teraz, takie przepisy przejdą. Nie pić w tygodniu, jak się ma robotę. Proste jak jebanie.

[lolo1989]

Mayek rozumie, że jak Ci się coś wyjebie w robocie przed jej  końcem i trzeba zostac 2-3 godziny dłużej, to dajesz dzień wcześniej  znać pracownikom.

[terror]

kwestia do dogadania.

[Junior]

Co się wyrabia, wyjebac pracodawcę i się najebac w srodku tygodnia i mieć wszystko w dupie.
Terror - wziąć wolne. Proste. Zajebales, to weź wolne, że swojej puli. Bądź uczciwy i weź wolne. Przed byciem pracodawca byłem pracownikiem i nie przyszło mi na myśl chlac jak widziałem, że mam iść do roboty i kombinować potem jakie mam prawa w KP.

 

Ze swojej puli? A NŻ jest z puli pracodawcy?