1. Kto publicznie i wbrew faktom przypisuje Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez III Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie określone w art. 6 Karty Międzynarodowego Trybunału Wojskowego załączonej do Porozumienia międzynarodowego w przedmiocie ścigania i karania głównych przestępców wojennych Osi Europejskiej, podpisanego w Londynie dnia 8 sierpnia 1945 r. (Dz. U. z 1947 r. poz.367), lub za inne przestępstwa stanowiące zbrodnie przeciwko pokojowi, ludzkości lub zbrodnie wojenne lub w inny sposób rażąco pomniejsza odpowiedzialność rzeczywistych sprawców tych zbrodni, podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat 3. Wyrok jest podawany do publicznej wiadomości.
I bycie swirem, debilem lub niedouczonym powoduje, że taki ktoś powinien iść siedzieć? Kurwa, bez jaj. Jak za debilizm mają wsadzac za kratki, to 35 mln Polaków pójdzie do pierdla.
Nie spotkałem się jeszcze żeby ktoś mówił przez niedouczenie o polskich obozach. Jeśli takie coś ma miejsce to są to marginalne przypadki. I na to masz punkt 2 czyli grzywna lub ograniczenie wolności. Nie wiem gdzie przeczytałeś o pierdlu.
Przeważnie o polskich obozach mówiono z premedytacją by zdeprecjonować nasze zasługi w ratowaniu żydów i przypisać nam łatkę nazistów. W ten sposób żydzi mają monopol na Holocaust (czyli na profity z tego) bo w takiej narracji tylko oni ginęli.
Za takie antypolskie postawy, jawnie godzące w nasz wizerunek, siejące nieprawdę i wpierające nam winę za morderstwa i oczerniające nas na całym świecie to i tak niskie kary.
A zagranica to się podetrze tymi wyrokami, tak samo jak my się możemy podetrzec wyrokami sądów z innych krajów.
Skoro zagranica ma to gdzieś to skąd ten kociokwik?
Te kary mają doprowadzić do tego, że zanim jakaś jebana kurwa zacznie pierdolić o polskich obozach to się dwa razy zastanowi.
Użytkownik Bartek84 edytował ten post 01 luty 2018 - 17:12