6055 replies to this topic

[NICKczemNICK]

Tak czytam Terror, co napisałeś i oczy przecieram ze zdumienia.

[Fjodor1964]

Nie no Terror, mianem szopki to właśnie określiłbym nieosoądzenie za życia Jaruzela, Kiszczaka i im podobnych, ciągłą zabawę w kotka i myszkę, grę na zwłokę przed sądami etc. I nawet nie chodzi o wsadzanie do pierdla ponad 90-letniego człowieka, ale o sam rzetelny wyrok uznających winnych za winnych. Nawet gdyby np., sąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie lub odroczenie kary ze względu na stan zdrowia, a sam wyrok by zapadł, sprawiedliwości może nie stałoby się w pełni zadość, ale na pewno bardziej niż obecnie.

 

Edy - masz oczywiście rację , jako statystyk powinienem był sprawdzić ten odsetek. Nie zmienia to faktu, że był to spory procent społeczeństwa i ja widzę jednak różnicę między:

 

a) członkiem partii, który należał do niej, ale wystąpił przed jej rozwiązaniem (zwłaszcza, jeśli potem działał po   

     drugiej stronie barykady)

b) szeregowym członkiem partii należącym do niej do samego końca

c) jakimś ważniejszym prominentnym członkiem partii albo co gorsza funkcjonariuszem bezpieki.

 

Wrzucanie tych 3 sytuacji do 1 wora i umieszczanie na jednej liście jest dla mnie tak samo z dupy jak stawianie znaku równości między Gonzem a Śrutwą, bo obaj grali kiedyś w pachnących inaczej barwach.

Edited by Fjodor1964, 15 December 2016 - 00:02.

[Edy]

Postawa wskazana przez Ciebie, Fjodor, pod literą a), charakteryzuje - jeśli wierzyć Wikipedii - m. in. 850 tys. członków PZPR (co trzeci!), w których obudziło się "partyjne sumienie" i którzy w ciągu półtora roku (koniec 1980 - początek 1982 r.) "ciepli" legitymacją partyjną. Sądzę, że głównie był to stosunkowo młody narybek, a więc karierowicze "zafascynowani" Gierkiem, który nota bene wkrótce po powstaniu "Solidarności" został wysadzony z siodła przez St. Kanię, a po wprowadzeniu stanu wojennego - jakoby... internowany. 

 

Kategorię komunistów spod litery b) kwalifikowałbym jako partyjny beton, z tym, że ich partyjna przynależność "aż do końca" (własnego lub partii) niekoniecznie wynikała z ideowości, bardziej już z wygodnictwa, konformizmu, spolegliwości... 

 

Litera c) - z pominięciem bezpieki - to aktyw partyjny. Licząc w skali kraju po kilku, kilkunastu działaczy z każdej POP (podstawowej organizacji partyjnej) i z każdego komitetu (zakładowego, miejskiego, powiatowego, wojewódzkiego, centralnego) - to w sumie i na oko jakieś niskie kilkadziesiąt tysięcy "towarzyszy", którzy tworzyli faktyczną krajową egzekutywę. Jednocześnie należy tu przypomnieć o istnieniu partyjnej nomenklatury (obsadzaniu przez partię wszelkich kierowniczych i ważnych stanowisk służbowych, praktycznie "od majstra wzwyż", w gospodarce narodowej, w administracji publicznej, wojsku, sądownictwie, milicji, szkolnictwie, bankowości, służbie zdrowia, środkach przekazu, państwowych gospodarstwach rolnych, organizacjach kultury, sportu...). 

Może właśnie doliczenie ogółu zaaprobowanych przez partię "nomenklaturowych kierowników" w liczbie ok. dwóch milionów - w większości bezpartyjnych, zwłaszcza na niższych szczeblach hierarchicznych - do ogółu partyjnych da faktycznie jakieś 25% społeczeństwa włączonego bezpośrednio w tak rozumiany aparat partyjno-państwowy. 

 

Do jednego wora trudno wrzucić wszystkich - to prawda. Choć jakiś wspólny mianownik lub nawet kilka mianowników tych trzech postaw można wskazać. Jest to jednak dzielenie włosa na czworo. A w żadnym razie nie jest to włos anielski. 

[terror]

Nie no Terror, mianem szopki to właśnie określiłbym nieosoądzenie za życia Jaruzela, Kiszczaka i im podobnych, ciągłą zabawę w kotka i myszkę, grę na zwłokę przed sądami etc. I nawet nie chodzi o wsadzanie do pierdla ponad 90-letniego człowieka, ale o sam rzetelny wyrok uznających winnych za winnych. Nawet gdyby np., sąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie lub odroczenie kary ze względu na stan zdrowia, a sam wyrok by zapadł, sprawiedliwości może nie stałoby się w pełni zadość, ale na pewno bardziej niż obecnie.

No ale winnych czego? I dlaczego akurat tylko oni? Bo są najbardziej rozpoznawalni? Ja bym już wolał aby ich wsadzono do pierdla (tylko że już nie żyją) niż odbierano stopnie bo to jakiś podludzizm, niech mu wezmą jeszcze maturę, tylko co to zmienia? Taka punktowa dekomunizacja jest robieniem kurwy z logiki i graniu na emocjach bo z faktyczną dekomunizacją nie ma to nic wspólnego a tylko stwarza wrażenie że zostało coś rozliczone. W 89 zostało to zjebane i tyle, nie da się tego teraz naprawić bo produktem tamtych przemian sa osoby jak Bolek i nadal spora część współczesnych polityków które uczestniczyły w porozumieniu i z nimi już nic nie zrobisz, bo jak "zdekomunizować" kogoś kto czerpał korzyści majątkowe z dogadania się z "komunistami" nie tworząc przy tym oficjalnych struktur państwowych? A jak stwierdzimy, że PRL tworzył system zbrodniczy, to wszyscy którzy podpisali porozumienie z aparaturą "nie-Polskiego państwa" są zdrajcami? Jaki będzie ich stan prawny? Przecież to jets nie realne i każdy o tym wie.

 

 

Ogólnie w Polsce nie ma rzetelnej dyskusji nad tematem stanu wojennego tylko to wszystko obraca się w sferze emocji. Polskie społeczeństwo jeszcze nie dojrzało do chłodnego spojrzenia na rolę, stan prawny, inklinację ideologiczne SW etc. bo SW faktycznie ostatecznie potwierdzał zakończenie w Polsce Komunizmu niż jego podtrzymanie.

Edited by terror, 15 December 2016 - 16:40.

[NICKczemNICK]

No ale winnych czego? I dlaczego akurat tylko oni? Bo są najbardziej rozpoznawalni?

 

Winnych za stan wojenny i wysłanie na hutników,górników czy stoczniowców, wojska i milicji. Za rozkaz strzelania do górników, hutników czy stoczniowców.

[terror]

Napiszę jeszcze raz a wyraźniej.

Nie mam tutaj zamiaru oceniać inklinacji prawnych w związku z wprowadzeniem stanu wojennego czy pacyfikowaniem kopalń, a pisałem o działaniach prowadzonych przez państwo Polskie. Bo w mojej ocenie, Jaruzelski jest negatywną postacią za działania inne niż te podejmowane w okresie SW.

 

 

To, że Jaruzelski czy Kiszczak byli i może moralnymi i politycznymi miernotami nie jest podstawą do przekreślania zasług frontowych np. Jaruzelskiego za które stopień mu się należał, a jak nawet mu się nie należał, to poważne państwo nie wycofuje się z ran podjętych decyzji do tego w tak fundamentalnych dla państwa sferach jak obronność i bezpieczeństwo.

 

Takimi działaniami PiS kompromituje państwo Polskie i odbiera mu wiarygodność. Nikt o zdrowych zmysłąch nie będzie chciał takiemu państwu służyć i się narażać, skoro zmiana ekipy rządowej powoduje cofnięcie decyzji organów państwowych – z założenia ponadpartyjnych przecież. Jeżeli do tego dodamy, że ta sama ekipa rządząca instaluje u nas bazy wojskowe obcych mocarstw, wyznacza na ministrów oficjalnych agentów innych państw, pośmiertnie odznacza i awansuje amerykańskich szpiegów, torpeduje alternatywne dla antlantyckiego koncepcje geopolityczne jak Jedwabny Szlak, oznacza to, że mamy tutaj do czynienia z amerykańska agenturą wpływu i ci panowie co teraz krzyczą o "sprawiedliwości" nie róznią się niczym innym od tych "pachołków Moskwy" z 81 których tak opluwają, baa prezentują sobą znacznie gorszą postawę, bo Jaruzelski i reszta władz PRL funkcjonowała w znacznie mniej sprzyjających warunkach geopolitycznych - współcześnie tak na prawdę moglibyśmy obrać całkowicie inną drogę bez większych konsekwencji. Jaruzelski po prostu nie podołał danej sytuacji , tak obecne władze (to w sumie nie dotyczy tylko PiSu) są zdrajcami z wyboru.

 

Całkowicie osobną kwestią jest cała ta otoczka i podejście do sprawy niektórych głów w rządzie. Przecież taki Macierewicz to się zachowuje jakby faktycznie żył w 82 czy 86 i takie zachowanie możnabyło usprawiedliwiać tym że "komuna", "zomo", "Katyń", "SB' etc. a gdzies tam na zachodzie Regan, Rambo, Gan Ganowicz na krucjatach, James Bond i w ogóle jedna wielka ANTYKOMUNA i trzeba gonić tendencje, ale TERAZ? Nadal żyć tego typu schematami? I jeszcze te kłótnie mniej lub bardziej szurskich środowisk typu:"my chcemy przecież te wojska USA", "ale nic nie zrobiliście w tym kierunku!", "no właśnie, kiedy one wreszcie będą?" itd.

 

OBŁĘD

[NICKczemNICK]

W zasadzie nie chce mi się więcej z tobą dyskutować. Wszystko sprowadzasz do tego, że rządzą pisiory, więc nawet jakby doprowadzili do pozbawienia Hitlera tytułu honorowego obywatela Szczecina, to też by było źle, bo to pisiory, a Hitler przecież dawno nie żyje.

Jaruzelski był winny za wprowadzenie stanu wojennego z wszystkimi jego ofiarami włącznie. Powinien zostać skazany już dawno, ale jakoś żadna poprzednia władza nie wyrażała tym zainteresowania. Dzisiaj nie żyje, więc można go było jedynie pośmiertnie zdegradować i dobrze, że tak się stało. Mało mnie interesuje, że zrobiły to pisiory.

 

"Zasługi frontowe" Jaruzelskiego, to błyskotliwa kariera w LWP po wojnie, kiedy prawdziwi bohaterowie wojenni byli ścigani, torturowani,skazywani i mordowani za swoje wojenne dokonania.

[Fjodor1964]

Abstrahując od oceny zasadności blokowania sali sejmowej i śmieszności okrzyków posłów opozycji "Targowica!", to wykluczenie posła Szczerby z sali za damski chuj to jest skandal bez precedensu. To samo niewpuszczenie posłów opozycji na Salę Kolumnową, do której przeniesiono obrady i niedopuszczenie do przeliczenia kworum przed głosowaniem. Ciekawe, czy ktoś w ogóle kontrolował, w ajki sposób liczyli głosy. Białoruś wita.

Edited by Fjodor1964, 16 December 2016 - 23:19.

[ToJa]

Nie lubię Kuchcińskiego ale Szczerba akurat robił z siebie pajaca więc wyleciał. Jak dla mnie to każdy tak zachowujący się "poseł" powinien wylatywać z posiedzenia. Obojętnie z której strony politycznej jest.

Dziwne że posłowie Kukiz`15 nie mieli problemu żeby wejść do Sali Kolumnowej. Poza tym pozostali też jednak weszli skoro wrzeszczeli na sali. 
Głosy, kworum itp liczyli pracownicy sejmu, a transmisja z głosowania była w necie. Inne stacje też co chwilę pokazywały obraz na żywo z kamery sejmowej więc do Białorusi jednak trochę daleko. 

Mnie przeraża, że jeden typ, który dotychczas raczej był mało znany, wygłupia się, za co słusznie wylatuje, a następnie kolejna banda pajaców okupuje mównicę, macha polskimi flagami i robi sobie selfi będąc w najlepszych humorach, a przecież to taki zamach na demokrację... A teraz siedzą ciućmoki po ciemku i nie wiedzą co dalej    Jutro pewnie w wyborczej będzie że PiS więzi opozycję w sejmie.

Edited by ToJa, 16 December 2016 - 23:55.

[Branik_GT]

Oni wszyscy są pojebani, kodziarze, PiSowcy, nowocześni, kukizy też mieli system obalać i co...
PiSy rozdają se kase fanatyzm ich zaślepia, PO nie może się pogodzić z przegraną, nowocześniaki próbują zbić kapitał na antyPiSie wszyscy są po jednych pieniądzach.

Edited by Branik_GT, 16 December 2016 - 23:51.

[KarolZawodzie1989]

Przez 8 lat swoich rządów platfusy robiły podobne rzeczy tylko że nikt z tego w telewizji i mediach nie robił z tego takiego szumu z wiadomych względów...Ale racje masz że nie potrzebnie tego Szczerbe wywalił

[marcin GieKSa]

Nie lubię Kuchcińskiego ale Szczerba akurat robił z siebie pajaca więc wyleciał. Jak dla mnie to każdy tak zachowujący się "poseł" powinien wylatywać z posiedzenia. Obojętnie z której strony politycznej jest.

Dziwne że posłowie Kukiz`15 nie mieli problemu żeby wejść do Sali Kolumnowej. Poza tym pozostali też jednak weszli skoro wrzeszczeli na sali. 
Głosy, kworum itp liczyli pracownicy sejmu, a transmisja z głosowania była w necie. Inne stacje też co chwilę pokazywały obraz na żywo z kamery sejmowej więc do Białorusi jednak trochę daleko. 

Mnie przeraża, że jeden typ, który dotychczas raczej był mało znany, wygłupia się, za co słusznie wylatuje, a następnie kolejna banda pajaców okupuje mównicę, macha polskimi flagami i robi sobie selfi będąc w najlepszych humorach, a przecież to taki zamach na demokrację... A teraz siedzą ciućmoki po ciemku i nie wiedzą co dalej    Jutro pewnie w wyborczej będzie że PiS więzi opozycję w sejmie.

pełna zgoda chociaz obawiam sie ze Pis niepotrzebnie strzela sobie samoboja akcja z tymi mediami.po co to?

[Junior]

[RAFIK]

https://m.youtube.co...e&v=mIpiG11NSBg

[KarolZawodzie1989]

Hahaha

Ja to jestem człowiekiem spokojnym ale powoli już na te kurwy z kodu platformy nowoczesnej patrzeć nie mogę

[KarolZawodzie1989]

I ta ich nagonka że psy były agresywne hahaha...Oni niewiedzą co to agresja tych niebieskich pajaców

[NICKczemNICK]

Przecież on już nie żył za nim się położył. Pewnie pisowska policja go zabiła.

[K..]

Wyjebał bym granat w ten jebany KOD, wałęsę i resztę tego barachła ! Kurwy straciły władze i nie mogą tego ścierpieć i stąd ta szopka.

 

Najbardziej żal tych biednych umysłowo ludzi którzy idą za tym.

Edited by K.., 17 December 2016 - 12:47.

[Branik_GT]

Podobają mi się te zbiorowiska KODu 
Co jeden z lepszą flagą się pcha przed kamere, dziś widać że obudziło się SLD jak już o nich nikt nie pąmięta.
Ciekawe kto to finansuje bo przecież nikt nie powie że takie akcje są organizowane przez fajbuka.

PiS też jest dobry. Duda mógłby się już odczepić od sukienki Kaczora, wiadomo że ta sama partia te same poglady ale mógłby przynajmniej udawać. 

Najbardziej zawiodłem się na Kukizach. Zbili kapitał na antypolitycznej doktrynie a stali się satelitą PiSu
 

[Mayek]

Co się dzieje teraz na rynku? To kod?

[krejzol]

nic sie nie dzieje.. a jak sie zacznie to ja te kurwy komunistyczne pogonie osobiście

 

http://www.katowice....-miejskie/rynek

[Fjodor1964]

ToJa, a na jakiej podstawie Kuchciński miał prawo wywalić Szczerbę?

 

Polecam od 0:30 do 2:00:

 

 

1. Szczerba kładzie kartkę z napisem #wolnemedia

2. Kuchciński przywołuje go do porządku po raz pierwszy

3. Szczerba kłdzie kartkę na puplicie tak, że jest niewidoczna, a następnie próbuje zadać pytanie dot. budżetu da Warszawy (może "Panie Marszałku kochany..." nie było zbyt fortunne, ale to, co Szczerba zaczął mówić po zdaniu "Muzyka łagodzi obyczaje", czyli "Dlatego Warszawa..."  pokazuje wyraźnie intencję zadania pytania)

4. Kuchciński wyłącza mu mikrofon

5. Szczerba próbuje kontynuować zadawanie pytania bez mikrofonu

6. Kuchciński usuwa Szczerbę z sali obrad.

 

I potem zaczyna się cała awantura z grubo przesadnymi reakcjami z obu stron.
 

Abstrahując od zasadności protestu dot. mediów w Sejmie (być może Junior ma rację, niestety oglądając ani proPiSowskie TVP, ani antyyPiSowskie TVN nie dowiedziałem się, o co chodzi, a poczytać nie miałem czasu - więc nie wypowiadam się na ten temat), PiS strzela sobie w stopę takimi zachowaniami. Bo jak może wypierdolić 1 posła wg dość swobodnej  i naciągniętej interpretacji regulaminu, to zaraz może się okazać, że może wypierdolić z 50, 100 albo 230 posłów. 

 

Niezależnie od interpretacji, czy kartka "#wolnemedia" zakłóca przebieg obrad, czy nie (moim zdaniem nie, jeśli już, to zakłóciły je krzyki, jakie ta kartka wywołała", wyłączenie mikrofonu w pół zdania i usunięcie Szczerby nastąpiło już, jak owej kartki nie było.

 

Czy Kaczora ktoś wykluczył z obrad jak zrobił z siebie pajaca i puszczał z tabletu Glińskiego?

[Krzyś]

Mam obawy, czy to nie początek końca rządu.

Opozycja poczuła krew, protesty się nasilają (oczywiście napędzane) ....

[Mayek]

Krzysiu, jakie protesty? 100 osob to nie protest.