5279 odpowiedzi w tym temacie

[Buziol]

O ja pierdole mazda nie ma startu do opla ...kurwa mam i jedno i drugie z podobnego rocznika ...nigdy o niczym bardziej nie marzyłem zeby sprzedac tego niemieckiego gnoja...a z mazda po 9latach nie potrafie sie rozstac mimo ze gnije w chuj.

To, że nie ma startu to sam sobie dopowiedziałeś. Ja napisałem o tym jak to wygląda mniej więcej w cenach, wiadomo droższe auta wyżej stoją i tyle. Zawsze jakieś konkretne auto z niższej półki może być lepsze dla kogoś niż to z wyższej, ilu ludzi, tyle opinii. O Mazdach i Fiatach w robocie na przykład słyszałem wiele dobrego, podobnie jak o VW, Oplach i Fordach (VW i Fordy ma jako służbówki cały serwis). Jeśli narzekano, to głównie na silniki diesla i związane z nimi problemy, ale też nie ma reguły.

[Emporio]

Nie chcę mi się gadać, bo temat był już wałkowany kilka stron wcześniej, nie będę dwa razy pisał tego samego rozwalając temat. Jak ktoś wyskakuje z Insignią co ma
plastiki jak w Lanosie a cała deska trzeszczy to szkoda czasu.

Mam insignie i nic mi nie trzeszczy a auto jest z 2013 roku.

[Junior]

Przed Wami Lanos 2017 r.

 

https://youtu.be/dPDwiTWPNOQ?t=10m34s

[buli]

ładna ta nowa insignia,przód trochę mi przypomina Mazde 6

[Zbig]

Gdzie w Katowicach lub okolicy znajde fajny komis lub autosalon gdzie mogę kupic używany samochod?

Tylko żeby to pył jakiś pewny gdzie nie kupię jakiegoś szrotu.

Auto dla plebsu potrzebuje.

[Emporio]

Zobacz AAA Auto na Roździeńskiego 91. Z tego co widziałem maja tam dużo aut do sprzedaży. Jeszcze jest też po drugiej stronie koło Castoramy pewneuzywane, kupiłem już od nich drugi samochód i jestem bardzo zadowolony z kolejnego zakupu u nich.

Użytkownik Emporio edytował ten post 24 wrzesień 2017 - 14:31

[sethe]

Jaki budżet na to auto? Mam ziomka co ma komis w Piekarach. Handluje pewnymi autami nie bierze samochodów po przejściach. Teraz ma fajne Bravo do sprzedania

[Zbig]

Ten   AAA Auto na Roździeńskiego 91  to niezle kombinują do ceny auta doliczaja sobie 500 za obslugę klienta, i ceny to maja z kosmosu to co mnie interesowało to auto malowane z 2 stron a oni cene taka ze ja w tej cenie rocznik mlodsze bym kupil bez malowania.

[artek]

Gdzie w Katowicach lub okolicy znajde fajny komis lub autosalon gdzie mogę kupic używany samochod?
Tylko żeby to pył jakiś pewny gdzie nie kupię jakiegoś szrotu.
Auto dla plebsu potrzebuje.

Polecam auto-zięba na wylocie na Skoczów

[Łysy]

Przeczytałem i boki zrywam hahaha jestem plebs mam Lanosa :-) Tylko Qrwa dlaczego u mnie nic nie skrzypi ????

Chyba mam jakiś felermy egzemplarz.

 

A tak na poważnie każdy jeździ tym co ma , tym na co go stać, tym co po prostu mu sie trafiło.

 

Co do Laniego - nigdy mi się nie podobał ale była okazja kupić furę 6 letnią z przebiegiem 5800 km od znajomego(znałem historię wozu od wyjazdu z fabryki) . najlepsze ,że mogę go sprzedać tylko jak pomyślę , że dostanę za wóz ,który znam na wylot tyle co za bardzo przeciętny rower to ... po co . a tak żoneczka sobie jeździ i ja czasem korzystam.

 

 

I przy okazji zajebiście wspominam Tico i w dupie mam to ,że ludzie krytykują - to taki maly gokart z dachem , fakt bałbym się jechać z dziećmi ale z drugiej strony patrząc jacy idioci jeżdżą dziś po drogach to trzebaby mieć czołg.

 

Gimby nie znają ale wychowałem się na kaszlaku i jak pomyślę ile mam wspomnień z tamtych lat związanych z maluchem to dziś wóz jest bezimienny  a dawniej to było coś - ta cała otoczka, odpalanie na młotek, przewracanie na bok ,żeby zrobić antykorozję, przełączanie ogrzewania pod kanapą z tyłu, pompka spryskiwacza hihihi.

A wracając do tematu dziś można kupić drogą, wypasioną furę i człowiek bedzie się stresował bo i tak będzie miala awarię, a ten plebs będzie sobie spokojnie jechał dalej .

Motoryzacja sie skończyła teraz jest już tylko przyszłość. Dawniej z daleka można było określić co jedzie dziś wiele na jedn kopyto ale tak po prostu juz jest i wiadomo ,że czas leci dalej i wszystko się zmienia.

[Mayek]

w Polsce auto to wyznacznik standardu, na zasadzie "JA MAM AUTO". Wiadomo, ze to skarbonka. 15% ludzi ma robote, gdzie fajnei zbajerowac klienta, ze sie powodzi i kupic se drogie auto, bo ono na siebie zarabia. Duzy procent ma, zeby sie pokazac, a cisna beke z dacii. A prawda taka, ze w Katowicach nie ma znaczenia czy masz jaguara czy dacie, bo i tak stoisz w korku oraz i tak psy cie dojebia na kazdym winklu.

Spojrzmy na to tak, czy warto wydac roczna pensje na samochod? Rok pracowac, zeby kupic lepsze auto? Czy to tak naprawde ma sens?

W "sporze" miedzy lanosem, a smianiem sie z niego, stane po stronie lanosa, bo wiekszosc ludzi kupuje niepotrzebne im auta, ponad swoj stan materialny, byle tylko nie miec lanosa, a nic zlego w nim nie ma.

Jak ktos tak dupi o tych plastikach czy wykonczeniu, to mam wrazenie, ze w tym aucie spi, albo je rucha w rure wydechowa. To tylko auto. Jakie plastiki? Jesz z deski rozdzielczej? :)

Niech se kazdy wydaje kase na co chce, ale jak pierdoli o tych daciach, to jest idiota.

 

Najlepsi sa ci ludzie, co wiedza, ze pracuja w centrum miasta, wiedza ze parkingi sa waskie, wiedza, ze nie ma miejsca kaj stanac .... i kupuja SUVy

Użytkownik Mayek edytował ten post 25 wrzesień 2017 - 10:41

[terror]

Kurwa, jeszcze Mayka potrzeba tutaj z jego gimboTeoriami. Załóż se bloga "żelazna logika 2" Ale najpierw to poczytaj wątek od początku to może w końcu zrozumiesz o czym była gadka.
Nikt się nie śmieje z lanosa bo dla mnie auto ma jeździć a jak ma się w chuj hajsu to można zaszaleć, ale priorytet to przemieszczanie się, szczególnie w mieście gdzie łatwo o stłuczkę etc.
I z deski nie jem, ale jak się płaci ponad 100 k za auto to fajnie aby spełniało jakiś standard, choć mnie to dupi, bo pisałem o czymś innym a konkretnie o grupie docelowej konkretnych Marek czy modeli. Widać to najlepiej po reakcjach właścicieli insigni czy innych Opli. Ja mam stara mazdę, jak ktoś mi powie ze to złom to mu powiem ze ma racje ale co z tego? Tutaj zaraz bo dupy właścicieli opli, czy vw jak się stwierdzi ze to auta dla ludzi mniej zamożnych. To ze w Polsce większość osób nigdy nie będzie stać na nowa corsę nie znaczy ze corsa jest tak drogim i prestiżowym autem, tylko to ze Polacy są biedni

[paulek]

ja Mayek, spoko ino zaczyna go byc wszedzie jak mózga. 

[Bouni_Ledziny]

Kurwa, jeszcze Mayka potrzeba tutaj z jego gimboTeoriami. Załóż se bloga "żelazna logika 2" Ale najpierw to poczytaj wątek od początku to może w końcu zrozumiesz o czym była gadka.
Nikt się nie śmieje z lanosa bo dla mnie auto ma jeździć a jak ma się w chuj hajsu to można zaszaleć, ale priorytet to przemieszczanie się, szczególnie w mieście gdzie łatwo o stłuczkę etc.
I z deski nie jem, ale jak się płaci ponad 100 k za auto to fajnie aby spełniało jakiś standard, choć mnie to dupi, bo pisałem o czymś innym a konkretnie o grupie docelowej konkretnych Marek czy modeli. Widać to najlepiej po reakcjach właścicieli insigni czy innych Opli. Ja mam stara mazdę, jak ktoś mi powie ze to złom to mu powiem ze ma racje ale co z tego? Tutaj zaraz bo dupy właścicieli opli, czy vw jak się stwierdzi ze to auta dla ludzi mniej zamożnych. To ze w Polsce większość osób nigdy nie będzie stać na nowa corsę nie znaczy ze corsa jest tak drogim i prestiżowym autem, tylko to ze Polacy są biedni

Pierdoły opowiadasz,jacy biedni? Przecież można wziąć kredyt i zmienić pracę!

[Mayek]

Terror nie rozumie co to relatywizm. Twierdzi, że to, że Polacy sa biedni, wyklucza nazwanie samochodu, przekraczającego możliwości przeciętnego obywatela, jako dobrego. Ja się z takim stanowiskiem nie zgadzam, bo idąc tym tokiem rozumowania zamożni Niemcy mają tandetne auta, bo paru szejkow i sułtan Bhutanu ma kolekcje supersamochodow.
Skąd też założenie, że 100k to kwota, w której powinna się zawierać lepsza tapicerka. Ta cena jest wypadkową wielu czynników i nir można sobie ot tak rzucać, że jak coś kosztuje 100k to musi być zatem zajebiste, bo samochody z takim wykończeniem kosztują 300k, a jednocześnie nie oznacza to, że to nie jest dobry samochód.
Zresztą produkowanie się ma mały sens jak ktoś ma zjebane poglądy haha (zjebane=lewackie ;)

[Lars]

Znajoma z pracy ma fiata punto evo rocznik 2012 benzyna 135 koni. Serwisowany zgodnie z książka, części oryginalne i jest zadowolona, póki co zero awaryjności. Wrażenia z jazdy też przyjemne, choć wiadomo 250 koni to to nie jest.

125 koni?? co to za silnik?

[Wojtas]

1.4    turbo 135 KM

[Buziol]

Tak jest, słownie: sto trzydzieści pięć koni mechanicznych. Silnik spalinowy o zapłonie iskrowym.

Użytkownik Buziol edytował ten post 25 wrzesień 2017 - 20:10

[melok]

Golf 4, 1.8t 150 konia ktoś ma? Oceny?

[Lars]

Tak jest, słownie: sto trzydzieści pięć koni mechanicznych. Silnik spalinowy o zapłonie iskrowym.

No ale już cichutko.

[jas1u]

Golf 4, 1.8t 150 konia ktoś ma? Oceny?

 

silniki 1.8t są rewelacyjne. Fajne w jeździe, z gazem się dobrze dogaduje i się nie jebie.

Mam to w A3 i polecam.

 

co do reszty samochodu to opinie są różne.

[Axel]

Po tych ulewach dwa tygodnie temu, w aucie zaczęła mi się przelewać woda. Najlepsze jest to, ze nie potrafię jej zlokalizować. Słychać od strony pasażera, tak jakby w drzwiach. Ale ściągnąłem tapicerkę i na dole odpływy drożne, wody brak. W progach tez nic nie ma, pod uszczelką drzwi tak samo. Dywaniki suche, w kole zapasowym również. Przelewa się przy ruszaniu albo hamowaniu, więc musi to być w tej płaszczyźnie co drzwi. Już kompletnie nie mam pomysłu. Przejrzałem już kilka for, ale nie znalazłem odpowiedzi. Może tutaj ktoś pomoże.

[Budus]

https://youtu.be/_KSw1Nsgxss
Tak sprawdzałeś?;)

[FC OLKUSZ]

Po tych ulewach dwa tygodnie temu, w aucie zaczęła mi się przelewać woda. Najlepsze jest to, ze nie potrafię jej zlokalizować. Słychać od strony pasażera, tak jakby w drzwiach. Ale ściągnąłem tapicerkę i na dole odpływy drożne, wody brak. W progach tez nic nie ma, pod uszczelką drzwi tak samo. Dywaniki suche, w kole zapasowym również. Przelewa się przy ruszaniu albo hamowaniu, więc musi to być w tej płaszczyźnie co drzwi. Już kompletnie nie mam pomysłu. Przejrzałem już kilka for, ale nie znalazłem odpowiedzi. Może tutaj ktoś pomoże.

Odplyw pod szyba przednia sprawdzales?