6055 odpowiedzi w tym temacie

[kosa]

I zgodnie z zapowiedziami ekonomistów grudzień okazał się fatalny i statystyki rządu nie wyglądają już tak różowo, jak za okres styczeń-listopad. Pytanie, czy to tendencja, czy po prostu zwykła jednorazowa obniżka.

Użytkownik kosa edytował ten post 04 luty 2017 - 12:02

[Zbig]

Najgorsze jest to że plan dochodów z VAT-u nie został zrealizowany, mimo iż w gospodarkę wpompowano kupę pieniędzy z 500+. Uszczelnienie VAT-u nie przynioslo spodziewanych dochodów i poleciały glowy w Ministerstwie Finansów odpowiedzialne za to.

W grudniu zawsze jest gorsze wykonanie budzetu, bo jak budzet dobrze wygladał to na koniec roku są kumulowane wydatki, zeby je wydac zgodnie z budzetem, więc deficyt gwałtownie rośnie w grudniu, tak jest chyba juz od kilku lat.

[Picapao]

Kosa, Zbig dajcie jakieś linki na, których opieracie swoje posty.

[Zbig]

Picapao o wykonaniu budzetu czytałem na GW ( wiem gówniana gazeta, ale o ekonomii w miarę pisze)

I jeszcze Bankier.pl

http://www.bankier.p...iu-7497068.html

http://www.bankier.p...AT-7497334.html

 a tu masz dene z MF tylko brak jeszcze danych za grudzien

http://www.mf.gov.pl...konanie-budzetu

 

Mam nadzieję, że w PIS-ie znają sie na gospodarce bo na razie robią programy "+" (czyli rozdawanie pieniędzy)ktory to program jest prosty do napisania, żeby sę nie okazało że za chwilę powastna programy "-", które będą z nas zbierac kase za wszystko co się da, żeby pokryc programy rozdawania pieniędzy.

- Rok czasu  minąl a program Morawieckiego dalej jest nie przyjęty przez rząd.

- Podatek bankowy przyniósl mniej niż se spodziewali, a dodatkowao banki przezucają go mocna na klientów  (ostatnie podwyżki prowizji w bankach o tym świadczą)

- podatek sklepowy zniknał wogóle,

- uszczelnienie VAT-u tez słabe dochody (chyba najlepsze śa w obrocie paliwami, tak przynajmniej gdzieś słyszałem)

- inwestycje na razie kuleja

Nie za dobrze to wróży na przyszłość.

Użytkownik Zbig edytował ten post 04 luty 2017 - 22:26

[Jarecki567]

Siema

Nie wiem czy to dobry temat ale jakby ktoś mógł rzeczowo wytłumaczyć w czym leży problem sciągania repatriantów ze wschodu, przy czym 2mln Ukrainców w Polsce nie stanowi żadnego problemu. 

[Mayek]

Lewicowy rząd. Lewica=debile. Mam nadzieję, że pomogłem.

[KarolZawodzie1989]

Lewicowy czyli PiS?

[Mayek]

Tak. Lewicowy czyli PiS, PO, SLD i PSL.

[terror]

Taki, że jest mało chętnych repatriantów na przyjazd do Polski na takich warunkach na jakich przyjeżdżają Ukraińcy - tania siła robocza. Inna kwestią jest to, że sporo Ukraińców ma kartę Polaka.

Do tego, z lewicą to nie ma nic wspólnego, wszak to jest typowo kapitalistyczne działanie ściaganie taniej siłej roboczej - w Polsce funkcjonują nawet firmy które oficjalnie oferują "leasing" pracowników z Ukrainy.

 

Choć ja nie uczekuje aby Mayek zaargumentował jakoś swoję teorie. Dla Mayka gdy świeci słońce to "tak działa wolny rynek",gdy pada deszcz to jest wina socjalizmu.

[Jarecki567]

Wydaje mi się że życie w Polsce jako 'tania' siła robocza jest i tak lepsze niż klepanie biedy w Ukrainie.

Dodatkowo łatwiej by mi się płaciło podatki na repatriantów niż Ukraińców.

Użytkownik Jarecki567 edytował ten post 07 luty 2017 - 18:23

[terror]

?

 

Pod względem stabilności życia etc. Białoruś, Litwa etc nas delikatnie wyprzedzają. Ukraina tak jak wyżej - dużo osób ma tam kartę Polaka, jak ktoś chciał to przyjechał. No chyba że dyskutujemy o jakimś Kazachstanie etc. ale Ci ludzie z Polską nie mają już wiele wspólnego, chyba że jacyś 70-80 latkowie, ale im to juz raczej obojętnie i chyba bardziej marzą o wycieczce do Polski sfinansowanej przez MSZ niż na stałej przeprowadzce. Ewentualnie takich ludzi jest garstka, kilkaset? Kilka tysięcy?  Ojczyzną jest ziemią, na której się wychowało. Ciężko sobie wyobrazić że ktoś woli zyć biedniej ale nie opuszczać swojego domu, rodziny, przyjaciół, wzgórz, łąk, miast i dzielnic?

Użytkownik terror edytował ten post 07 luty 2017 - 18:31

[Jarecki567]

Głównie chodzi mi o Ukraine i Kazachstan. 

[kosa]

Na Ukrainie nie ma już praktycznie Polaków, którzy nie mogą wrócić do kraju. Mają i tak łatwiej niż Ukraińcy (prawdziwi, bez Karty Polaka), ale nie chcą lub już przyjechali do Polski (i często pojechali dalej w świat). Na Ukrainie jest jedynie obecnie problem z kilkuset osobami/rodzinami, które mieszkają w rejonach objętych walkami i/lub zajętymi przez Rosjan, ale... duża część z nich nie chce wyjeżdżać na stałe do Polski. Próbują albo przeczekać tam na miejscu, albo gdzieś zahaczyć się w spokojniejszej części Ukrainy.

 

A Kazachstan pobieżnie, ale trafnie opisał Pucha.

 

Ciekawi mnie też w jaki sposób niby płacisz podatki na Ukraińców?

[Jarecki567]

Stypendia na uczelniach

Użytkownik Jarecki567 edytował ten post 07 luty 2017 - 20:07

[kosa]

Ale stypendia i dotacje dostają ludzie posiadający Kartę Polaka. Ukraińcy za nie płacą lub korzystają z programów pomocowych z UE (tak jak Polacy za granicą). A to ze Państwo polskie rozdaje Kartę Polaka na prawo i lewo to już inna sprawa.

[Jarecki567]

No to mi wyjaśniłeś. Po otrzymaniu karty Polaka lub pobytu mają łatwiejszy wyjazd dalej na zachód, także o to im głównie chodzi.

Użytkownik Jarecki567 edytował ten post 07 luty 2017 - 20:20

[kosa]

To o co im chodzi to przecież wiadome. Ale to nie zwalania urzędników państwowych od weryfikacji. Zupełnie inną kwestią jest to, że nawet ci co miłością do Polski zapałali, bo jest w UE i daje KP, to mają czasem bardzo dużo krwi polskiej w sobie. Tylko że czują się Ukraińcami (poza staraniem o KP ;-)).

[kosa]

Jakby Polska chciała legalnie przyłączyć ziemie leżące obecnie na Ukrainie, to powinna przez wiele lat promować się na tych terenach. KP przyznawać jedynie osobą, które w spisie powszechnym na Ukrainie, jako pierwszą podadzą narodowość polską itd. Nagle by się okazało, że na tych terenach Polaków jest masę. Potem jakaś prowokacja i wkroczenie wojsk w celu obrony naszej mniejszości narodowej (najlepiej uzgodnione z Rosją i jej atakiem od wschodu). No i byśmy mieli Wielką Polskę ;-)

 

***

 

Tylko że po pierwsze nie mamy do tego jaj, po drugie te ziemie kosztowałyby nas masę pieniędzy, bo to nie jest eldorado, a biedota. Oczywiście powyższy plan to w 100 proc. żarty. 

[terror]

Trzeba też zdawać sobie sprawę, że takie pojęcie jak naród staje się czymś abstrakcyjnym, taka narracja nie trafia do ludzi obecnie.

Wielkie Polski, Polski Lwów, Polacy na Kresach etc. takna prawdę nikogo nie interesuje, nawet samym "Polaków" tam mieszkających.

[borg]

tak z ciekawosci jak juz rozmowa o Ukraincach.kiedy i czy w ogole bedzie otwarty rynek pracy w Niemczech i na zachodzie dla nich?

bo jak bedzie to wiele polskich firm moze poplynac.maja cale rzesze ludzi z Ukrainy i ciezko bedzie nagle ich zastapic Polakami.

[Bartek84]

Jedną z największych porażek i hańb 27 lat "wolnej Polski" jest stosunek do repatriantów a właściwie jego brak. Im wcześniej by się za to zabrano tym więcej osób mogło wrócić, a tak to spora część poumierała nie doczekując powrotu do ojczyzny.

 

Przez 27 lat wróciło 5 tysięcy repatriantów (ostatnio w GN był obszerny artykuł o repatriantach z Kazachstanu). W samym Kazachstanie pozostało kilkadziesiąt tysięcy osób (Kazachstan w ten czas sprowadził z Mongolii i Chin 970 tys. swoich zesłańców). Wiadomo, że nie sami zesłańcy ale ich potomkowie. Wiadomo, że nie wszyscy będą chcieli wrócić i nie jako tania siła robocza, ale psim obowiązkiem państwa jest umożliwić im powrót i zapewnić byt, za wszystkie dziesięciolecia cierpień, a pieniądze nie powinny tu mieć żadnego znaczenia bo w Ukrainę potrafią ładować kasę (68 mln euro kredytu na remont dróg).

 

Tylko właśnie idą na łatwiznę i poszukują taniej siły roboczej.

[Bartek84]

Trochę o Ukrainie i Ukraińcach: 

 

Wysłuchałam rozmowy Witolda Gadowskiego z ks. Tadeuszem Isakowiczem -Zaleskim, dr Andrzejem Szeptyckim i Rafałem Dzięciołowskim. 

 

Niepoważne argumenty dr Andrzeja Szeptyckiego począwszy od jego oceny, iż działanie antypolskie w postaci zburzenia pomnika w Hucie Pieniackiej jest prowokacją agenta sowieckiego zmusza mnie do zadania pytania. Od kilkudziesięciu lat znamy antypolską politykę na Ukrainie, podaję przykłady:

 

-antypolski jest marsz 1 stycznia 2017 r. ku czci Bandery ulicami Kijowa, Lwowa i Zaporoża

 

-antypolskie jest nazywanie ulic miast nazwiskami morderców z OUN UPA (Szymon Wiesenthal wysyłał protestu do rządu Ukrainy już wiele lat temu. On również ścigał 230 ukraińskich oficerów jako zbrodniarzy wojennych winnych shoah)

 

-antypolskie jest stawianie pomników Banderze i innym ideologom Doncowa w miastach i wsiach

 

-antypolskie jest usuwanie śladów poprzez zmiany nazwy miejscowości by utrudniać dostęp Polakom poszukującym kości swoich bliskich

 

-antypolskie jest usuwanie śladów polskich na budynkach Lwowa by ukryć fakt, iż stawiali je Polacy (w tym spolszczeni Żydzi, Niemcy, Czesi, Węgrzy itp.)

 

-antypolskie jest usuwanie śladów polskości z zabytkowych, budowanych przez Polaków obiektów, które Ukraina zaanektowała i wykorzystuje do dzisiaj

 

-antypolskie jest zasłanie pozostałych pomników polskich innymi

 

-antypolskie jest usuwanie śladów polskości w zabytkowych kościołach i na kościołach polskich, przejętych przez kościół ukraiński

 

-antypolski jest brak zwrotu obiektów sakralnych katolickiej mniejszości polskiej choć ochoczo są zwracane innym wyznaniom

 

-antypolski jest nacisk by Msze św. dla mniejszości polskiej odprawiane były w języku ukraińskim. Odmawia się Polakom, którzy za przysłowiowy wdowi grosz odnowili lub wybudowali kościoły, Mszy św. w języku polskim

 

-antypolskie jest przechowywanie archiwum polskiego w warunkach , które powodują niszczenie i gdy władze Ukrainy zechcą je oddać okaże się bezużyteczne

 

-antypolski jest brak polskiego języka w opisie obiektów muzealnych, które były tworzone i nabywane przez Polaków mieszkających do wojny na terenie Ukrainy, zwłaszcza w Muzeum króla polskiego, Jana III Sobieskiego

 

-antypolski jest brak informacji w polskich muzeach o tym, iż stworzyli je Polacy a Ukraina zaanektowała po wypędzeniu Polaków

 

-antypolski jest brak napisu na pomniku profesorów lwowskich zamordowanych przez Niemców, iż byli to profesorowie polscy

 

-antypolskie jest wymazanie na pomnikach orląt lwowskich „zginęli w obronie ojczyzny”

 

-antypolskie jest usuwanie pomników i tablic z napisami z polskich nagrobków i wykorzystywanie ich do pochówku osób innych

 

-antypolskie jest niszczenie grobów na starych cmentarzach polskich i ukrywanie ich pod zarastającą roślinnością 

 

-antypolska jest odmowa rządu Ukrainy (oficjalnie) Polakom prawa do stawiania pomników ofiarom ludobójstwa na Kresach w tysiącach wsi usuniętych bez śladu z powierzchni ziemi. Dzięki cierpliwym działaniom potomków i zawieranym po wielu latach układom z lokalnymi władzami i mieszkańcami (często opłacanymi, korupcja na Ukrainie panuje na wszystkich szczeblach władzy) udaje się odnaleźć, ekshumować i pochować niektóre i w nielicznych miejscach szczątki zamordowanych. Nie jest to realizacja projektu rządu Ukrainy czy rządu Polski. Pomniki stawiane są za własne pieniądze, tzw. wdowi grosz poszkodowanych.

 

-antypolskie jest odmawianie wskazywania miejsc gdzie mogą znajdować się szczątki pomordowanych. Atmosfera jest taka, że Ukrainiec, który chce pomóc i robi wywiad wśród sąsiadów musi ukryć fakt, iż dowiaduje się o miejsce zbrodni dla Polaków.

 

-antypolskie jest zakłócanie uroczystości przy pomnikach.

 

Jeśli to wszystko jest dziełem agentów sowieckich to czy na Ukrainie mieszkają jeszcze Ukraińcy?

Andrzej Szeptycki ustosunkował się w rozmowie do uwagi ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego:
„ksiądz powiedział ,że Ukraina jest targana wewnętrznymi sprzecznościami, myślę, że to samo można powiedzieć, zwłaszcza jak się poczyta zachodnie media, o Polsce. Nawet to dzisiaj czytałem o Stanach Zjednoczonych. Może więc żyjemy w takich czasach iż stabilność się skończyła ”. Może i można powiedzieć ale jest to tylko oznaką arogancji. 

To nie Ukraina dała Polsce 300 milionów na odbudowę infrastruktury, to nie Ukraina dała Polsce 20 milionów na współpracę gospodarczą, to nie ukraińscy przedsiębiorcy wspierają Polaków zatrudniając ich u siebie.

 

To nie Ukraina przyjęła 2 miliony Polaków zapewniając wysokie stypendia dla studentów, 500+ na dzieci, pracę na warunkach lepszych niż Polakom (sprzątająca Ukrainka u malarza zarabia 18 zł na godzinę), to nie Polacy cisną się drzwiami i oknami do Ukrainy uciekając przed nędzą spowodowaną korupcją i cwaniactwem oligarchów wspieranych rosyjskimi agentami.

To nie Ukraina płaci mniejszości narodowej polskiej 1,5 miliona złotych na działania kulturalne, to nie Ukraina przyjęła w skład parlamentu mniejszość polską w wymiarze, pozwalającym jej na stawianie warunków.

Tymczasem z Warszawy co tydzień sympatyk Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Drohobyckiej, emeryt również w wieku zaawansowanym, wysyła paczki żywnościowe z wędliną i serem żółtym, których to produktów Polacy nie są w stanie sobie kupić za 150 zł emerytury, paczki z budyniem, kisielem do czterech Polaków ze Stanisławowa, swoich dawnych sąsiadów.
Starych, opuszczonych i wymagających opieki. Ich nie stać na płacenie Ukraince 4000 zł miesięcznie za opiekę co czynią bogaci Warszawiacy. W Drohobyczu 2 starych, schorowanych Polaków mieszka bez światła i gazu bo nie stać ich na opłacenie.

 

To jest ta słomka w oku Andrzeja Szeptyckiego, belką zaś dewastacja ukraińskich cmentarzy w Polsce. Nie wiem, które cmentarze miał na myśli dr Andrzej Szeptycki, jeśli mowa o grobach banderowców, którzy palili polskie wsie i ich mieszkańców po II wojnie światowej do czasu Operacji Wisła, która była jedyną skuteczną operacją wojskową ratującą ludność polską przed oprawcami, to może warto przenieść je na teren Ukrainy, gdzie z dnia na dzień wzrasta kult banderowców.

 

Banderowcy wymordowali 130 000, kobiet, starców, dzieci, resztę wypędzili zagarniając ich wielowiekowy majątek i ziemię, zagarniając nasz majątek narodowy w postaci kultury, sztuki, architektury, gospodarki, biznesu, majątku kościelnego, szpitali, uzdrowisk, ochronek, szkół, klasztorów itp. To my po wojnie odbudowywaliśmy spustoszoną Polskę, do tej zniszczonej Polski uciekała spod noża sąsiada ludność wsi polskich.

 

I działo się to w czasie, gdy Niemcy i Rosjanie mordowali Polaków w obozach koncentracyjnych, zsyłali na roboty i do ciężkich łagrów na bezkresy Rosji.

 

Gdy bandy banderowców mordowały ludność na terenie Polski, władze komunistyczne sterowane przez sowietów stosowały represje wobec żołnierzy polskich. Wraz z przesuwającym się frontem armii bolszewickiej zesłano do łagrów z terenów Lubelszczyzny i Podkarpacia 50 000 żołnierzy Armii Krajowej, podczas przesuwania się frontu na zachód zesłano dodatkowo 100 000 żołnierzy Armii Krajowej (Konferencja Naukowa IPN Sprzeczne narracje. Historia Polski powojennej, dr Tomasz Łabuszewski).

Nie mieli nad nimi litości ideolodzy Doncowa.

 

Bożena Ratter

 

Więcej tu - http://bezprzesady.c...mka-gdzie-belka

 

 

I jeszcze :

 

"(..) pani profesor Mira Modelska-Creech, która od wielu lat jeździ na dawne polskie Kresy z darami i pomocą dla naszych rodaków. Była ona w domu Polki, której dwóch synów powołano do wojska, a tam gdy Ukraińcy dowiedzieli się, że są oni Polakami pobili ich kijami tak ciężko, że obaj spędzą resztę swego życia w wózkach inwalidzkich i niech nam tu nikt nie ględzi, że oni nas przeproszą za zbrodnie gdy się wzmocnią. Płacząc zadawała sobie pytanie, kto nimi będzie się opiekował gdy ona umrze".

Użytkownik Bartek84 edytował ten post 07 luty 2017 - 21:31

[kosa]

To nie Ukraina przyjęła 2 miliony Polaków zapewniając wysokie stypendia dla studentów, 500+ na dzieci, pracę na warunkach lepszych niż Polakom (sprzątająca Ukrainka u malarza zarabia 18 zł na godzinę), to nie Polacy cisną się drzwiami i oknami do Ukrainy uciekając przed nędzą spowodowaną korupcją i cwaniactwem oligarchów wspieranych rosyjskimi agentami.

 

 

To jest wyborne 

Użytkownik kosa edytował ten post 07 luty 2017 - 21:45

[KarolZawodzie1989]

u Mnie w firmie jest Ich od zajebania mówią że zarobią nawet 5 razy więcej niż u Siebie robotni są w większości to fakt tylko że My ciężko teraz będziemy mieć coś lepiej zarobić