16 marca 2018 raper niespodziewanie przerwał swoją wówczas trwającą trasę koncertową, którą rozpoczął krótko po głośnym opuszczeniu zakładu karnego. Władze wytwórni Step Records podały, że trasa została odwołana, ponieważ Chada znalazł się w szpitalu.
W noc z soboty na niedzielę 18 marca tego samego roku raper zmarł podczas pobytu w szpitalu w Rybniku. Jak się okazało, trafił do niego kilka dni wcześniej po próbie samobójczej. Muzyk podjął się niej skacząc z trzeciego piętra szpitala psychiatrycznego, z którego przewieziono go do mysłowickiej placówki medycznej. Tomasz Chada podczas próby samobójczej doznał urazu kręgosłupa. Pomimo leczenia obrażenia okazały się śmiertelne. Prokuratura Okręgowa w Gliwicach tego samego dnia wszczęła w sprawie śmierci rapera śledztwo.