Jump to content


Photo

Covid 19


7752 replies to this topic

Poll: Covid 19 (231 member(s) have cast votes)

SARS-CoV-2 to:

  1. pandemia (25 votes [10.82%])

    Percentage of vote: 10.82%

  2. groźny wirus (77 votes [33.33%])

    Percentage of vote: 33.33%

  3. niegroźny wirus (90 votes [38.96%])

    Percentage of vote: 38.96%

  4. fejkwirus (21 votes [9.09%])

    Percentage of vote: 9.09%

  5. nie wiem / nie mam zdania (18 votes [7.79%])

    Percentage of vote: 7.79%

Szczepienia na SARS-CoV-2 powinny być:

  1. obowiązkowe dla każdego (19 votes [13.29%])

    Percentage of vote: 13.29%

  2. obowiązkowe dla wybranych grup (12 votes [8.39%])

    Percentage of vote: 8.39%

  3. nieobowiązkowe / zalecane (89 votes [62.24%])

    Percentage of vote: 62.24%

  4. nieobowiązkowe (23 votes [16.08%])

    Percentage of vote: 16.08%

  5. nie wiem / nie mam zdania (0 votes [0.00%])

    Percentage of vote: 0.00%

Noszenie masek i/lub rękawiczek powinno być:

  1. obowiązkowe wszędzie (8 votes [3.49%])

    Percentage of vote: 3.49%

  2. obowiązkowe w niektórych miejscach (73 votes [31.88%])

    Percentage of vote: 31.88%

  3. nieobowiązkowe / zalecane (60 votes [26.20%])

    Percentage of vote: 26.20%

  4. nieobowiązkowe (27 votes [11.79%])

    Percentage of vote: 11.79%

  5. nie wiem / nie mam zdania (61 votes [26.64%])

    Percentage of vote: 26.64%

Vote Guests cannot vote

#7726 terror

terror
  • Zarejestrowani użytkownicy

Posted 12 January 2024 - 23:42

Zarzuty są kompletnie nie powiązane z covidem tylko ze szpiegostwem. Tusk w dzisiejszym wywiadzie chyba właśnie o tej (?) organizacji wspominał. ABW to są kompletni partacze i nie zdziwiłbym się jakby nie byli wstanie postawić żadnych zarzutów.

"Jesteśmy naszymi przodkami, naszymi mistrzami, naszymi starszymi. Jesteśmy naszymi książkami, naszymi obrazami, naszymi posągami, naszymi krajobrazami"  -  Charles Maurras

 


#7727 Bartek84

Bartek84
  • SK1964

Posted 12 January 2024 - 23:43

Wiem jakie są zarzuty. Kto nie po linii partii to ruska onuca.
  • ejr likes this
Bóg, Honor, Ojczyzna.

#7728 terror

terror
  • Zarejestrowani użytkownicy

Posted 12 January 2024 - 23:46

To skąd te informacje o tej działaności antyCovid? Socha i reszta tylko o tym wspomina. Ten sam fakt już jest podejrzany i nie dobrze świadczy o tym środowisku

"Jesteśmy naszymi przodkami, naszymi mistrzami, naszymi starszymi. Jesteśmy naszymi książkami, naszymi obrazami, naszymi posągami, naszymi krajobrazami"  -  Charles Maurras

 


#7729 Bartek84

Bartek84
  • SK1964

Posted 12 January 2024 - 23:55

Z ogólnodostępnych informacji.

Styknie jednemu udowodnić zdradę i cała grupa zatrzymanych ma przyklejoną łatkę.
Bóg, Honor, Ojczyzna.

#7730 mały

mały
  • Zarejestrowani użytkownicy

Posted 13 January 2024 - 12:04

To omzrik trzeba zdelegalizować,a wszystkich co w tym siedzą zamknąć,a najlepiej rozstrzelać.
  • Bartek84 likes this

#7731 Bartek84

Bartek84
  • SK1964

Posted 17 January 2024 - 23:25

https://twitter.com/...9179697518?s=19

Leszczyna powołała 11-osobową radę ekspercką, którzy będą doradzać w zakresie epidemiologii, profilaktyki, diagnostyki i terapii chorób zakaźnych.

Sama śmietanka zamordystów.

Przewodniczący - prof. dr hab. Robert Flisiak

Między innymi wynagrodzenia za konsultacje od producenta szczepionek mRNA Pfizera i granty/kontrakty od Gilead - producenta leków przeciwwirusowych, w tym na covid

A tu czytamy, że Pan Prof Flisiak dostał kasę za "konsultacje i wykłady od firm Moderna i Pfizer" (2023)

Tak, to ten sam Prof Flisiak, który wbrew dostępnym danym naukowym uważał, że grypa zniknęła dzięki maseczkom


To również ten sam Prof Flisiak, który oskarżył @a_niedzielski @MZ_GOV_PL o zabójstwo tysięcy Polaków, bo zaniechali wprowadzenia paszportów covidowych


Zupełnie przypadkiem i dla dobra nas wszystkich otrzymujący wynagrodzenie od Pfizera i Moderny Prof Flisiak lobbuje za paszportami covidowymi...

W zespole jest również - dr hab. Jerzy Jaroszewicz, który w publikacji z 2023 raportuje wynagrodzenie za konsultacje i raporty dla Gilead, Moderny i Pfizera...


Dalej mamy Panią dr hab. Iwona Paradowska-Stankiewicz, która jest pierwszym autorem badania z 2023, w którym co prawda zadeklarowała brak konfliktu interesów, ale badanie finansował Pfizer (zlecił wykonanie badania firmie P95)

Pana Prof Parczewskiego chyba nie muszę przedstawiać, proponował godzinę policyjną dla niezaszczepionych

Pan Profesor Parczewski był obecny na "International Workshop on COVID-19 Vaccines 2022 - December Edition" - wspieranej przez...nie zgadniecie kogo...Pfizera!

Kolejni na liście, tj. Prof Małgorzata Pawłowska (wynagrodzenia od AbbVie, Gilead, Merck i Roche), Prof Anna Piekarska (wynagrodzenia od AbbVie, Gilead, Merck, and Roche), prof. dr hab. Krzysztof Tomasiewicz (AbbVie, Alfa Wasserman, BMS, Gilead, Janssen, Merck, Roche, Merck), dr hab. Dorota Zarębska-Michaluk (AbbVie, Gilead, Merck) podpisali się pod apelem do premiera i prezydenta o podjęcie prac nad aktami prawnymi, które pozwolą na weryfikację szczepień pracowników oraz ograniczających dostęp niezaszczepionym do miejsc publicznych w zamkniętych przestrzeniach

W zespole powołanym przez Panią Minister Leszczynę nie zabrakło również Pana prof. dr hab. Krzysztofa Pyrcia, który kieruje zespołem ViroGenetics Team, a ten stanowi część projektu europejskiej inicjatywy na rzecz walki z koronawirusem (CARE) finansowanej przez Pfizera i Fundację Billa i Melindy Gatesów


Jest i Pan dr hab. Piotr Rzymski, który otrzymywał wynagrodzenie od Pfizera i Moderny


Członkiem Zespołu jest również Pan prof. dr hab. Jacek Wysocki, który pobierał wynagrodzenie od Astra Zeneca, GSK, Moderny i Pfizera


Prof. Flisiak, Wysocki, Pyrć, Rzymski świetnie współpracują od początku pandemii na rzecz promowania szczepionek przeciw covid i podpisali się pod tezami, na które nie było dowodów lub dowody były niewystarczające, np.

"Szczepionki mRNA uważane są za bardzo bezpieczne ze względu na: brak możliwości modyfikowania DNA pacjenta, brak możliwości zaistnienia infekcji, szybką degradację mRNA ze szczepionki do nieszkodliwych składników i jego podobieństwo do mRNA naturalnie występującego w komórkach, oraz bardzo niewielką dawkę konieczną do wywołania efektu terapeutycznego"

Obecnie wiemy, że byli w błędzie, a dokument przypominał bardziej ulotkę promocyjną szczepionek przeciw covid

Ci sami Panowie Prof Rzymski, Flisiak, Pyrć i Wysocki wykazali się zatem niebywała hipokryzją publikując tę pracę, w której opowiadają się za bezwzględną cenzurą i twierdzą: "Fałszywe twierdzenia na temat szczepionek COVID-19 wygłaszane przez pracowników służby zdrowia, naukowców i pracowników akademickich nie powinny być dłużej tolerowane" 🤡 ....i zadeklarowali brak konfliktu interesów

Edited by Bartek84, 17 January 2024 - 23:27.

Bóg, Honor, Ojczyzna.

#7732 Bartek84

Bartek84
  • SK1964

Posted 27 March 2024 - 22:52

"W Niemczech wychodzi na jaw, że naukowcy z Instytutu Kocha mówili rządzącym o tym, że nie da się określić skuteczności maseczek a zamykanie szkół nie ma sensu. Mimo to władze wprowadzały przymus maseczek i zamykały szkoły. 29 proc. Niemców chce by politycy odpowiedzieli za nieuzasadniony zamordyzm kowidiański."
  • Krzyś, Fuhrer and paulek like this
Bóg, Honor, Ojczyzna.

#7733 Jah

Jah
  • Zarejestrowani użytkownicy
  • LokalizacjaHyvinkää

Posted 17 April 2024 - 03:50

Ja to tylko tu zostawię:

https://twitter.com/...302833394290968

 

W skrócie: kongresmen Rand Paul publikuje maile z których wynika, że to faktycznie USA sponsorowało badania w Wuhan lab. Rządowe NIH grantowało Ecohealth Alliance, a oni koordynowali badania w Wuhan. W mailach Ecohealth raportuje, że mają w zamrażarkach w Wuhan jeszcze 15 tys. sampli oraz 700 (!) koronawirusów.

 

Nawet Elon Musk ochujał na swoim X jak to zobaczył, cyt. "Say what?!".

 

Tu już nie ma z czym dyskutować: to USA sponsorowało zabawy w Wuhan, do czego nigdy nie chcieli się przyznać. Nigdy też nie podali do publicznej informacji te liczby sampli i koronawirusów. To jest zbrodnia przeciw ludzkości na skalę procesu w Norymberdze.

 

Generalnie to:

1. ciekaw jestem czym to teraz przykryją

2. w związku z napiętą sytuacją pomiędzy USA i Chinami trochę chujowo, że Chiny są w posiadaniu tak ogromnej ilości koronawirusów

3. byliśmy okłamywani przez rząd USA przez całą pandemię (np. że źródłem wirusa był targ rybny, a nie laboratorium w Wuhan)

4. Amerykanie są odpowiedzialni za miliony zgonów na całym świecie

5. co teraz?


Edited by Jah, 17 April 2024 - 03:58.

  • kmwtw and ejr like this

cześć jestem jah interesuje się sportem a moja ulubiona drużyna to GKS Katowice. oprócz tego interesują mnie dziewczyny imprezy i takie tam. pozdrawiam wszystkich forumowiczów


#7734 Bartek84

Bartek84
  • SK1964

Posted 19 April 2024 - 13:00


15 kwietnia 2024
Opublikowane przez Zbigniew Martyka
Szanowni Państwo,

11 kwietnia odbyła się rozprawa odwoławcza przed Naczelnym Sądem Lekarskim. Jak Państwo wiecie, w pierwszej instancji Okręgowy Sąd Lekarski w Krakowie nieprawomocnie zawiesił mi prawo wykonywania zawodu na rok. Ze względu na szokujące absurdy, jakie występowały w obu postępowaniach, zdecydowałem się zapoznać Państwa z kilkoma istotnymi szczegółami. Nie może być zgody na to, by ignorancja oraz łamania prawa pozostało anonimowe. Ale po kolei.

19 grudnia 2022 roku Okręgowy Sąd Lekarski w Krakowie skazał mnie nieprawomocnie na rok zawieszenia prawa wykonywania zawodu. Przewodniczącym składu sędziowskiego był prof. zw. dr hab. n. med. Waldemar Hładki (specjalizacje: chirurgia ogólna, ortopedia i traumatologia, medycyna ratunkowa). Członkowie sądu to lek. Anna Szeliga (internistka) oraz lek. Bohdan Szpak (chirurg). W roli oskarżyciela wystąpił lek. Jerzy Sławiński (medycyna ratunkowa). Żadna z w/w osób nie miała nic wspólnego ze specjalizacją z chorób zakaźnych.

Akt oskarżenia został napisany na podstawie opinii biegłego – dra Pawła Grzesiowskiego (pediatry). Grzesiowski został powołany na biegłego jako immunolog, tymczasem okazało się, ze zlecenie od Okręgowego Sądu Lekarskiego wprawdzie przyjął, ale specjalizacji z dziedziny immunologii nigdy nie miał. W związku z powyższym jego opinia została przez Sąd odrzucona. Tym samym w aktach sprawy, po pominięciu opinii dra Grzesiowskiego, nie było ŻADNEGO dowodu, który mnie obciążał.

Co więcej, z tzw. ostrożności procesowej, złożyłem szereg wniosków dowodowych. Obejmowały one m.in. randomizowane badania naukowe, jednoznacznie potwierdzające moje twierdzenia i będące podstawą mojej wiedzy. Randomizowane badania stoją bardzo wysoko w hierarchii, w przeciwieństwie do badań obserwacyjnych, obarczonych ogromnym ryzykiem błędu, na które tak bardzo lubili się powoływać mainstreamowi „eksperci”.

Złożyłem również wniosek dowodowy z raportu Pfizera dotyczącego niepożądanych odczynów poszczepiennych, raportów z USA, Kanady, Australii, Nowej Zelandii i Wielkiej Brytanii w zakresie nadmiarowych zgonów. Złożyłem też wiele innych wniosków dowodowych.

Wszystkie przedstawione przeze mnie dowody jednoznacznie wskazywały, iż wszystkie moje wypowiedzi, będące przedmiotem postępowania sądowego, były prawdziwe i zgodne z najnowszą wiedzą medyczną. Wyobraźcie sobie Państwo, że Sąd ODRZUCIŁ WSZYSTKIE WNIOSKI DOWODOWE twierdząc, że nie mają one znaczenia dla sprawy. Sąd nie był w żadnym stopniu zainteresowany ustaleniem stanu faktycznego.

Gdyby byli Państwo zainteresowani szczegółami zarzutów oraz obszernym wyjaśnieniem wraz z przywołaniem konkretnych badań naukowych, pisałem o tym tutaj.

Cała ta sytuacja nasuwa uzasadnione przypuszczenie, iż wyrok był ustalony wcześniej, a cała rozprawa była fikcją. Nikt nie był zainteresowany wyjaśnieniami, badaniami naukowymi oraz innymi dowodami. Po odrzuceniu wszystkiego przewód sądowy został zamknięty, a Sąd wydał wyrok skazujący – bez jakiegokolwiek dowodu. Teraz już Państwo wiecie, dlaczego poprzednie Ministerstwo Sprawiedliwości planowało wziąć się za Izby Lekarskie, a ówczesny wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł powiedział, że „naruszono wolność słowa, wolność lekarza i swobodę prowadzenia działalności medycznej„. Anna Białek z biura Rzecznika Praw Obywatelskich podkreśliła, że „prezentowanie poglądów, które nie pozostają w głównym nurcie podglądów naukowych, ale znajdują poparcie w rzetelnych badaniach nie mogą prowadzić do pociągania odpowiedzialności zawodowej”.

Pierwsza rozprawa odwoławcza miała miejsce 11 kwietnia 2024 roku przed Naczelnym Sądem Lekarskim. W roli oskarżyciela wystąpiła lek. Joanna Szeląg, specjalista medycyny rodzinnej. Jej wystąpienie było szokujące. Najpierw stwierdziła, że nie potrzeba żadnych dowodów, gdyż dowodem są moje wypowiedzi. Tym absurdalnym stwierdzeniem udowodniła, że nie odróżnia przedmiotu sprawy (czyli moich wypowiedzi) od dowodów procesowych. Już taka kompromitacja całkowicie ją dyskwalifikuje jako Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej.

Trudno w to uwierzyć, ale później było jeszcze lepiej. W dalszej części rozprawy Pani Rzecznik stwierdziła, że to, że maski działają, to powszechnie znany fakt, nawet dla studentów medycyny – a następnie szczerze przyznała, że nie zapoznała się z wynikami badań naukowych, które podawałem w kwestionowanych przez nią moich wypowiedziach. Rzecznik – oskarżyciel, specjalista medycyny rodzinnej, zarzuca zakaźnikowi błędne wypowiedzi z jego własnej dziedziny naukowej, nie zapoznając się z podstawowymi badaniami naukowymi, załączonymi do ocenianych wypowiedzi.

Przez osiem lat pełniłem funkcję Przewodniczącego Okręgowego Sądu Lekarskiego w Tarnowie i nigdy w swojej pracy nie spotkałem się z tak daleko posuniętą niekompetencją. Mam nadzieję, że to tylko „wypadek przy pracy”, a Naczelny Sąd Lekarski wykaże zdecydowanie większy szacunek do prawa, niż Okręgowy Sąd Lekarski w Krakowie.

Rozprawa została odroczona na czas nieokreślony. Będę Państwa informował na bieżąco.


dr n. med. Zbigniew Martyka
2020 - 2024.

Edited by Bartek84, 19 April 2024 - 13:02.

Bóg, Honor, Ojczyzna.

#7735 Zajczak

Zajczak
  • Zarejestrowani użytkownicy
  • LokalizacjaMysłowice

Posted 19 April 2024 - 13:26

i do dziś większość ludzi, która tak mocno wierzyła w tą "pandemię" nie widzi jak ich wyjebano w kakao... Co gorsza oni dalej nie dadzą sobie wmówić, że brali czynny udział w zbiorowym oszustwie i poniekąd swoją postawą doprowadzili do wielu zgonów... 


  • Bartek84 and kris80 like this

BÓL PRZEMIJA, A CHWAŁA JEST WIECZNA - TE BARWY TO DLA NAS WARTOŚĆ NAJŚWIĘTSZA.


#7736 Bartek84

Bartek84
  • SK1964

Posted 19 April 2024 - 13:36

Amantadyna to nie lek na wszystko. O tym powinien decydować lekarz. A w Polsce decyduje o tym urzędnik

7 grudnia 2023 Przychodnia Optima

Kilka dni temu Sąd Administracyjny w Warszawie podtrzymał zakaz stosowania amantadyny wydany przez Rzecznika Praw Pacjenta w leczeniu grypy i chorób grypopodobnych. Toczą się postępowania w Izbach Lekarskich przeciwko lekarzom, którzy stosowali amantadynę. Jednocześnie mamy obecnie sezonowy wzrost zachorowań na infekcje wirusowe. Zapewne dlatego ten temat odżywa w mediach.

Do tej pory chyba nie było jeszcze na szczeblu ogólnokrajowym tak wielkiej dyskusji co do zarejestrowanego leku i jego zastosowania, a także kwestionowania jego skuteczności. Przytaczane są jak mantra niepoparte prawdziwymi informacjami, że lek opóźnia wdrożenie właściwej terapii, że jest to lek niezwykle niebezpieczny, szkodliwy, dający liczne objawy uboczne. Mowa oczywiście o Amantadynie. Jest to stwierdzenie nieuczciwe, bardzo szkodliwe i nieetyczne

W tę sprawę zaangażowanych jest wiele stron i instytucji:

Lekarze praktycy, którzy leczą chorych pacjentów z objawami grypowymi i grypopodobnymi infekcjami, w tym COVID. Lekarze, którzy wypisywali ten lek do leczenia tych chorób, widzieli jego pomocne działanie w leczeniu chorób wirusowych. Oraz pacjenci, którzy chcieli być nim leczeni i doświadczyli jej pozytywnych efektów terapeutycznych.

Narodowy Fundusz Zdrowia mocno zaangażowany w kontrolę wypisywanych recept na amantadynę. Jest to lek nierefundowany, więc nie ma to związku z kwestiami finansowymi, czyli ochrony płatnika, jakim jest NFZ. NFZ nie powinien ingerować w samo leczenie pacjentów. Podmiot ten jednak regularnie zdaje relacje do Rzecznika Praw Pacjenta, który dokładnie pacjent otrzymuje ten lek, bez wiedzy i zgody chorego. Bez jego skarg za wypisanie tego leku.

Rzecznik Praw Pacjenta odgrywa główną rolę w zwalczaniu stosowania amantadyny. Można podziwiać jego niezmierną aktywność w tej sprawie. Angażować tyle instytucji, jak NFZ, Izby Aptekarskie, Konsultanci Medyczni, Izby Lekarskie. Jest to aż zastanawiające. Wszystko w celu zwalczenia tego leku. Angażowane są duże środki ludzkie i finansowe do stałego monitorowania wypisywanego i wydawanego leku. Prowadzenie dziesiątek, czy setek postępowań tylko wobec tego leku. Wydawanie kolejnych zakazów i wyroków, prowadzenie procesów sądowych. A to wszystko na podstawie własnej interpretacji i na własny użytek. To Rzecznik Praw Pacjenta stara się tworzyć własne prawo, własne interpretacje, które wchodzą w normy prawne w charakterze ogólnym.

Należy również wspomnieć o naukowcach powoływanych do wydawania opinii i ich interpretacji. Są to często osoby, które nie są lekarzami albo nigdy nie leczyli chorych w pandemii. Nie mają dla nich znaczenia relacje pacjentów, opisy dokładnych przypadków. Liczy się tylko ulotka leku, bez kontekstu praktycznego. Wybierane są tylko te publikacje naukowe, które pasują do narzuconej narracji. A inne o korzystnym wpływie odrzucane bez powodu. Wskazywane jest tylko, że lek nie działa, szkodzi. A publikacje wskazujące na wysoki profil bezpieczeństwa i efekty lecznicze pomijane. Ze względu na posiadane tytuły naukowe, działa tu prawo silniejszego, a nie tego, kto ma rację.

Warto więc przytoczyć fakty choćby z ostatnich badań klinicznych i publikacji z czasopism naukowych, które są ciągle pomijane o amantadynie. Cytując prof. Konrada Rejdaka wraz z wynikami badań klinicznych (European Journal of Neurology), podwójnie zaślepione z placebo spełniające najwyższe normy badawcze przeprowadzonych w Lublinie, stwierdza:

nie zauważono żadnych niekorzystnych następstw po stosowaniu amantadyny w porównaniu do placebo przez 210 dni po zakończeniu leczenia. Lek jest bezpieczny.
pacjenci stosujący amantadynę szybciej zdrowieli w stosunku do placebo, mieli mniej powikłań neurologicznych
amantadyna może mieć korzystny wpływ na ośrodek czuwania w ciężkim COVID, ponieważ wpływa ochronnie na OUN, pośrednio zmniejszać liczbę zgonów.

Amantadyna tylko w naszym kraju stała się niesamowicie niebezpiecznym i toksycznym lekiem, jest zwalczana na każdym kroku przez niezliczoną ilość instytucji przy ogromnym nakładzie finansowym. W imię czego?

Co ciekawe, w Chinach amantadyna w połączeniu z paracetamolem jest zalecana jako Zestaw OTC na COVID i infekcje wirusowe, jest lekiem bez recepty. Zresztą można ją kupić jako lek ogólnie dostępny w Azji, Afryce, Ameryce Południowej i jeszcze niektórych krajach Europie.

W takim razie należy zadać pytanie do Rzecznika Praw Pacjenta, gdzie w tym wszystkim jest pacjent? Dlaczego u pacjenta nie może zastosować leczenia: leczenia odpłatnego, bezpiecznego, popartego dowodami naukowymi? Bo według Rzecznika stosowanie amantadyny, nawet jeśli pacjent jej chce, narusza jego prawa pacjenta, czy zbiorowe prawa pacjenta. Jakie realnie prawa pacjenta są naruszane i na jakiej podstawie oskarża się lekarzy? Ale pacjent ma prawo i obowiązek do płacenia składek zdrowotnych. Pacjent w Polsce nie ma osobowości prawnej i nic więcej od niego nie zależy. Nie może się poskarżyć na sytuację zdrowotną w Polsce, czy na ostatni okres złych decyzji w epidemii COVID.

Zastanawiające jest to, że gdy faktycznie prawa pacjenta były nagminnie łamane, w wyniku pandemii mamy kilkaset tysięcy nadmiarowych zgonów, to wszczęto dziesiątki (a może nawet setki postępowań) za stosowanie amantadyny. A nie wydano żadnych wyroków (lub nie stały się tak medialne jak amantadyna), które pozwoliłyby uniknąć tych niepotrzebnych śmierci w trakcie pandemii. Pacjent miał prawo umrzeć. Wówczas Rzecznik był bezsilny, jak sam komunikował w jednym z paneli na Rynku Zdrowia, że wpłynęło do niego ponad 100 000 skarg w związku z pandemią, praktycznie żadna nie skończyła się wyrokiem. W społeczeństwie nadal żyje głębokie poczucie niesprawiedliwości i zaniedbań, które spowodowały tragedie wielu rodzin w ostatnich 3 latach. Ta instytucja przekracza kompetencje, wydając swoje uznaniowe decyzje na nieuprawnionej wykładni prawotwórczej, narzucając lekarzom sposób leczenia.

Czy ta instytucja właściwie chroni nas jako pacjentów? Czy stosuje odpowiednie środki do wagi sprawy i ochrony interesu pacjentów? To lekarz, nie Rzecznik Praw Pacjenta zawsze powinien decydować komu i jaką przypisuje receptę. Jakie ordynuje on leki, dawkowanie i koryguje je na bieżąco, widzi efektywność leczenia, zasadność i bierze za niego odpowiedzialność.

Włodzimierz Bodnar
pediatra, specjalista chorób płuc

Źródła:

https://pulsmedycyny...badania-1199735
https://onlinelibrar....1111/ene.16045

Edited by Bartek84, 19 April 2024 - 13:37.

Bóg, Honor, Ojczyzna.

#7737 zebro78

zebro78
  • Zarejestrowani użytkownicy
  • LokalizacjaGrodziec Town

Posted 19 April 2024 - 13:37

Mnie cały czas zastanawia postawa tych ludzi. Pisałem to już tu kiedyś - u mnie w robocie w czasie pandemii non stop grzali temat. Teraz tym samym osobom wystarczy napomnkąć o covidzie i nie chcą rozmawiać na ten temat.

 

Edit. Odpowiedź tyczy się postu Zajączka. Bartek się wdupcył mi szybciej :hihi:


Edited by zebro78, 19 April 2024 - 13:39.

  • kris80 and Zajczak like this

#7738 kmwtw

kmwtw
  • Zarejestrowani użytkownicy

Posted 19 April 2024 - 14:35

Bo to są ludzie wykształceni i obyci w świecie i oni przecież nie mogli robić z siebie pajaców mając szmatę na mordzie podczas samotnej podróży samochodem.


  • kris80, Zajczak, cichy1964 and 1 other like this

#7739 Bartek84

Bartek84
  • SK1964

Posted 21 April 2024 - 09:03

Pospieszalski przybliża sprawę dr Martyki

Sądy lekarskie nie mogą przyznać rozumnym racji bo wtedy okazałoby się, że większość lekarskiego środowiska nakręcała psychozę strachu i wierzyła nauce czyli traktowała ją jak religię i w związku z tym jest niewiarygodna.

Niestety u nas na forum też była garstka niezaczadzonych.


Bóg, Honor, Ojczyzna.

#7740 Gumiś

Gumiś
  • SK1964
  • LokalizacjaBrynów

Posted 21 April 2024 - 12:07

Pospieszalski przybliża sprawę dr Martyki

Sądy lekarskie nie mogą przyznać rozumnym racji bo wtedy okazałoby się, że większość lekarskiego środowiska nakręcała psychozę strachu i wierzyła nauce czyli traktowała ją jak religię i w związku z tym jest niewiarygodna.

Niestety u nas na forum też była garstka niezaczadzonych.


To tak jak pytam się znajomych czy rodziny , jak się czują że zrobili ich tak w chuja ze szczepionkami . Nagle wszyscy kurwa na wczasy jechali i potrzebowali papierka . Ja jakoś umiałem na Majorkę polecieć bez szprycowania . Powiem wam że już dawno zwątpiłem w nasz naród że się jeszcze obudzi .
  • kris80, Zajczak and Jah like this

#7741 silny

silny
  • SK1964
  • LokalizacjaChełm

Posted 21 April 2024 - 16:51

To nie chodzi o nasz naród, czy jakiś inny. Ludzie z natury są łatwowierni i podatni na manipulacje. Bez wolnych, ale naprawdę wolnych mediów jako gatunek leżymy i kwiczymy.


  • Jah likes this

#7742 Bartek84

Bartek84
  • SK1964

Posted 21 April 2024 - 19:07

Problem w tym, że ludzie nie potrafią samodzielnie myśleć. A media takie czy inne to nie ma znaczenia.
  • przemol, Zajczak and zebro78 like this
Bóg, Honor, Ojczyzna.

#7743 Bartek84

Bartek84
  • SK1964

Posted 30 April 2024 - 22:47

Przykład szykanowanej lekarki


Szanowni Państwo!

Jestem lekarzem pediatrą i specjalistą medycyny rodzinnej z ponad 30 letnim stażem pracy.

W mojej pracy z chorymi ludźmi zawsze przyświecają mi dwie zasady:po pierwsze nie szkodzić i ,że zdrowie chorego jest najwyższym dobrem.

Kiedy w 2020 roku ogłoszono tzw.pandemię covid-19 szybko zorientowałam się,że szeroko rozpowszechniane zalecenia i nakazy noszenia maseczek,izolacji,lockdownów,zamykania przychodni przed pacjentami itp.są kłamliwe i nie poparte żadnymi badaniami naukowymi.Po raz pierwszy w historii ludzkości lekarze zamknęli się przed chorymi ludźmi!Wiedząc to wszystko nie mogłam zachować tej wiedzy tylko dla siebie-chciałam podzielić się nią ze społeczeństwem.Takich lekarzy myślących podobnie jak ja było w Polsce kilkuset.

Jesienią 2020 roku grupa 114 profesorów,lekarzy i naukowców( w których gronie znalazłam się również ja)wystosowała list otwarty i trzy apele do rządzących,pisząc w nich między innymi,że nie ma naukowego i medycznego uzasadnienia dla kontynuacji stosowanych obostrzeń,noszenia maseczek ochronnych,izolacji społecznej oraz masowego stosowania niediagnostycznych testów RT-PCR,które dają wiele fałszywie dodatnich wyników.Te trzy apele wzywały do natychmiastowego zakończenia tych działań oraz przywrócenia normalnych,demokratycznych zasad funkcjonowania państwa,struktur prawnych,swobód obywatelskich oraz przestrzegania praw człowieka.Grupa ta poparła swoje zamieszczone w liście i apelach tezy,cytując liczne doniesienia naukowe oraz dane epidemiologiczne i statystyczne,oczekując jednocześnie otwartej debaty,w której wezmą udział eksperci bez jakiejkolwiek formy cenzury.

W swoich apelach środowisko naukowców i lekarzy,jakie reprezentowały osoby podpisane pod nimi,wyraziło również swoje zaniepokojenie faktem planowanych szczepień preparatami inżynierii genetycznej zawierającymi mRNA,nie będącymi tradycyjnymi szczepionkami i nigdy dotychczas nie stosowanymi u ludzi.Nie zostały one dostatecznie zbadane więc są potencjalnie niebezpieczne,a ich skuteczność nie jest w pełni udowodniona.Noszą znamiona eksperymentu medycznego prowadzonego na masową skalę.

Apele te nie doczekały się żadnego odzewu od prezydenta,premiera,rządu czy parlamentu,ani też nie zorganizowano publicznej debaty niezależnych ekspertów.

Jedyną natomiast odpowiedzią jakiej się doczekało kilkudziesięciu profesorów i lekarzy-sygnatariuszy tych apeli,było wszczęcie postępowania wyjaśniającego przez Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Naczelnej Izby Lekarskiej lekarza Grzegorza Wronę już w styczniu 2021 roku.Obecnie toczą się sprawy o ukaranie 114 profesorów i lekarzy w Okręgowych Sądach Lekarskich we Wrocławiu,Poznaniu i Gdańsku, a zarzutem wobec nas jest publiczne rozpowszechnianie informacji niezgodnych z aktualna wiedzą medyczną i propagowanie postawy antyzdrowotnej oraz działań na szkodę pacjentów i całego społeczeństwa.

Kiedy latem 2021 roku rozpętała się nachalna propaganda w mediach i placówkach oświatowych zachęcająca rodziców do szczepienia swoich dzieci bezpiecznymi,skutecznymi i dobrze przebadanymi "szczepionkami" przeciwko covid-19 znów,znając badania naukowe i oficjalne dane statystyczne i epidemiologiczne,nie potrafiłam milczeć,wiedząc,że te preparaty mRNA nie są wcale bezpieczne, nieznana jest ich skuteczność i wcale nie są dobrze przebadane( o czym oficjalnie producenci sami piszą w ulotkach tych preparatów,zaznaczając,że ich genotoksyczność,wpływ na płodność i rakotwórczość oraz interakcje z jakimikolwiek lekami są nieznane).

Wówczas,w lipcu 2021 roku,udzieliłam wywiadu na prośbę zaniepokojonych rodziców,którzy byli zdezorientowani napływającymi do nich informacjami i przedstawiłam w nim między innymi apel Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców do dyrektorów placówek oświatowych,nauczycieli i pedagogów o wstrzymanie promowania tzw.szczepionek przeciwko covid-19,poparty wieloma badaniami naukowymi oraz oficjalnymi danymi statystycznymi i epidemiologicznymi,potwierdzającymi nieskuteczność,brak bezpieczeństwa i brak ukończenia badań klinicznych tych preparatów mRNA-covid-19,które nigdy wcześniej nie były podawane tak szerokiej populacji.

Moje poczucie etyki zawodowej nakazuje mi informowanie pacjenta przed podjęciem jakiejkolwiek interwencji medycznej o wszystkich za i przeciw i uzyskanie jego świadomej zgody na taki zabieg,a zwłaszcza taki ,który wiąże się z ryzykiem i wieloma niewiadomymi.Pacjent musi mieć wybór,o tym też mówiłam w tym wywiadzie.

Już we wrześniu 2021 roku Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej w Rzeszowie,lekarz Grzegorz Siteń,wszczął wobec mnie postępowanie wyjaśniające i skierował sprawę do Okręgowego Sądu Lekarskiego w Rzeszowie o ukaranie mnie,zarzucając mi,podobnie jak w poprzedniej sprawie,publiczne rozpowszechnianie informacji niezgodnych z aktualną wiedzą medyczną i propagowanie postawy antyzdrowotnej oraz działań na szkodę pacjentów i całego społeczeństwa.

Dnia 29 listopada 2022 roku zostałam ukarana przez Okręgowy Sąd Lekarski pod przewodnictwem dr n.med Zenona Piechoty karą nagany i kosztami postępowania sądowego w wysokości 1500 zł.W żadnym wypadku nie czuję się winna ponieważ stoją za mną dziesiątki badań naukowych i oficjalnych rządowych danych statystycznych z całego świata,które przedstawiłam sądowi na obronę moich tez,w przeciwieństwie do sądu,który na poparcie swojego aktu oskarżenia wobec mnie nie przedstawił ani jednego badania naukowego ani tez opinii biegłego dotyczącej tego przewinienia zawodowego!Wobec tego złożyłam odwołanie do Naczelnego Sądu Lekarskiego w Warszawie-sprawa ta obecnie również jest w toku.

Wszystkie działania jakie podejmowałam i za które jestem szykanowana przez izby lekarskie i grozi mi utrata prawa wykonywania zawodu lekarza,robiłam dla dobra pacjentów,chcąc ustrzec ich przed podejmowaniem pochopnych i nie do końca przemyślanych decyzji w sprawie "szczepień" przeciwko covid-19,które jak już wiadomo obecnie nie chroniły przed śmiercią ani hospitalizacją z powodu covid-19,nie przerywały transmisji wirusa i spowodowały wiele śmierci i wiele działań niepożądanych u tych,którzy przyjęli te preparaty.Wiedzę naukową ,którą posiadłam na ten temat nie zostawiłam dla siebie, tylko podzieliłam się z Wami.

Agata Osiniak

Edited by Bartek84, 30 April 2024 - 22:48.

  • marcin_89, Fuhrer and Edy like this
Bóg, Honor, Ojczyzna.

#7744 Fuhrer

Fuhrer
  • SK1964

Posted 01 May 2024 - 21:13

AstraZeneca przyznała po raz pierwszy w sądzie, że jej szczepionki na COVID-19 mogą powodować rzadkie efekty uboczne związane z zatorami w krwiobiegu – informuje "The Telegraph". 


Edited by Fuhrer, 01 May 2024 - 21:15.

  • kmwtw likes this

#7745 Zajczak

Zajczak
  • Zarejestrowani użytkownicy
  • LokalizacjaMysłowice

Posted 05 May 2024 - 21:58

AstraZeneca przyznała po raz pierwszy w sądzie, że jej szczepionki na COVID-19 mogą powodować rzadkie efekty uboczne związane z zatorami w krwiobiegu – informuje "The Telegraph". 

 

Jak to mówią - nic się nie stało, to tylko mały odsetek nic nie znaczących ludzkich jednostek, których w ramach eksperymentu poślemy do piachu... Z drugiej strony szczepiono tych co chcieli więc teraz też nie powinni płakać, że ich ktoś w chuja zrobił. 


BÓL PRZEMIJA, A CHWAŁA JEST WIECZNA - TE BARWY TO DLA NAS WARTOŚĆ NAJŚWIĘTSZA.


#7746 Bartek84

Bartek84
  • SK1964

Posted 05 May 2024 - 22:08

Ale pamiętajmy że medycy i żołnierze byli straszeni zwolnieniem. 


  • Buziol likes this
Bóg, Honor, Ojczyzna.

#7747 Rafał

Rafał
  • SK1964

Posted 06 May 2024 - 07:38

Ale pamiętajmy że medycy i żołnierze byli straszeni zwolnieniem.


To tylko pokazało jak duży procent żołnierzy zrobi wszystko żeby tylko ich nie zwolniono.
Przecież nie zwolniono by 90 procent stanu osobowego.

#7748 Zajczak

Zajczak
  • Zarejestrowani użytkownicy
  • LokalizacjaMysłowice

Posted 06 May 2024 - 09:51

Z medykami z pewnych zaufanych źródeł, wiem że wielu z nich nie przyjęło nigdy preparatu, a podobnie jak wielu innych obywateli taki papierek sobie załatwili...


BÓL PRZEMIJA, A CHWAŁA JEST WIECZNA - TE BARWY TO DLA NAS WARTOŚĆ NAJŚWIĘTSZA.


#7749 Bartek84

Bartek84
  • SK1964

Posted 06 May 2024 - 09:57

Czyli brali amantadynę i załatwiali sobie papierki ale innych leczyli "wg przepisów". A teraz cicho siedzą, a ci co się oficjalnie przeciwstwiali są sądzeni przez NIL. Bohaterowie, więcej pizzy im wozić.
  • Rafał and Zajczak like this
Bóg, Honor, Ojczyzna.

#7750 Bartek84

Bartek84
  • SK1964

Posted 06 May 2024 - 20:25


https://twitter.com/...8620396863?s=19

Publikacja, która obala cały covidianizm...

Wyszła właśnie praca, która zaorała całą pandemiczną pseudonaukę i pokazała jak wielkich idiotów z ludzi zrobiono. Przedstawię Wam tę publikację w skrócie. Używa ona wiele covidiańskiego żargonu, ale nie jest to zbyt istotne.

Praca nazywa się "Safety, tolerability, viral kinetics, and immune correlates of protection in healthy, seropositive UK adults inoculated with SARS-CoV-2: a single-centre, open-label, phase 1 controlled human infection study" i opublikowano ją w Lancet 1 maja 2024 roku; Link: thelancet.com/journals/lanmi…

Pomijając już PCRową bonanzę zastosowaną w tym badaniu oraz niesamowite historie o wariantach SARS-CoV-2, praca ta sama w sobie obala wszystko czym karmieni byli ludzie od początku pandemii. Próbowano znaleźć dawkę pierwotnego, najbardziej straszliwego ponoć wariantu pre-alpha wirusa SARS-CoV-2, która byłaby w stanie zainfekować ludzi. W tym celu zrekrutowano zaszczepionych i niezaszczepionych ochotników w wieku 18-30 lat, którzy mieli infekcję w trakcie pandemii (czyt. mieli za sobą jakąś infekcję ILI z pozytywnym testem PCR na SC2 -> więcej na temat wirusów ILI vs C19: twitter.com/ToeNegro/statu…).

Ludziom tym donosowo podawano dawki 1×10^1 do 1×10^5 TCID50 wirusa SARS-CoV-2, a następnie dokładnie ich obserwowano i badano. Każdy przeszedł kwarantannę. Próbowano ustalić dawkę wirusa, która zainfekowałaby przynajmniej 50% ochotników (+/- 10%). Mimo, że zwiększano dawki nawet 100,000 razy i podawano wirusa bezpośrednio donosowo, nie udało się u nikogo wywołać stabilnej infekcji z jakimikolwiek poważniejszymi skutkami. Nie było żadnej konieczności leczenia szpitalnego, nie było żadnych, poważnych skutków ubocznych. Jedynie 14% uczestników miało jakiekolwiek objawy, które były łagodne (zmęczenie i zapchany nos) i szybko minęły. Nie było żadnych dowodów na to, że wirus jest nadal aktywny w ciele i zdolny do replikacji czy inne voodoo o tym czego to ta bestia z Wuhan nie potrafi robić w ludzkim ciele. To również sugeruje, że zarówno bajka o straszliwym wirusie z natury, jak i z rzekomego wycieku z laboratorium przypadkiem lub jako broń biologiczna, przestaje się kleić. Tak samo jak brak zjawiska ADE, bo żeby wystąpiło ADE to wirus SARS-CoV-2 musiałby faktycznie krążyć w naturze w takich ilościach jak wskazywały testy PCR, a jeśli mieliśmy do czynienia z wieloma różnymi wirusami ILI, to zjawisko ADE zgodnie z oczekiwaniami byłoby sporadyczne. Jednak w tej publikacji jest coś jeszcze, co mocniej pogrąża covidianizm, a mianowicie to:



Jak dowiadujemy się z kontekstu badań, autorzy znaleźli jedno opublikowane wcześniej badanie ludzkiego modelu infekcji SARS-CoV-2, gdzie zdrowym, seronegatywnym 18-29 latkom podawano donosowo najstraszliwszy wariant bestii z Wuhan :) Badanie było dobrze tolerowane przez wszystkich ochotników i wywołało u połowy z nich jedynie łagodne objawy, bez ryzyka zejścia symptomów do dolnych dróg oddechowych.

Starałem się to tłumaczyć bardzo prosto:

Screen z wątku, który wyjaśnia to w szczegółach: twitter.com/ToeNegro/statu…

Mamy najpotężniejszą barierę ewolucyjną, która chroni nas przed patogenami z zewnątrz, wszelkimi rodzajami wirusów atakujących drogi oddechowe (ILI), których jest setki lub więcej - jest to śluzówka górnych i dolnych dróg oddechowych. To bardzo komplikuje sytuację na linii organizm <-> wirus ILI, sprawia że liczba zmiennych, prowadzących do infekcji drastycznie rośnie. Tymczasem poddając się szczepieniu mam 100% szans pominięcia tej niezwykle efektywnej ewolucyjnej bariery i wstrzyknięcia do organizmu zdegenerowanego materiału genetycznego w nanolipidach, które będą transfekować moje zdrowe komórki i zmuszać je do produkcji bilionów białek spiczastych S1 wirusa SARS-CoV-2 w stadium przedfuzyjnym. Do tego proteiny te są tłumaczone z błędami translacyjnymi (przesunięcie rybosomalnej ramki odczytu +1), co skutkuje produkcją takich białek spiczastych o różnej strukturze/konformacji przestrzennej. Preparat ma niekontrolowaną/chaotyczną biodystrybucję, sam nośnik LNP generuje niekorzystne potencjały zeta np. we krwi (promocja zlepiania, zwijania, rulowania erytrocytów). Po co?

Teraz już chyba jest jasne, że nachalne i pseudonaukowe wpychanie platformy transfekcji LNP-mRNA oraz jakichkolwiek innych profilaktycznych szczepionek na łagodnego wirusa przeziębieniowego na dzieci, młodzież i ludzi w wieku średnim, było kompletnie nieuzasadnione, zwłaszcza że szczepionka nie dawała żadnej długotrwałej odporności i nie chroniła przed złapaniem "COVID-19". Każdy przypadek jakiegokolwiek poważniejszego skutku ubocznego po przyjęciu tych preparatów w grupach wiekowych 0-40 lat jest nieakceptowalny i obciąża konto naganiaczy. Zresztą patrząc na to, że nawet covidianie zaczynają otwarcie mówić o swoich poważnych problemach zdrowotnych po szczepieniu, stwierdzanych coraz częściej przez lekarzy, to nie zazdroszczę naganiaczom, tego co do nich nadciąga -> patrz: twitter.com/holonabove/sta…

Po prawdzie to według mnie żadne grupy wiekowe nie mogły czerpać korzyści z tych "szczepionek", ponieważ mechanizm ich działania jest wadliwy, tak samo jak wszelkich innych szczepionek na wirusy przeziębieniowo-grypowe. Dlatego nie udało nam się zrobić skutecznej szczepionki na grypę, co było powszechną wiedzą wykładaną w podręcznikach do wirusologii. Covidianie nadal próbują operować słynnym "Szczepionki na C19 uratowały miliony żyć", ale nie ma na to żadnych dowodów wysokiej jakości, wszystko bazuje na publikacjach z potężnymi konfliktami interesów, które bazują na danych obserwacyjnych i modelach matematycznych z masą biasów, które zaczęły takie magiczne myślenie ubierać w szaty nauki. Nie ma żadnych wysokiej jakości danych klinicznych, które wskazywałyby na to, że te przereklamowane wyroby farmaceutyczne ratowałyby życie. Niby jak domięśniowy zastrzyk o chaotycznej biodystrybucji, zmieniający Twoje zdrowe komórki w fabryczki przeterminowanych i koślawych antygenów, miałby w jakikolwiek sposób chronić Cię przed wirusem osiadającym na błonach śluzowych górnych dróg oddechowych z minimalną szansą na przedostanie się do płuc? W jaki sposób ciężkie i duże przeciwciała IgG po domięśniowym zastrzyku, miałyby przedostać się do nosa lub przecisnąć się przez barierę krew-płuca, aby "chronić" Cię przed pospolitym i szybko zmieniającym się wirusem przeziębieniowym bytującym kilka dni w śluzówce górnych dróg oddechowych? To jest absurd. Niestety żyjemy w czasach kiedy nawet najbardziej podstawowa wiedza biologiczna jest gwałcona.

W Imperial College of London próbowali bezpośrednio infekować ludzi wariantem Delta wirusa SARS-CoV-2, wokół którego swego czasu media i eksperci wytworzyli monstrualną psychozę:


Okazało się, że niewielka frakcja ochotników pokazała jakiekolwiek symptomy, zbyt małe, aby w ogóle przetestować szczepionkę czy sam model w narracji covidiańskiej; Link: nature.com/articles/d4158…

Jakby to powiedzieć delikatnie: ludzie zostali wydymani bez mydła. Przez cały czas trwania pandemii strachu, w każdym miesiącu, roku i dniu straszliwy "COVID-19" powodował łagodne objawy u 99.8% ludzi na świecie, a wskaźnik wyzdrowień plasował się w okolicach 99%.



U ponad 99% ludzi wirus "SARS-CoV-2" nie powodował wiremii, oprócz skrajnych przypadków, które zdarzają się co roku w każdej infekcji ILI/zapaleniach płuc, czyli głównie u seniorów oraz pechowców z zaburzeniami odporności lub innymi chorobami z niższych grup wiekowych. Dlaczego zdecydowano się na strategię szczepimy wszystko co się rusza eksperymentalnymi szczepionkami na łagodnego wirusa wywołującego przeziębienie? Czy czujecie się bezpiecznie z wiedzą, że ludzie odpowiedzialni za to wszystko, nadal nazywani są ekspertami i nadal snują swoje wizje i mądrości na łamach mediów? Ja nie czuje się wcale bezpiecznie z taką wiedzą. Jestem też pewien, że przy kolejnym kryzysie ci sami ludzie będą posłusznie powtarzać największe i najbardziej odklejone "naukowe" brednie, nie zważając jakie zagrożenia niosą ze sobą aplikacje tych "wytycznych" czy "zaleceń" na skomplikowane systemy zarządzające ochroną ludzkiego zdrowia i życia, a także na psychiczną kondycję ludzi.

Podsumowując, "Team Science" kazał ludziom uwierzyć, że:

-> maski materiałowe i inne chronią ludzi przed infekcją wirusem ILI
-> SARS-CoV-2 w jednej chwili wyparł wszystkie inne wirusy ILI i stał się najbardziej pospolitym wirusem przeziębieniowym na świecie, wygrywając ewolucyjną konkurencję o te same zasoby z setkami innych wirusów, będących w adaptacyjnym treningu ewolucyjnym odkąd u przodków człowieka wykształcił się układ oddechowy
-> wirus nie wytwarzający u 99% ludzi wiremii, w magiczny sposób bytuje w aktywnej formie w różnych narządach organizmu, wywołując setki objawów podciąganych pod Long-Covid -> wątek o tym czy LC to scam: twitter.com/ToeNegro/statu…
-> szczepionka domięśniowa o chaotycznej biodystrybucji, wytwarzająca krótkotrwałą odpowiedź immunologiczną oraz potencjalnie długotrwałą odpowiedź autoimmunologiczną na molekularny bałagan jaki wywołuje w ciele (LNP oraz produkcja bilionów heterogenicznych kolców i bezużytecznych przeciwciał na te przeterminowane antygeny), uratowała miliony żyć przed łagodnym wirusem przeziębieniowym, którego zjadliwość podkręcano naciąganymi statystykami
-> w ponad 100 krajach niezależnie od zastosowanych restrykcji po wprowadzeniu testów na "COVID-19", niemal całkiem zniknęła grypa i szereg innych infekcji ILI i stało się to dzięki maskom, restrykcjom oraz z powodu "interferencji wirusowych" (Team Science łyknął to bez popitki)
-> przez wszystkie lata istnienia systemu VAERS antyszczepionkowcy nie szturmowali bazy fałszywymi raportami, ale nagle po masowej introdukcji eksperymentalnych szczepionek, antyszczepionkowcy masowo rzucili się na VAERS i wypełniali raporty NOP, za co groziły im poważne kary
-> żadne nasze najlepiej przebadane i tanie leki, których do tej pory używaliśmy nie działają i musimy czekać na zbawienne, awaryjnie dopuszczone szczepionki, które magicznie okażą się lepsze niż wszystkie nasze osiągnięcia w farmakologii i farmakognozji razem wzięte
-> nagle rhinowirusy/enterowirusy odpowiadające za około 60% sezonowych infekcji dróg oddechowych, inne koronawirusy (około 30% sezonowych infekcji) oraz wirusy grypy, paragrypy, RSV i inne, przestały mieć znaczenie, a masowe testy PCR, również w tym celu awaryjnie dopuszczone, są w stanie różnicować te wszystkie i słabo poznane zresztą wirusy, dające nieodróżnialne objawy od "COVID-19"
-> szczepionki covidowe uratowały miliony żyć na podstawie modeli matematycznych i zbiasowanych danych populacyjnych, czyli wg naukowych standardów, danych bardzo niskiej jakości w hierarchii dowodów, mimo że dane z badań klinicznych randomizowanych nie wskazywały w żaden sposób, że taki efekt występuje; co ciekawe jednocześnie Team Science odrzucał wszelkie, nawet dobrze zaprojektowane badania obserwacyjne, szpitalne tanich leków, bo to nie RCT 🙃

Mógłbym tak długo wymieniać jeszcze, wszystkie inne kwestie i absurdy szczegółowo były omawiane na tym profilu, zainteresowanych odsyłam do reszty moich wpisów. Nic z tego nie było prawdą. To była tępa i prymitywna propaganda, która łechtała EGO przemądrzałych covidian

Przykro mi z powodu wszystkich oszukanych ludzi, wszystkich szkód wywołanych przez covidiańską psychozę. Tama pękła. Teraz w wielu zachodnich krajach zaczynają się tłumaczyć, że nie wiedzieli lub są zaskoczeni, ale wiedzieli od początku lub przez własną ignorancję nie chcieli wiedzieć. Ci co najgłośniej krzyczeli o "nauce", sami nie wykazali się nawet podstawową umiejętnością czytania literatury naukowej, znajomością literatury przed 2020 rokiem, zachowaniem choć krzty krytycyzmu z uwagi na konflikty interesów i przeszłe afery Big Pharmy oraz przede wszystkim nie wykazali się mądrością i inteligencją, jakiej byśmy oczekiwali od ludzi z tytułami naukowymi.

Edited by Bartek84, 06 May 2024 - 20:26.

  • Edy likes this
Bóg, Honor, Ojczyzna.




1 user(s) are reading this topic

0 members, 0 guests, 0 anonymous users


    Bing (1)