7939 odpowiedzi w tym temacie

[szwedzik]

Kolejny zamach... Tym razem Belgia.

[jajo1964]

A ta pojebana pizda Pitera mówi na żywo w tefałenie, że "nie ma co wpadać w panikę, zamachy były zawsze". Tragedia.

[Seba]

Teraz eksplozja w Belgijskim metrze...

[Sivvy_Brynów]

proponuję przyjąć do nas tych ciapatych. Na bank będzie nam się żyło "ciekawiej"...

[Wygan]

Dwie eksplozje na lotnisku do tego trzy w metrze. Belgowie oglosili czwarty najwyższy stopień zagrożenia terrorystycznego na obszarze całego kraju...Czyli pewnie zorganizuja jakiś marsz czy ustawia flagi na fejsie.

[kosa]

Prawda jest taka, że mieszkańcy krajów arabskich giną w imię demokracji, a europejczycy islamizacji.

 

USA, NATO, UE to tacy sami mordercy jak IS. A nawet więksi, bo patrząc pod kątem ilości ofiar to długo IS nie dogoni "demokratów".

 

Pomijam fakt, że IS zostało stworzone przez USA.

 

Ogólnie to przerażające, bo i w Europie, i na świecie giną w zdecydowanej większości przypadkowe osoby, które nie mają żadnego wpływu na wybryki wąskich grup trzymających władzę.

[La Beneamata]

Kolejne "wzbogacenie kulturowe" w Europie...Teraz będą słowa potępienia, lajki, srajki, akcje na fb "Wszyscy jesteśmy Belgami" i tak do następnego. A za zamachami pewnie stoi jakiś "belg" Hassan Al Mohamed.

 

Szkoda strzępić ryja. Szkoda tylko niewinnych ludzi, którzy zgineli...

[Artis]

Stany wyraziły już zaniepokojenie? czy jeszcze sie zastanawiają nad tym drastycznym środkiem?

[terror]

Stany wyraziły już zaniepokojenie? czy jeszcze sie zastanawiają nad tym drastycznym środkiem?

A to źle że nic nie robią? Może wolałbyś aby w imię walki z terroryzmem zajeł pół Europy? Bo nie rozumiem kontekstu Twojej wypowiedzi...

 

To dopiero początek, i Europejczycy są sami sobie winni, bo gdy europejski decydenci na spółkę z USA orały bliski wschód to każdy miał to w dupie, szczególnie osoby związane z prawą stroną która teraz najwięcej szczeka. Współczesny europejczyk nie zasługuje na życie bo sprzedał życie tysięcy osób za kilka kaw w Starbucksie. My z nimi prowadzimy wojnę, czego oczekujecie?

I szlak mnie trafia jak czytam Dudę co to pierdoli, że musimy bronić "Europejskich wartości"... największy przydupas USA, chyba zapomniał, że USA  swoją postawą w geopolityce, w stosunku do naszego kontynentu, w systemie gospodarczo-społecznym USA stoi na antypodach "wartości Europejskich".

[Atest]

Było pewne ,że będą kolejne zamachy.Za jakis czas kolejny  kretyn , wysadzi sie w Berlinie,Madrycie ,Amsterdamie.

To wszystko ma  na celu całkowite ograniczenie swobód obywatelskich,a  Europejczycy za rok,dwa będą sami o to błagać.

Bedzie im sie wydawało,że chronia swoj kraj i swoje rodziny. W swojej głupocie zgodzą sie na wszystko żeby  mieć spokój, Utopia ,która bedzie sie wydawała jedynym ratunkiem.

[Junior]

Troche w tym prawdy jest...

 

[terror]

Tak, na bank.

90% ludzi sama pozbawia się "wolności", nie trzeba do tego UE. Zakładając fejsbuka, lokalizacje na fonie etc. udostępniamy więcej danych o sobie niż służby mogą uzyskać dzięki tym wszystkim możliwym ustawom. Za pomocą obecnego systemu większość ludzi już teraz jest dożywotnimi niewolnikami z kredytami, abonamentami, umowami o pracę etc. na karku.

Więc o czym wy piszecie? Co wam mogą zabrać więcej niż teraz? O "swobodach" do czego?

Piszę to już po raz kolejny, w takich Niemczech ciągle obowiązuje prawo z "lat ołowiu" i RAF gdzie za zwykły "kontakt" (ktoś się widział z daną osobą) z organizacjami terrorystycznymi dostaje się od 3 lat.

Użytkownik terror edytował ten post 22 marzec 2016 - 18:32

[Junior]

Czemu umowa o prace jest niewolnictwem? 

[terror]

Okres wypowiedzenia który jest z korzyścią dla pracodawcy, bo w praktyce jak chcą się wydupić to ci podstawiają rozwiązanie za porozumieniem stron, a jak ty chcesz się zwolnić to się musisz kicić, strasznie dyscyplinarką (piękny bat) czyli poważnym nasraniem w papierach etc.

Z doświadczenia to widzę, że te umowy o pracę to jest legalizowanie niewolnictwa. Umowy o pracę to są chyba dobre tylko w jakiś silnie uzwiązkowionych zakładach pracy, te wszystkie "przywileje" to też sobie mozna w ciula wsadzić, pierwszy raz poszedłem na L4 po 1.5 roku pracy i jestem nagle #wyklęty u kierowniczki, wręcz zdrajca korpo, mamy jakieś normy 5 dni w roku na l4 inaczej obniżona roczna ocena bądź nie przedłużenie umowy etc. to się ogólnie pod sąd pracy chyba nadaje, ale każdy zesrany, bo dyscyplinarka studzi zamiary :) Żeby nie było, nie pracuje w jakieś firmie "kogucik" zdzisława kręciny a w międzynarodowym korpo.

Użytkownik terror edytował ten post 22 marzec 2016 - 19:56

[Junior]

Zalezy wlasnie jak trafisz, bo ciezko generalizowac. Po drugie to bardziej chyba kwestia KPP niz samej umowy o prace.

[Artis]

A to źle że nic nie robią? Może wolałbyś aby w imię walki z terroryzmem zajeł pół Europy? Bo nie rozumiem kontekstu Twojej wypowiedzi...

 

To dopiero początek, i Europejczycy są sami sobie winni, bo gdy europejski decydenci na spółkę z USA orały bliski wschód to każdy miał to w dupie, szczególnie osoby związane z prawą stroną która teraz najwięcej szczeka. Współczesny europejczyk nie zasługuje na życie bo sprzedał życie tysięcy osób za kilka kaw w Starbucksie. My z nimi prowadzimy wojnę, czego oczekujecie?

I szlak mnie trafia jak czytam Dudę co to pierdoli, że musimy bronić "Europejskich wartości"... największy przydupas USA, chyba zapomniał, że USA  swoją postawą w geopolityce, w stosunku do naszego kontynentu, w systemie gospodarczo-społecznym USA stoi na antypodach "wartości Europejskich".

 

 

Mnie więcej chodziło mi o to co napisałeś :) moim zdaniem wszystkiemu winne są USA bo to oni ich zaatakowali. A potem co zamach, to czorny występuje i mówi, że są zaniepokojeni......

[WzG]

Kolejne zamachy, kolejny brak zmian, nikt sie nie uczy na bledach bo to w koncu ich plan, wiec nikt nie ma zamiaru tego zmieniac, no coz, szkoda kolejnych cierpien, a beda nastepne, nadchodza swiatowe dni mlodziezy w Krakowie i inne wielkie imprezy w Polsce, nie pozostaje nic jak tylko zyczyc szczescia... a co ja gadam, nasze sluzby maja doswiadczenie w wylapywaniu "straszliwych przestepcow" odpalajacych race, czy "uczestnikow miejskich harców" to sobie poradza :-)

[ToJa]

Współczesny europejczyk nie zasługuje na życie bo sprzedał życie tysięcy osób za kilka kaw w Starbucksie.

 

Kurde w życiu nie byłam w tym całym Starbucksie, nawet do końca nie wiem co to jest, kawy tez zbytnio nie lubię, więc chyba mi daleko do współczesnego Europejczyka. 

 

Kolejne zamachy, kolejny brak zmian, nikt sie nie uczy na bledach bo to w koncu ich plan, wiec nikt nie ma zamiaru tego zmieniac, no coz, szkoda kolejnych cierpien, a beda nastepne, nadchodza swiatowe dni mlodziezy w Krakowie i inne wielkie imprezy w Polsce, nie pozostaje nic jak tylko zyczyc szczescia... a co ja gadam, nasze sluzby maja doswiadczenie w wylapywaniu "straszliwych przestepcow" odpalajacych race, czy "uczestnikow miejskich harców" to sobie poradza :-)

Jak Ty ładnie rymujesz ;-)

[NICKczemNICK]

Parę lat temu patrzałem film "Jeżeli nadejdzie jutro" i mam jakieś dziwne wrażenie, że wkrótce będzie go można traktować jako przepowiednię. W Anglii wybucha wojna, niestety reżyser, przez poprawność polityczną,  nie miał jaj żeby powiedzieć kim jest jedna ze stron konfliktu, ale nawet średnio rozgarnięty widz domyśli się o kogo chodzi.

[kosa]

90% ludzi sama pozbawia się "wolności", nie trzeba do tego UE. Zakładając fejsbuka, lokalizacje na fonie etc. udostępniamy więcej danych o sobie niż służby mogą uzyskać dzięki tym wszystkim możliwym ustawom.

 

Wolność nie znaczy anonimowość. Jak ktoś chce się czymś dzielić, to ma do tego prawo. W wolności chodzi o to, że jeśli nie chcesz gdzieś być to cię nie ma. 

[PRT]

filmik z 2011 roku, w sumie to co pisał terror parę postów wyżej.

 

[terror]

Wolność nie znaczy anonimowość. Jak ktoś chce się czymś dzielić, to ma do tego prawo. W wolności chodzi o to, że jeśli nie chcesz gdzieś być to cię nie ma.

No to się pytam, na czym miałaby polegać ta zapowiadana inwigilacja spełniająca Twoje kryteria jednocześnie nie bazującą na "dzieleniu" się informacjami? Że jakiś tajniak będzie za Tobą chodzić?

Kurde w życiu nie byłam w tym całym Starbucksie, nawet do końca nie wiem co to jest, kawy tez zbytnio nie lubię, więc chyba mi daleko do współczesnego Europejczyka.

Nie miałem na myśli konkretnej kawy, lecz konsumpcyjnego społeczeństwa którego światowym przykładem jest Starbucks.

[kosa]

Chocby czytanie maili.