Mnie też kilka nazwisk rozwaliło, już pomijam Brozka ( bo to jest kompromitacja na calej linii ), ale jak można powoływać Borysiuka, Wawrzyniaka i Koseckiego.
Widziałem rok temu debiut Borysiuka w Bundeslidze i dzięki Bogu nie dane mi już było go oglądać zbyt często w akcji. Bramki jego, do tego czerwień i coś co mnie rozłożyło na łopatki wtedy, pierwszy raz cos takiego widziałem i to jeszcze w Bundeslidze. Nikt z piłkarzy Kaiserslautern mu nie podawał bo bali sie ze straci pilke, tak jakby grali bez defensywnego pomocnika.
Wawrzyniak - Rasiak przy nim to Ronaldo, z tym że Rasiak przynajmniej grał w ataku i nie traciliśmy przez niego bramek. I jego ostatnia wypowiedz o sobie: " znajdzcie mi lepszego na tej pozycji w Polsce".
Czemu nie powołał Łukasika albo Furmana ? Pewnie znowu wyjdziemy w ultraofensywnym ustawieniu - dwóch defensywnych pomocników i Lewandowski sam.
Śmiesznie byłoby gdyby Lewandowski musiał zejść i Brożek za niego