W katowickim sporcie wywiad z chorzowskim radnym, który zbytnio nie chce im pomagać i trochę go za to nie lubią :) Jest jednak taki ciekawy fragment:
Czy - pańskim zdaniem - prezes Janusz Paterman jest w stanie znaleźć sojuszników, by uregulować te zobowiązania?
Jacek NOWAK: - Jakiś czas temu obecny prezes przedstawiał radnym swój plan na 2018 rok i wizję wyjścia z trudnej sytuacji. Niestety, choć jestem ekonomicznym laikiem, plan ten wydaje mi się nierealny. Między innymi zakłada on, że w bieżącym roku gmina wesprze Ruch kwotą 5 milionów złotych. Tych pieniędzy w budżecie nie ma i raczej nie będzie, bo Ruch w ubiegłym roku nie oddał 3 milionów, a to było warunkiem dalszego wsparcia klubu. Poza tym prezes zakłada zyski z meczu derbowego z GKS Katowice na poziomie - o ile dobrze pamiętam - miliona złotych, co uważam za nierealne. Natomiast pan Paterman deklarował na tym spotkaniu, że ma pomysł jak formalnie rozwiązać problem najbliższych spłat, by było to zgodne z wytycznymi PZPN i nie naruszało zapisów układu z wierzycielami. Pytanie, czy uda mu się zgromadzić odpowiednie środki. Mocno trzymam za niego kciuki, ale możliwości dalszego zwiększania zaangażowanie gminy w utrzymanie Ruchu nie widzę.
Pierwsza myśl - zbojkotować ten mecz, bo gnoje zrobią sobie z tego ładny interes. Bilety pewnie będą miały trochę wyższą cenę, możliwe, że znajdzie im się sponsor meczu, ale przy negatywnym PR to może im to nie wypalić. Do tego ogromne koszty organizacyjne. Sama ochrona pewnie krocie będzie kosztować.