12988 odpowiedzi w tym temacie

[bart_wnc]

Czym najlatwiej pozbyc sie emalii ze sciany ? Sa jakies chemiczne srodki ?

[arek]

Tak są .To są tzw. środki do ugowania. Kupisz je praktycznie w każdym składzie budowlanym i w marketach typu Castorama.

 

Można się jeszcze pobawić opalarką.

[K..]

Warto którąś z tych niby prawicowych gazet czytać ? Gazeta Polska, Do Rzeczy, W Sieci...

[kosa]

Warto "Polskę Niepodległą", bo ja tam piszę ;-)

 

A tak serio to po prostu sobie kup i sam ocenisz. Ciężko tak w ciemno określać, bo to zależy za jaka opcją polityczną optujesz.

[MaciekTZN]

Warto którąś z tych niby prawicowych gazet czytać ? Gazeta Polska, Do Rzeczy, W Sieci...

Tak jak Kosa napisał. Z tych co wymieniłeś to: GP- bardzo PiS, wSieci- bardzo PiS, DoRzeczy- też PiS, ale mniej.

[terror]

Szukasz tylko komentarzy aktualnej sytuacji politycznej czy szukasz publicystyki prawicowej i odniesień do aktualnych wydarzeń lecz z lekkim opóźnieniem?

Jeżeli to drugie to zdecydowanie warte polecenia jest pismo Kronos, Arcany, Templum Novum, z takich bardziej lajtowych to Pressje.

[JOHAN 13]

Na co głównie zwracać uwaga przy kupnie tv?Musza kupić nowy a nie znom sie na tym za bardzo.

[bart_wnc]

Dzieki ;)

Tak są .To są tzw. środki do ugowania. Kupisz je praktycznie w każdym składzie budowlanym i w marketach typu Castorama.

Można się jeszcze pobawić opalarką.

[kosa]

Polecacie jaką tanią taryfę w Warszawie, na którą nie trzeba czekać w chuj czasu (czyli że ma dużo aut) i która jest taryfą (czyli może jeździć po bus pasach)?

[Dudi_1979]

Uber

[kosa]

Uber nie może jeździć po bus pasach.

[Dudi_1979]

.

Użytkownik Dudi_1979 edytował ten post 07 czerwiec 2017 - 06:00

[Artis]

Nie wiem czy najtańsza ale najdroższa nue jest ele taxi nr jakoś 2281111111 (sprawdz na necie) oni mają obstawione wszytkie dworce itd. Jest ich w ciul.

[_es]

Globe Cab.

[loki266666]

Dziewczyna szuka jakiegoś kierunku na Uniwersytecie Śląskim, gdzie nie będzie musiała się za dużo uczyć (najlepiej wcale), a dostanie papier. Jaki kierunek polecacie?

[Mayek]

Zarządzanie. Nie ma łatwiejszego. Tylko, że ten papier jest huja warty. Wymagaja byle jakiego wyższego w robocie?

[_es]

Dziewczyna szuka jakiegoś kierunku na Uniwersytecie Śląskim, gdzie nie będzie musiała się za dużo uczyć (najlepiej wcale), a dostanie papier. Jaki kierunek polecacie?

Tak sobie myślę...po cholerę chce 3 albo i 5 przeznaczyć na to,żeby mieć jak napisał Mayek nic nie warty papier? Nie lepiej już coś z czego coś wyciągnie?

[loki266666]

Po prostu potrzebuje papier a "pustaka" nie może mieć

[terror]

Zarządzanie. Nie ma łatwiejszego. Tylko, że ten papier jest huja warty. Wymagaja byle jakiego wyższego w robocie?

Urzędy. Połowa robót idzie przez znajomości - wymagania licencjat (obojętnie z czego)

Ogólnie w większości robót biurowych, dział kadr etc. wymagane jest wyższe w sumie obojętnie jakie.

Użytkownik terror edytował ten post 07 czerwiec 2017 - 15:57

[Mayek]

Hehe, strasznie pojebani ci pracodawcy (plus urzędy, tu wiadomo, że komuna). Styka kogoś wziąć na rozmowę i zweryfikować co ma w głowie. Znam wiele osób, które ten papier mają, a nie umieją napisać niczego ciekawego, no dużo by pisać, ale po prostu są lewusami i nie nadają się do pracy. Pojebane to wszystko po stokroć.

[terror]

No niestety tak wygląda, że wyższe w Polsce jest traktowane jak jakieś "rekrutacyjne ISO" aby dobrze to wyglądało w papierach. Taki przykład, kolega robił w Azotach jako zwykły proll, coś tam mieszał na magazynie -  dziołchy z kadr zobaczyły że typek ogarnięty, normalnie się wysławia, nie zapija, solidnie pracuje d do tego udziela się charytatywnie i społęcznie (prezes stowarzyszenia etc.) więc jakieś obycie w tematach reprezentatywnych i papierkowych ma. Ogólnie trochę się marnuje w takiej robocie, szepneły słówko jakiemuś prezesowi czy głównemu kierownikowi aby go wziąć do biur bo szukają kogoś. Prezio do niego zagadał, i w końcu przy luźnej gadce zapytał się "czy jest jakieś wyższe bo potrzebne", ten powiedział, że ma średnie, momentalnie temat się urwał

Użytkownik terror edytował ten post 07 czerwiec 2017 - 16:27

[paulek]

Ja sam po sobie, miałem taką historie. Przyjechał gość z Anglii czy Szwajcarii, z firmy astra zeneca. Ogólnie robił audyt. No i łaził po magazynie,i podszedł. Zagadał a ze wróciłem parę miesięcy wcześniej z Irlandii, to dość sporo rozumiałem i chwile z nim pogadam ogólnie o robicie. Ze tak powiem, nawet tłumaczke zjebal,ze ja nie potrzebuje tłumaczenia. Te spojrzenia dyrektorów firmy, bez cenne. Tydzień później wezwała mnie do siebie, jakaś dyrektorka w chuj ważna. No i pierdoli ze dziękuję itd.,i że potrzebują kogoś tutaj do biura. Ja juz zacząłem przeliczać angaż,a ta wyskakuje z pytaniem czy mam wyższe. No nie mam, mówię. I znowu pomyślałem o moim kompie i palecioku na magazynie. Pierdolnela tyle,ze bym poszedł na studia i coś pomyślimy. Oczywiście, dalej mam tylko maturę. Ale koniec końców i tak dobrze skończyłem, gdzie indziej; )
Wystarczyło zamienić parę zdań po angielsku. To 8 lat do tylu.

Pisane z telefonu,sory

Użytkownik paulek edytował ten post 07 czerwiec 2017 - 21:04

[Junior]

Cale szczęście, ze dyktanda nie kazala pisac 

[paulek]

Wskakuja mi tu kurwa na tym androidzie jakieś chujstwa ; )