mam, a w zasadzie będę mieć do sprzedania Fiata Bravo z fabryczną instalacją LPG. Rocznik 2011, autentyczny przebieg 108 tyś km. silnik 1,4, 90 KM, przyznaje, że trochę muł ale 80 zł na stacji benzynowej i 430 km potrafi to zrekompensować. Jak się rozkula to zresztą już jedzie ;) Wyposażenie jak na fiacika całkiem, całkiem bo climatronic, tempomat, doświetlanie zakrętów, system wspomagania ruszczania pod górę, tryb city (wspomaganie wspomagania), czujniki parkowania tył, isofix, system odporowadznia światłami do domu, bluetooth (telefon) i nawigacja (co prawda z mapą z 2009 ale jest ;), otwieranie i zamykanie szyb z kluczyka (elektryczne tył i przód), otwieranie bagażnika kluczykiem. Tak z głowy na szybko to chyba tyle.
Wrzucam najpierw tutaj bo z czystym sumieniem mogę go polecić, może akurat ktoś szuka podobnego auta, a ja nie będę musiał pipcyć się z jakimiś przygłupami mirkami handlarzami i innymi cudakami z otomoto ;)
Dodam jeszcze, że jestem 1 właścicielem w kraju, auto przyjechało z Francji i kupione było z przebiegiem 35 tyś. Auto nie miało poważnego wypadku, miało za to stłuczki, które kończyły się wymianą częsci karoserii (zderzak, błotnik, lampy etc) Nic z 'bebechów' w środku nie ruszone, szyby oryginalne, poduszki nie wystrzelone, a po stłuczkach (raz dostałem, w dupę i zatrzymałem się na aucie przede mną, raz sam wpierdoliłem w babkę) nie ma śledu, robione na oryginalnych częściach we Fiacie. Z 'wad' dodam jeszcze, że bok od strony pasażera jest pociągniety gwoździem, tak go kupiłem kilka lat temu i nie robiłem tego, rzuca się w oczy jedynie jak jest mega wypucowany ;) Rysa ta, nie załapała się też na robote jak był po stłuczce bo żadna z nich nie była na tyle poważna żeby szło to jakoś podciągnąć.
Przy 90 tyś robione były hamulce przód i rozrząd z pompą. Oleje, świece itp wymieniane na bieżąco. Z mechanicznych rzeczy (silnik, zawieszenie, sprzęgło) w aucie nie trzeba kompletnie nic robić. Na wiosne trzeba będzie uzupełnić i przeczyścić klime oraz wymieć uszczelkę w drzwiach pasażera bo zbiera się woda jak mocno popada. No i jak kogoś drażni to można zająć się ta rysą na prawym boku.
Auto jeździ obecnie na zimowych Bridgestonach 205/55/r16 na fiatowskich oryginalnych aluminiowych felgach. Dorzucam letnie Hankooki, które przejeździły jeden sezon letni - ok 10 tyś km czyli prawie jak nowe ;)
cena - 24 tyś i nie do negocjacji. Widzę po ile chodzą te auta, wiem w jakim stanie je sprzedaje i uważam, że jest to cena przyzwoita dla mnie, a bardzo dobra dla kupującego. Jak wrzucać go będę na neta, to na pewno z wyższą ceną. Zdjęcia ze stłuczki do wglądu dla zainteresowantych. Zdjęcia 'pod sprzedaż' muszę dopiero zrobić ale najlepiej zobaczyc auto na żywo.
zapraszam na priv ale lepiej zostawić ślad na @ zinakatowice@gmail.com, będzie szybciej
Użytkownik Sir Bobby edytował ten post 02 styczeń 2018 - 16:50