Zakres terminu "socjologia" jest bardzo szeroki, więc może znajdą się chętni do dyskusji. Chciałbym żebyśmy pisali tu o wszystkich dziwactwach, ale i też rzeczach godnych pochwały w kontekście społeczeństwa. Oczywiście jest temat "Antyfeministyczna", który już jest miejscem na wylewanie różnego rodzaju frustracji, ale dotyczy on w zasadzie tylko kobiet.
Na początek może nastoletni patoyoutuber o pseudonimie "Narcyz". Ogólnie o gościu nigdy nie słyszałem, ale wczoraj przeglądając zasoby internetu natrafiłem na reportaż "Uwaga po uwadze", w którym jest on i jego rodzeństwo - wspólnie tworzą wulgarne treści, a najbardziej kontrowersyjną kwestią jest wykorzystywanie przez "Narcyza" jego 11-letniej siostry w celu tworzenia patofilmików. W telewizji wyśmiali na wizji Ryszarda Cebulę tworzącego reportaż na ich temat nie robiąc sobie nic z jego uwag, że mogą zniszczyć przyszłość siostry. Poniżej przykład:
https://youtu.be/2GhxnlUJSGs
Nagrywają na siebie wzajemnie dissy, w których on nazywa dziecko "płaską łaską". W tym momencie pojawia się pytanie, co jest nie tak z kwestią wychowania? Czy szkoły zatraciły już elementarne zadanie, jakim jest kształtowanie młodego człowieka na przyzwoitego obywatela? Czy to wina postępu technologicznego, w którym już młodzież wczesnoszkolna ma dostęp do urządzeń mobilnych i internetu, gdzie jedynym ograniczeniem korzystania z nich jest często ułomna pod tym względem władza rodzicielska? No właśnie, gdzie są rodzice takiej młodzieży? Czy jednostka rodziny sprowadza się tylko do zaspokajania potrzeb materialnych jej członków przy mniejszym uwzględnieniu poświęcania czasu i uwagi na wychowanie dzieci?
Młodzież ma coraz gorsze wzorce, jesteśmy jednym z najmniej czytających narodów Europy (choć ja sam wielkim entuzjastą tradycyjnej literatury nie byłem i nie jestem, ale wiem że to podstawowy błąd), a właśnie tacy patoyoutuberzy są nie dość, że akceptowalni społecznie, to jeszcze po komentarzach pod ich dziełami widać szerokie zainteresowanie, aprobatę i wręcz czerpanie wzorców. Czy obudzimy się z w na dzisiaj dość odległej, ale jednak zbliżającej się rzeczywistości, gdy młodzież nie znająca życia bez cyfryzacji wzorująca się na internetowej patologii będzie kastą dycydentów? Cała ta młodzież pojawiła się w telewizji po czym nagrała diss na Ryszarda Cebulę. Przykłady można mnożyć - jeszcze niedawno wzorem dla wielu i idolem był idiota nabijający się często z krzywdy ludzkiej tylko dlatego, że pozwalał mu na to jego status materialny - niejaki Marek znany pod pseudonimem "Lord Kruszwil".
Dokąd to wszystko zmierza? Zapraszam do dyskusji
