200 odpowiedzi w tym temacie

[mac]

Dane z 26166 na 27285 obwodowych komisji wyborczych (95,9%)
Nasze onuce - 4,55% 

 

Dziękuje, dobranoc   
A nam tu się nie wiadomo co zdawało 

[terror]

Proszę Federację Rosyjską o zbrojną interwencję w Polsce.

[PRT]

 

 

cytując klasyka szkoda strzępić ryja

[19mózG64]

Program Łapówka+ zadziałał w 100%. Brawo dla narodu

[Stęga]

fajny ten wynik z rana, taki nie za mocny

 

niezły strzał w ryj, wchodze sobie sprawdzić czy udalo sie odrobic coś do kakaowców z jesieni a tu taki klops, idź pan w chuj

Użytkownik Stęga edytował ten post 27 maj 2019 - 08:56

[Artis]

Gdzie my kurwa żyjemy....

 

Największy sukces w tych wyborach to odnieśli chyba  trze muszkieterowie z SLD stare komuchy Cimoszewicz, Belka, Miller. Rozegrali Schetynę i innych jak dzieci.

[KRIS_BEMA]

I jak tam Mayek. Podobno pierdole bez sensu, bo ktoś dawał Konfederacji 80%szans. Napiszę to jeszcze raz. Ludzie nie wiedzą kto to w ogóle jest. Nie pomogą tu plakaty bilbordy i reklamy na fb. Nikt tego nie ogląda. Ludzie głosują na tych co znają. U mnie w komisji sam Buzek miał ponad 30% wszystkich głosów. Kosmos. A nie przekonasz ich do głosowania na Korwina czy rapera Liroya. Jedyna szansa to aktywizacja młodzieży, bo frekwencja wśród młodych ludzi to był dramat.

[Krzyś]

I jak tam Mayek. Podobno pierdole bez sensu, bo ktoś dawał Konfederacji 80%szans. Napiszę to jeszcze raz. Ludzie nie wiedzą kto to w ogóle jest. Nie pomogą tu plakaty bilbordy i reklamy na fb. Nikt tego nie ogląda. Ludzie głosują na tych co znają. U mnie w komisji sam Buzek miał ponad 30% wszystkich głosów. Kosmos. A nie przekonasz ich do głosowania na Korwina czy rapera Liroya. Jedyna szansa to aktywizacja młodzieży, bo frekwencja wśród młodych ludzi to był dramat.

 

 

Przeraża to zobojętnienie młodych O naszym losie decydują emeryci ....

[Mayek]

Pierdoliles bez sensu, bo szansę były takie jakie były. Jak obecna GieKSa wygra z Barceloną, a kurs na to będzie 45, to nie znaczy, że kurs był zły, tylko wydarzyła się rzecz,która miała mniejsze szanse.
Podkresle, że 80 procent to nie 100 procent. Mam nadzieję, że przestaniesz pierdolić, a zaczniesz myśleć.

Jeszcze raz. Ty napisałeś coś w stylu, że konfederacja ma małe szanse, ja podałem szanse procentowe. Wynik jest jaki jest, ponieważ 80 procent szans znaczy, że jest 80 procent szans, a nie 100 procent. Uwielbiam te zaczepne posty, zwłaszcza jak autor nie ma pojęcia o czym pisze.

[Stęga]

[KRIS_BEMA]

No i skończyła z takim wynikiem na jaki według mnie miała szansę. A jakieś szacunki nie wiadomo skąd mam gdzieś. Wystarczyło popytać przed wyborami znajomych w pracy gdziekolwiek żeby to wywnioskować. Człowieku to jest polityka, nie bukmacherka. Lepiej się zastanowić co zrobić by wynik jesienią był lepszy, zamiast wierzyć w jakiej procentowe obliczenia przedwyborcze.

[KarolZawodzie1989]

Jak mają ich ludzie poznać jak telewizja publiczna ma wyjebane.Jedynie Polsat daje radę

[Scarface WNC]

Może się mylę, ale nie wiem czy nazwa KONFEDERACJA nie była przypadkiem zła.
Dla mnie to mała różnica kto jak się nazywa tylko interesuje się co mają do zaproponowania itp.
Ale wiem że ludzie są głupi więc dla nich już sama nazwa to mogło być dziwactwo, więc od raz nie było im w głowie głosować na to.

[KarolZawodzie1989]

Teraz co polaczenie z kukizem??Głosy z pollexit i Gwiazdowksiegp za do wzięcia.Kukiz jest egoista i raczej nic z tego nie będzie.Próbował się tulić do pisu i wyszło jak wyszło

[Belfer]

Wyniki świadczą o zdecydowanym zabetonowaniu polskiej sceny politycznej i postępującej polaryzacji, która ma miejsce od 2005 roku. Przed 2005 rokiem wybory Polaków dokonywały się na zasadzie pracy wahadła pomiędzy partiami definiowanymi jako lewica i prawica. Teraz wybór w świadomości Polaków jest jeden, dość czytelny - PIS albo PO. Sytuacja polityczna, która ukształtowała się na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat w Polsce powoduje, że partie protestu nie będą miały realnej siły przebicia jeszcze przez bardzo długi czas ponieważ wybór Polaków ogranicza się tylko do dwóch podmiotów. Jest to z jednej strony czynnik, który powoduje, że nasz system partyjny ewoluował do systemów państw zachodnich przez co nasza demokracja parlamentarna nabiera swego rodzaju dojrzałości. Aczkolwiek to tylko teoria bo nie przekłada się to podnoszenie się poziomu życia społeczeństwa. Niestety taka polaryzacja dla przypadku polskiego w dalekobieżnej perspektywie może być tragiczna w skutkach ponieważ partie wiodące partię już dzisiaj nie mają zbyt wiele do zaproponowania obywatelom - zwłaszcza środowisko Platformy Obywatelskiej. 

 

Co ciekawe, młodzi wyborcy Konfederacji to w dalszym ciągu ludzie zaangażowani przede wszystkim w scrollowanie Facebooka bo pomimo wysokiego wyniku okazuje się, że był to najmniej zaangażowany elektorat - młodzi zostali w domach.

 

Osobiście jednak najbardziej zaskoczył mnie fakt, że gdyby były to wybory parlamentarne (a można je spokojnie przełożyć ponieważ wyznacznikiem jest frekwencja) to Prawo i Sprawiedliwość sprawowało by samodzielne rządy.

[Krzyś]

Gdzie my kurwa żyjemy....

 

Największy sukces w tych wyborach to odnieśli chyba  trze muszkieterowie z SLD stare komuchy Cimoszewicz, Belka, Miller. Rozegrali Schetynę i innych jak dzieci.

 

 

I to jest chyba najbardziej przejebane. Ich DAWNO nie powinno być w polityce .....

 

Stare dziady w PE ..., choć trza im przyznać spryt i doświadczenie na tym polu.

 

A taki czarnecki, kosztem KONFEDERACJI wcisł się do PE!

Użytkownik Krzyś edytował ten post 27 maj 2019 - 11:49

[Atest]

I dobrze kurwa
Znaczy ,ze taka Konfederacja to barany nie potrafiace zmobilizowac swojego elektoratu do pojscia do wyborow.

[terror]

Sorry panowie, ale głosy młodych już nie maja znaczenia... z każdym rokiem osób powyżej 30 roku jest co raz większa ilość, za 10-20 lat już nawet matematycznie nie będzie się dało przegłosować osób starszych.

Co do polaryzacji, to nie dojrzałość a zwyrodnienie.

[Przemosz]

Dużo ludzi nie zagłosowało na Konfederację i nie poszło na wybory z tego względu że po pierwsze Korwin nie kojarzy się już tak bardzo z obniżką podatków i gospodarką, a po drugie wspólne startowanie np. z Braunem też było mocnym odstraszaczem. Ten typ jest po prostu oszołomem i dziwadłem dla 90% społeczeństwa.
Na ten moment wszystko zależy od PiSu niestety, jeśli wszystko dobrze rozegra może zdobyć jeszcze więcej procent w październiku, i nie dopuścić do Sejmu ani Kukiza ani Korwina.
Szansa dla Konfederacji z kolei to jakaś gruba afera z Żydami albk ktoś kto wykreuje się na dużą postać medialną i da radę zmobilizować grupę wiekową do 35 lat, która niekoniecznie jest prawicowa światopoglądowo, ale sprzeciwia się polityce socjalnej albo międzynarodowej którą prowadzi Pis.
W każdym razie dużych szans nie daje, bo frekwencja może być ponad 60% na jesień.

[Belfer]

W każdym razie dużych szans nie daje, bo frekwencja może być ponad 60% na jesień.

 

Opierając się o statystykę - jest to niemożliwe ponieważ na przekroju lat po 1989 roku Polska jest jedynym krajem bloku wschodniego, w którym łączna średnia frekwencja we wszystkich wyborach jest mniejsza niż 50 %. Dobicie do poziomu 55 % jeśli chodzi o frekwencję będzie nie lada wyczynem.

 

Obrazuje się to mniej więcej tak, że elektoraty partii potrafią się zmobilizować, ale znaczna część społeczeństwa w dalszym ciągu ma wybory w poważaniu. Moim zdaniem są dwie przyczyny takiego stanu rzeczy. Pierwsza, to ambiwalentny stosunek do wyborów jako instytucji i słabe zaangażowanie w życie polityczne (tożsame z ignorancją). Druga to obojętność wynikająca z... subiektywnie dobrego poziomu życia niegłosującego obywatela. Oznacza to tyle, że ktoś nie uczestniczy w wyborach ponieważ jego strefa komfortu jest na tyle rozwinięta, że nie czuje się potrzeby uczestnictwa w możliwej zmianie jaką dają wybory.

 

Oczywiście to tylko hipotetyzowanie.

 

Niemniej, lata 20. obecnego stulecia potwierdzą dwie rzeczy - polski system partyjny stanie się dwupartyjnym niedoskonałym, a eugenika jest nauką niedocenianą.

[terror]

Przecież braun wykręcił najlepszy wynik w skali kraju !

[Bartek84]

Jak ktoś nie zagłosował na Konfederację bo nie pasuje mu np Braun czy Korwin czy Liroy czy Winnicki to jest po prostu debilem. Właśnie po to się połączyli aby mieć większe szanse mimo różnic między nimi bo interes Polski jest dla nich najważniejszy.

W 2014 Knp + Rn zdobyli w sumie 605 tys glosow a teraz 620.
Wtedy 8,5% a teraz 4,5%.

Ogólnie dziwi mnie brak przyrostu popierających dlatego nie zdziwiłbym się na kolejne cuda przy urnach.

[anetoshi]

...

Użytkownik anetoshi edytował ten post 27 maj 2019 - 18:49

[borg]

U mnie w komisji gdzie byłem konfederacja na 800 oddanych głosów dostała kilkanaście to samo wiosna. PiS i PO po ponad 350.kukiz mega słabo bo tylko 5 głosów. Więc te 2 partie maja praktycznie monopol i długo nic się nie zmieni.

[Krzyś]

heh, a może niektórzy tak głosowali, aby wyjebać niektórych z kraju?

 

A tak się tylko pocieszam.