Najlepszy zawodnik wagi lekkiej w Polsce Marcin Held (MMA 18-3, 1. w Rankingu PL) po raz drugi w karierze awansował do finału turnieju Bellatora w wadze lekkiej. W półfinałowej batalii tyszanin odklepał trójkątem w drugiej odsłonie wcześniej niepokonanego Dereka Andersona (MMA 11-1) na gali Bellator 117 w Council Bluffs.
Wychowanek Sławomira Szamoty miał okazję do wygrania pojedynku już w pierwszej rundzie, kiedy po obaleniu Amerykanina kilka razy atakował go dźwigniami na nogi. Anderson był jednak przygotowany na próby poddań Polaka, które kontrował solidnymi uderzeniami w parterze. Po pierwszej przerwie Held chętniej wdawał się w wymiany z rywalem, w których kilka razy solidnie trafił. Z drugiej strony „The Barbaric” skutecznie bronił wejść w nogi naszego zawodnika, nie dając mu możliwości zdobycia pozycji z góry. Gdy wydawało się, że nie da się już w tej rundzie wciągnąć w grę zawodnika Bastionu Tychy, ten po ataku na nogi ze stójki zapiął go z pleców w gardzie. Po kilka sekundach Marcin przełożył rękę Kalifornijczyka do trójkąta, ciasno dopiął technikę i zmusił Andersona do klepania.
W swoim drugim w karierze finale turniejowym 22-latek skrzyżuje rękawice z mocno bijącym Patrickym Freire (MMA 13-5), który w swoim półfinale odprawił ciosami Dereka Camposa (MMA 14-4). Starcie zaplanowane jest na kartę wstępną gali PPV Bellatora 17 maja w Southhaven.