Simao ja do butów z nubuku ( struktura praktycznie taka sama jak zamsz ) stosowałem już naprzemiennie impregnaty z nikwaxa i grangersa- oba sprawowały się bardzo dobrze, kiedyś stosowałem jakiś inny droższy eksperyment ale różnicy poza wydaną kasą nie było.
W zeszłym roku na zimę do impregnacji butów(obecnie mam same nubuki) kupiłem nano protectora na testy (często reklamowanego na necie) i ja 3,14erdole jak to wali- podczas impregnacji lepiej się schować , śmierdzi niemiłosiernie. Impregnacja tylko na powietrzu i to daleko od ludzi. Nikwax i grangers też dają popalić po nosie ale dużo dużo spokojniej.
Nanoprotector wytrzymał dwa wyjazdy w góry ale w dość agresywnych warunkach atmosferycznych i musiałem poprawiać. Pozostałe dwa moim zdaniem lepiej dawały radę. Ogólnie wprowadziłem zasadę ,że przed każdym ostrym użytkowaniem butów impregnuję buty i ubranie na nowo czyli kilka razy w sezonie. do normalnego użytkowania wystarczą dwa razy w roku .
Ważna jest zasada ,że przed impregnowaniem buty muszą być czyste, w przypadku zamszu odpada pranie - zostaje szczotkowanie i u mnie "gumkowanie".