Ja coś tam wiem to tak w telegraficznym skrócie wam opowiem.
Sezon zdominowany przez Golden State (73-9), którzy pobili rekord wygranych w sezonie zasadniczym, który należał do Chicago Bulls (72-10) z Jordanem w składzie. Pobili też rekord wygranych z rzędu na własnej hali (54 wygrane) i wygranych z rzędu od początku sezonu (24 wygrane). Nieźle gra też San Antonio (67-15). Ogólnie zdecydowanie mocniejsze zespoły grają w konferencji zachodniej.
Jeśli chodzi o zawodników to Bryant właśnie skończył karierę, a napierdalacz trójek, o którym wspominał Whydack to Steph Curry, który też bije wszelkie możliwe rekordy. Gościa ma niesamowitą łatwość rzutu.
Wczorajszy mecz i 46 pkt poniżej 30 minut na parkiecie.
https://www.youtube....h?v=RQVKqwMXccI