NIe wspominając o tym, że dość spora część nacjonalistów we Francji nie uważa Islam na główny problem a wręć wspiera organizacje palestyńskie walczące z imperializmem.
Poz aty, te Muslimy odstrzeliły jakieś kurwy pokroju redakcji NIE, nad czym tu płakać?
Co ma piernik do wiatraka?
Czy ktos z piszacych byl wogole kiedys we Francji? Rozmawial ktos z Francuzem? Polecam wybrac sie do Marsylii albo do jednego z przedmiesc Paryza. Moze byc Clichy Sous Bois. Takiego kurwa gnoju to ja w Londynie na East Ham, Hackney i Brixton(nawieksze siedliska imigrantow z trzeciego swiata - syf kila i mogila) nie widzialem.
Sa miejsca we Francji, gdzie ktore Policja uznawana zreszta ciagle za jedna z najlepszych na swiecie, stara sie nie wjezdzac, a jak juz musza to robia to w wiekszych grupach. Czesto tez musza ochraniac np wozy strazy pozarnej ktore jada na interwencje.
Biali Francuzi sami sobie ukrecili bata na dupe. Zaczelo sie od dekolonizacji. Rzad zaczel wpuszczac mieszkancow bylych kolonii do kontynentalnej Francji, uchwalono konstytucje V republiki, ktora ustalila polityczna definicje narodu(jestes Francuzem jezeli masz obywatelstwo - rasa, religia, kultura niewazne. Jest to przeciwienstwo naszej definicji narodu czyli wspolnoty krwi - jestes Polakiem jezeli masz polskich rodzicow, polskie korzenie,itp itd.) Potem do tego doszla polityczna poprawnosc, wynikajacy z konstytucji zakaz prowadzenia przez policje statystyk rasowych wsrod przestepcowi i caly szereg innych aberracji.
Wiec deportowac ich nie moga, bo wiekszosc to po prostu francuscy obywatele, jak robia gnoj to tez nie moga nazwac spraw po imieniu,
Przecietny Francuz ma do muzulmanow, albo moze sprecyzujmy, muzulmanow z krajow arabskich taki stosunek jak My Slowacy i Wegrzy do cyganow - czyli wypierdalac,
Problem Francji to demografia, liczby sa bezlitosne. Przy tym poziomie dzietnosci, rdzenni (biali Francuzi) za 30 lat (moze troche pozniej) stana sie mniejszoscia we wlasnym kraju. Obecnie Muzulmanie stanowia nieco ponad 20% spoleczenstwa i srednio maja 5-6 dzieci. Dzietnosci bialych francuzow wynosi pomiedzy 1,2 a 2 . Nie mowiac juz o strukturze wiekowej, nie musza chyba pisac na czyja korzysc.
Drugi problem to panstwo socjalne, dodatki na dzieci, zasilki itp pierdoly nie ma co sie rozpisywac.
Trzeci problem to calkowicie wyprana umyslowo francuska mlodziez, Tam nawet na trybunach sobie nie potrafia z tym syfem do konca poradzic.
We Francji jest takze najliczniejsza mniejszosc zydowska w calej Europie. Za kilkanascie lat bedzie tam naprawde wesolo.
O Francji mowi sie ze jest 'pierwsza cora Kosciola' obecnie to stwierdzenie ma sie nijak do rzeczywistosci, a w wielu miastach predzej uslyszysz nawolywanie Muezzina z meczetu na modlitwe, niz odglosy mszy z Kosciola, nie mowiac juz o hordach muzulmanow blokujacych drogi przed meczetami na ulicach francuskich miast, bo juz po prostu sie w nich nie mieszcza.
Generalnie niewazne jak radykalne kroki podejma i tak maja przejebane. Na chwile obecna ten proces jest juz nie do zatrzymania. Jedynym wyjatkiem jest wybuch jakiegos konfliku, badz po prostu wojny domowej.
Moglem sie kajs jebnac albo cos uogolnic, ale pisalem na szybko.
PS. Sory za brak polskich znakow.
Don't stop believing.