4098 odpowiedzi w tym temacie

[PRT]

Odnośnie dyskusji o końskich porcjach u Kmiecia w Pszczynie, to miałem wczoraj okazję tam zjeść. Smaczne jedzenie, ale porcje nie były jakieś mega duże, ale cenowo do smaku i wielkości okej.

[PaczekMG]

Gdzie w Katowicach zjem dobry makaron (carbonara, spaghetti itp)?

[Kahan]

Mi w "Bar a Boo" na Mariackiej bardzo smakuje.

[Shellu]

A jakieś opinie o Len Arte?

[Zawodzie72]

w tym BoomBarze na Mielęckiego byliście już ??

[migot]

jutro tj. sobota, Żurownia wraca do żywych

[Shellu]

Dobra ta Żurownia? Nie byłem tam, jakoś zdjęcia na fb pokazują bardzo małe porcje.

[Mayek]

mimo, ze konkurencja to powiem, ze kulebele to bardzo dobra potrawa. Teraz zdrozala na 19zl, ale to wciaz ok cena za jedzenie. Czy porcje sa male? Nie wiem. Mimo, ze jestem dupny, to nie lubie sie nazrec jak swinia i miec wywalony cukier tak wysoko, ze godzine do siebie dochodze, zeby dalej funkcjonowac. Dla mnie porcja jest ok, inni powiedza, ze mała :)

[Shellu]

A co to jest to kulebele?

[Simao]

idz i się przekonaj :)

[Shellu]

Lubię sprawdzoną szamke. Przecież jeśli to są być ze jądra to nie zjem.

[Mayek]

Są. Przyjdź do mnie i nie idz nikaj indziej nigdy

[Shellu]

Jakoś nie byłem jeszcze w Upojonych

[Dudi_1979]

@Shellu.
Jak chcesz się umówić z panna to też prosisz kilkuset chłopa o sprawdzenie czy jest ok?

Idziesz i kupujesz. Wydasz 20pln i będziesz wiedział czy wrócisz czy nie.

Ps. Mayek - Ty nie masz żadnej konkurencji ;)

[Simao]

Shellu, mieszkasz w Będzinie? Czy sobie żarty robisz?:)
Żurownia; dobry żur, drugie dania OK. Głodny po zestawie nie wyjdziesz. Kulebele dobre. Najlepiej sprawdź ich galerie na FB i to ci pozwoli lepiej zrozumieć co za danie zamówisz.
Upojeni; spoko miejsce, jedzenie dobre (dobre krokiety, frytki jako starter i burgery) duży wybór piw, tylko współwłaściciel gorol i żyd 😂
Wczoraj byłem w restauracji Suvlaki. Wg mnie średnio, jedzenie tylko OK (o półkę niżej niż Żurownia), przereklamowane miejsce (a i płatność tylko gotówką).

[tommywie]

Wczoraj byłem w restauracji Suvlaki. Wg mnie średnio, jedzenie tylko OK (o półkę niżej niż Żurownia), przereklamowane miejsce (a i płatność tylko gotówką).

 

to jakieś nowe? w ogóle niesamowite, że w 300 tys. mieście i następnych setkach tysięcy dookoła, nie ma u nas żadnej greckiej restauracji z prawdziwego zdarzenia... 

[Simao]

to jakieś nowe? w ogóle niesamowite, że w 300 tys. mieście i następnych setkach tysięcy dookoła, nie ma u nas żadnej greckiej restauracji z prawdziwego zdarzenia...

Tak , grecka restauracja. Ale nie nastawiaj się na cuda.

[tommywie]

Tak , grecka restauracja. Ale nie nastawiaj się na cuda.

 

nie no, jak patrzyłem na zdjęcia, to restauracją bym tego nie nazwał - bardziej jakieś bistro... dlatego mówię o restauracji z prawdziwego zdarzenia 

[Mayek]

Czytałem już takie opinie ludzi postronnych, którzy mówią, że w Katowicach nie ma restauracji takiej, takiej czy innej. Że są same pizze i burgerownie, że już tym idzie rzygać. Że są lodziarnie x10, piętnasta paczkarnia itp.

Niestety po pierwsze trzeba wiedzieć co to jest prawdziwe greckie żarcie, trzeba mieć przy tym ludzi do roboty na stałe (!), którzy to będą robili dobrze i trzeba mieć ludzi cały czas. Nie od święta na greckie jedzenie, tylko dziennie.
Dlatego to nie takie proste. Fajnie by było, jakby była prawdziwa grecka czy meksykańska knajpa w Katowicach, ale to nie jest takie hop siup.
Katowiczanie lubią paczki, lody i burgery, dlatego takie miejsca się otwierają i utrzymują. A koszty są duże :)

[Simao]

nie no, jak patrzyłem na zdjęcia, to restauracją bym tego nie nazwał - bardziej jakieś bistro... dlatego mówię o restauracji z prawdziwego zdarzenia

Faktycznie złego sformułowania użyłem. Bistro, będzie lepszym określeniem tego miejsca.

[tommywie]

Katowiczanie lubią paczki, lody i burgery, dlatego takie miejsca się otwierają i utrzymują. A koszty są duże :)

 

ale nie zapominajmy, że tu w obrębie 20 km mieszka 2 mln ludzi - nie jest tylko kwestia Katowic... więc jest coś nie tak ze ściąganiem tych ludzi do restauracji i z samymi klientami też 

[kosa]

We Lwowie na Rynku jest dobra grecka knajpa, którą prowadzi Grek.

[Bojar]

Oho, ktoś tu po cichu próbuje Sylwestra organizować 

[Shellu]

I mówi po polsku.

[anetoshi]

Jakiś czas temu byliśmy w sztolni (jeszcze przed nowym menu) i mamy mieszane uczucia. Jeśli chodzi o bargery to solidna porcja za przyzwoitą cenę, deser? Dostaliśmy coś innego niż w karcie zamiast lodów pistacjowych były śmietankowe z oreo a zamiast bezy były chipsy bezowe ze śmietaną i owocami no ale trudn.
Najgorsza była obsługa, dopiero po wizycie okazało się że ten problem mieliśmy nie tylko my. O ile na dzień dobry kartę nam podano to po pierwszym zamówieniu już nam zabrali i kelnerzy towarzystwo wzajemnej adoracji poszli na bok oglądać filmiki na telefonie. Mieli gdzieś klientów i po kartę zamówić deser trzeba było iść samemu. Jak przyszło do płacenia rachunku to z prędkością światła dostaliśmy kubeczek na napiwki. Ze względu na obsługę myślę że lokal nie jest godny polecenia mimo że jedzenie bardzo dobre.


Byliśmy też w mad micku na warszawskiej. Zestaw barbórkowy bardzo dobry i godny polecenia. Sporo mięsa a ceny bardzo przystępne. Obsługa bardzo miła, podchodzili pytali czy wszystko ok itp. Wieczorem było naprawdę sporo ludzi. Na pewno warto tam się pojawić.