To już kolejna edycja 1%, podczas której mam zgodę na umieszczenie tutaj prośby o przekazanie tej części podatku na dalszą rekonwalescencję Asi.
Sam już nie wiem, który to już raz (ósmy?), kiedy mogę przypomnieć historię Asi. Bardzo mnie to podbudowuje (ta możliwość), z drugiej strony życie nieco weryfikuje wizje, w których z początkiem zakładaliśmy z żoną możliwość Asi wyzdrowienia, później pojawiały się marzenia, że z wiekiem wszystko przejdzie. Teraz chłodniej patrzymy w przyszłość. Jest oczywiście lepiej, dużo lepiej! Jednak pozostałości po chorobie, która ją dopadła 12 lat temu dają się we znaki w pewnym sensie mocniej niż kiedyś -- fizycznie nie jest gorzej, ale poukładanie wszystkiego i realizacja w próbie zgody z naszym systemem szkolnictwa... Dolegliwości, które nie są problemem do zabawy dla dzieci, ale stają się problemem dla nastolatków itd...
Jednak walczymy! W dużej mierze też dzięki Wam, bo wszystkie zabiegi, które ma Asia nie tanieją... A od marca te NFZ-owe zmieniły się w zasadzie do postaci kontroli. Pozostaje więc zintensyfikowanie własnych wysiłków i prywatnych wizyt.
Niestety w związku ze zmianą sposobu przekazywania 1% przez ministerstwo nie jestem w stanie przedstawić corocznych statystyk... Teraz wszystkie wpływy pochodzą z jednego US, a ewentualne wiadomości dopisane w PIT w związku z RODO nie są nam przekazywane. Pozbawieni więc jesteśmy jakichkolwiek informacji o darczyńcach. Patrząc jednak po utrzymaniu podobnych wpływów, jak przed laty można przypuszczać, że te GieKSiarskie były na równie wysokim poziomie, co zawsze. Dziękujemy!
Teraz trochę powtórzenia sprzed lat.
Bardzo dużo w tym pomagacie nam Wy, jak do tej pory jako GieKSiarze daliście mojej Asi niezwykle dużo. Zbiórki, akcje, filmy i przede wszystkim ten 1%, który najmniej mnie "boli" (bo nikt nie oddaje bezpośrednio swoich ciężko zarobionych pieniędzy), a do tego bardzo pomaga. Dzięki Waszemu 1%, Asia mogła chodzić na wszystkie zajęcia i turnusy, które poprawiają jej jakość życia. Ma tego dużo, ale niestety tylko dlatego, że nadal dużego wsparcia w rekonwalescencji wymaga.
W nocy z 25 na 26 stycznia minie dokładnie 12 lat od początków choroby Asi. Nagłej, szybkiej i nieprzewidywalnej -- ostrego wirusowego zapalenia mózgu. Zawsze w tym czasie jest ciężko, jakby depresyjnie, wszystko wraca w pewnym sensie na nowo. Na szczęście Asia, mająca już ponad 13 lat nic z tych chwil nie pamięta, a ma w sobie tyle siły, że cały czas, bez "marudzenia" walczy, aby było tylko lepiej. Mnie jednak już teraz kłębią się w głowie wszystkie myśli i wspomnienia z tamtego ciężkiego okresu. Ta cała sytuacja zmieniła nas o 180 stopni (mam nadzieję, że na lepsze), ale nie zmienia się nasza (całej rodziny) wdzięczność dla Was - wszystkich GieKSiarzy za to, co daliście mojej Asi przez te ostatnie lata. Dzięki Waszemu 1%, Asia mogła kolejny raz uczestniczyć w turnusie rehabilitacyjnym w kombinezonie TheraSuit, a nawet starczyło na kilka zajęć podtrzymujących w ciągu roku i dokładkę do roweru (tandem trójkołowy -- jedyna forma, która pozwala jej na rehabilitację połączoną z pewną dawką przyjemności). Resztę (normalne rehabilitacje, neurologopedę itp.) na szczęście radę pociągnąć samemu, ale bez Was musielibyśmy z czegoś zrezygnować lub włączyć jeszcze większą formę oszczędności.
Niestety cały czas jest jej równie ciężko (jeśli nie ciężej), liczba prywatnych zajęć nie uległa zmianie (pozmieniały się ten NFZ-owe w związku z wiadomą sytuacją), a do tego coraz trudniejsza jest nieubłagana i bezlitosna szkoła (w wersji zdalnej jeszcze bardziej destrukcyjna dla osób ze specjalnymi potrzebami). Szkoła nie tylko w sensie nauki, której jest niesamowicie dużo, ale też szkoła walki o lepszą przyszłość. Asia nie wraca z niej do domu, nie chodzi na dodatkowe zajęcia ogólnorozwojowe, ona po prostu codziennie ciężko pracuje, aby w przyszłości starać się żyć w miarę normalnie. Wszystkie rehabilitacje i zajęcia ze specjalistami odbywają się po szkole i w weekendy, przez co nie wraca nigdy do domu przed 19/20, a do tego dochodzą wszystkie inne sprawy, jak prace domowe i nauka. Nauka, przy której Asia musi dodatkowo podołać swoim słabością, problemom wynikającym z szablonowego podejścia do edukacji, ale tu nie o tym mowa...
Kilka lat temu przy inicjatywie i organizacji FE powstał nawet film o Asi :)
Asię w ciężkich, ale też dobrych chwilach wspomaga zawsze jej uśmiechnięta siostra Ola. Obydwie zresztą również starają się pomagać biorąc udział we wszelkich inicjatywach, w jakich dają radę. Czynnie i sumiennie, obydwie pojawiają się też przy Bukowej. Niezależnie, czy w pandemii, czy bez niej. Jak na sytuację, w której jest Asia, to nie trudno spotkać je na stadionie.
Warto też podkreślić, że w fundacji mamy do wykorzystania całą kwotę – nie ma żadnych „prowizji”, oczywiście wykorzystanie jedynie na konkretne cele związane z rehabilitacją Asi (ale o to nam właśnie chodzi!). Niestety jednak nie mamy też żadnych informacji od wpłacających (nawet jeśli w PIT coś wpiszą), ani ich bliższych danych. Kompletnie nie daje to więc możliwości na podziękowania – takie bardziej bezpośrednie. Za to przepraszamy (rodzinnie), ale jednocześnie podkreślamy, że dziękując wszystkim myślimy o każdym z osobna, który dorzucił dla Asi swoją cegiełkę.
Jeśli ktoś chciałby przypomnieć sobie historię Asi, to pozwalam sobie dodać odnośnik z poprzednich lat:
https://forumgieksy....-kibica-gieksy/
czy też opisu na GieKSa.pl:
http://gieksainfo.pl...-kibica-gieksy/
Wszystkie środki zgromadzone w ten sposób trafiają bezpośrednio na konto Asi w Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą". Po ich uzyskaniu możemy je przeznaczyć na dodatkowe rehabilitacje, turnusy i inne formy związane z rekonwalescencją Asi.
Aby przekazać swój 1% dla Asi, wystarczy w odpowiednim miejscu (wniosek o przekazanie 1% podatku na rzecz OPP) rocznego zeznana podatkowego PIT-36, PIT-36L, PIT-37, PIT-28 lub PIT-38 wpisać:
numer KRS fundacji:
0000037904
w informacjach uzupełniających, jako cel szczegółowy 1% podać:
19795 KOZAK JOANNA
Natomiast w pozycji dotyczącej wnioskowanej kwoty wpisać do 1% z podatku należnego.
Każdy może dobrowolnie zaznaczyć również opcję wyrażenie zgody na przekazaniem nam informacji o sobie i podać adres e-mail, telefon, jakieś informacje - niestety jednak pozostaną one jedynie do dyspozycji fundacji. My ich nie otrzymamy.
Użytkownik Jas edytował ten post 11 styczeń 2021 - 10:05