Homer, nie do końca się z Tobą zgodzę. Po pierwsze, rynki w miastach europejskich powstawały od Średniowiecza (tutaj zgoda) do właśnie XIX w. Po drugie, nasz rynek wyglądał rzeczywiście jak plac targowy, ale tak wyglądały wszystkie rynki w owym czasie. W Warszawie targowisko na rynku było do lat 20-tych XX w. (tak jak i w Katowicach), w Krakowie jeszcze do drugiej połowy XIX w. były na rynku drewniane budy (wokół Sukiennic).
Zupełnie nie zgadzam się z tezą, że ,,rynek w Katowicach tak naprawdę nigdy nie wyglądał jak typowy rynek". Wprost przeciwnie! Rynek w Katowicach był ,,rynkowy" aż do bólu! Nasz Rynek miał wszystkie atrybuty ,,prawdziwego" rynku: funkcje handlowe (targowe), zbiegały się w nim drogi prowadzące do miasta (z czterech kierunków), znajdowała się siedziba władz miejskich, a także karczma. Naprawdę nie wiem, w którym miejscu ten Rynek ,,nie wyglądał jak typowy rynek"?