2980 odpowiedzi w tym temacie

[Chudy NFG]

Kierowca C+E poszukiwany. Robota na cysternie, wozimy mleko dla Danone w Bieruniu.Codziennie w domu,kasa nie jest oszałamiająca ale 3 z hakiem jest na reke.

Jazda w systemie 8 dni pracy 4 wolne.

Jeździmy codziennie świątek piątek i niedzielę.

Wymagania:
Prawko c+e
Książeczka Sanepidu (użytkownik Danone)
Karta kierowcy

Jeżeli ktoś by chciał to więcej info na priv.

Baton ten zawod schodzi na psy ... musisz zainwestowac sporo kasy aby wyciagnac 3 ... smiech na sali ... ale to nie tylko w Polsce tak jest ... pisze to jako zawodowy kierowca z 20 letnim stazem

[Mayek]

z ciekawosci, ile trzeba zainwestowac w kursy na samochod?

[Chudy NFG]

z ciekawosci, ile trzeba zainwestowac w kursy na samochod?

Dokladnie Ci nie odpowiem ale z tego co gdzies wyczytalem to zrobienie C potem C+E kwalifikacje wszystkie badania to podobno w 15 tys sie zamkniesz ale ile w tym prawdy to nie mam pojecia (w uk taka zabawa to koszt okolo 3- 3.5 tys funta ... miesieczny minimalny zarobek to w granicach 2-2.3 tys funta (kontrakt) jak masz ltd i dobra agencje zlecajaca prace to jestes w stanie w granicach 4 tys zarobic)

Użytkownik Chudy NFG edytował ten post 02 sierpień 2017 - 11:53

[Mayek]

w stosunku do zarobkow to faktycznie pojebana kwota. Teraz wyczytalem na necie, ze okolo 10 kola ludzie prognozuja. I tak, 3 miesiace dymac na uprawnienia, pojebane.

[Emporio]

Jak zrobisz C i C+Ę jednocześnie to w klisiu taki kurs kosztuje 3800 zł+ kwalifikacja na przewóz rzeczy 2500zl+ badania bodajże 300 zł no i potem dochodzi jeszcze karta kierowcy no i jakieś dodatkowe kursy jak ktoś chce typu ADR i inne.

[Chudy NFG]

w stosunku do zarobkow to faktycznie pojebana kwota. Teraz wyczytalem na necie, ze okolo 10 kola ludzie prognozuja. I tak, 3 miesiace dymac na uprawnienia, pojebane.

Minimum 3 ... jak zdasz za 1 razem ;)

[Mayek]

brzmi chujowo, ale z drugiej strony w innych zawodach tez sie dlugo uczysz, a niekiedy studiujesz 5 lat + iles nastepnych praktyka itd. Tak naprawde ciezko to jednoznacznie ocenic.

[Banditen]

Jeżeli ktoś zda wszystko za pierwszym razem, to kosztuje to około 7 tyś. I jak ma się dużo czas i w ośrodku można się dogadać, to obie kategorie można zrobić dość szybko.

Aaaa, zapomniałem o karcie kierowcy i opłacie za wydanie nowego prawa jazdy, ale to nadal jest 7 klocków z lekkim hakiem.

Użytkownik Banditen edytował ten post 02 sierpień 2017 - 12:11

[Seba]

Nie zapominajcie że co 5 lat kurs na przewóz rzeczy(kw), karta kierowcy, badania lekarskie i psychotechniczne + ADR jak ktoś ma, trzeba odnawiać a to kosztuje dużo czasu jak i pieniędzy.

[terror]

Oj tam, międzynarodowy kurs na płetwonurka w Finlandii (w Polsce nie ma) około 100 k  

[Baton]

Baton ten zawod schodzi na psy ... musisz zainwestowac sporo kasy aby wyciagnac 3 ... smiech na sali ... ale to nie tylko w Polsce tak jest ... pisze to jako zawodowy kierowca z 20 letnim stazem

Jest to idiotyzm ale niestety tak już jest o tego nie zmienimy. Trzeba się cieszyć z tego co mamy bo może być jeszcze gorzej.

[bart_wnc]

Zapomnieliscie dodac ze na papierze co innego niz w rzeczywistosci ;)

[Muerte]

Mnie całość wyszła coś ponad  6.5 tysiąca.

Kurs C, C+E 3200 (w sumie po mieście z 5 godzin jazdy reszta kurwa parkowanie, łuk i koperta, a żadnego cofania pod rampę, odsuwania dachu i spinania pasami :) )

 

Badania w sumie coś koło 500zł , bo robisz na kurs i na kwalifikacje zawodową, a wszystko jeden chuj, osobne papierki tylko. I tak mnie nie badali...

 

Kwalifikacja na przewóz rzeczy - 1800zł - największa bzdura, coś co w ogóle się nie przydaje. Nawet czasu pracy kierowcy nauczysz się sam jak zaczniesz jeździć

 

Wydanie prawka 100zł, karty kierowcy coś koło 200zł

 

No i egzaminy za każde podejście C coś koło 170, a C+E 240 , coś koło tego. 

[mac]

Jakiś sprawdzony sposób na pracę w domu przez internet, telefon? Nie oczekuję kokosow.

 

Programista. Obojetnie frontend developer, backend developer. Oczekuj kokosów i chujoróbstwa.

[Gwozdziu]

Witam. Ma ktoś z Was możliwość ogarnięcia pracy dla 21letniego chłopaka w Katowicach, bądź miastach ościennych? (Może z ukończonym technikum, może nie - poprawka 29 sierpnia). Posiadam prawo jazdy kategorii B. W sumie chodzi mi o jakąś pracę fizyczną, magazynową, czy na produkcji. Jeżeli nie to jakaś ochrona lub ręczna myjnia samochodowa (?) Oczywiście nie oczekuję wielkich pieniędzy, ale fajnie byłoby gdyby praca pozwalała na uczestnictwo w większości spotkań przy Bukowej, czyli pracy jednozmianowej, np. od 7 do 16 lub takiej, gdzie weekendy są wolne (chociaż nie będę wybrzydzać). Jeżeli ktoś, coś to proszę o kontakt na pw.
EDIT: ewentualnie jakaś pomoc kuchenna do przyuczenia. 

Użytkownik Gwozdziu edytował ten post 12 sierpień 2017 - 21:48

[Tankofermentor]

Jest praca dla ok 4 osób w Katowicach przy montażu bram i ogrodzeń.
Wiek nie odgrywa wiekszej roli.
Czasami wyjazdy do np Rudy Śl, Chorzowa itp sąsiednich miast. Głównie jednak robota w Katowicach.
Praca dziennie od 7:00 do 16:00.
18zł na godzinę na rękę.
Niestety jestem teraz na dlugim weekendzie, a nr do pracodawcy mam w robocie gdzie będę w środę.
Jakby ktoś byl chetny to niech do mnie pisze. W środę rano podam nr do gościa.

Użytkownik Tankofermentor edytował ten post 12 sierpień 2017 - 21:52

[bart_wnc]

Sluszal ktos o jakiejs robocie na weekendy ? Obojetnie co zeby kasa sie zgadzala, jak cos to prosze o pw

[IRAS]

Dyrektor sportowy w GKS Katowice ale nie wiem czy już Berki nie zaklepal

[Marek]

Myślałem, że gdyby Berkiego interesowała piłka zostałby piłkarzem.

[terror]

Już tu była mowa o Amazonie, właśnie ruszyła kampania reklamowa tego zakładu pracy zachęcająca do zatrudnienia się tam.

Ogólnie nic wielkiego, dużo firm stara się jakoś zachęcić potencjalnych pracowników do zatrudnienia się na najniższe stanowiska ale to co odjebali ludzi od marketingu Amazona to totalna beka, ewentualnie desperacja.

"pakiet atrakcyjnych benefitów" w/g Amazona to:

-Praca zmianowa która pozwala "iść do urzędu bądź zrobić zakupy" (weekendy zajęte, pon/wto. wolne - rewelka)

-znalezienie sobie męża/żony w amazonie bądź kolegów (serio)

-mówienie sobie po imieniu na zakładzie

-telewizor w stołówce, czy stół do ping-ponga, sofy do odpoczynku w czasie przerwy etc.

 

No szukają ewidentnie frajerów bądź desperatów bo mówienie sobie po imieniu w korpo to straszny syf bezlitośnie wykorzystywany przez przełożonych - "dla MARIOLI nie zostaniesz na nadgodziny?!", czy sytuacja w której przy 20 pracownikach na stanpup-ie kiero przechodzi w rozmowie z tobą na pan. Jak ktoś ma większe doświadczenie niż pompowanie palecioka czy więcej niż 20 lat ten na hasło "mówienie sobie po imieniu w korpo" wyskakuje przez okno.

 

https://www.facebook...14218476236089/

Tutaj jeden z takich filmików, polecam resztę,

Użytkownik terror edytował ten post 20 sierpień 2017 - 20:31

[Mayek]

w Katowicach na tej stawce jest tyle roboty, ze nie trzeba isc do Amazona. To nie sciana wschodnia, wybor jest. Jezeli ktos tam idzie, to jego wybor. A marketing maja i tak dobry jak na to, jakie to niewolnictwo.

[Lars]

To prawda, że mierzą tam ILOŚĆ KROKÓW? Czy ktoś mnie w chuja robił?

[Mayek]

slyszalem, podkreslam, ze slyszalem, ze masz swoj komputer, ktory wskazuje ci droge w magazynie (co akurat pracownicy chwala, tzn ci co chca pracowac, a nie siedziec za regalem i pierdolic glupoty) i liczy sredni czas, ktory zajmuje dotarcie. Nie chodzi o liczenie kroko, tylko o to, zebys te droge pokonal w takim zwyklym tempie, tzn. zebys sie po prostu ponad stan nie opierdalal. Wiec nie liczy krokow bezposrednio, ale czas na pokonanie okreslonej odleglosci. Jednym to pasuje, inni czuja sie kontrolowani przez komputer, ale czesc pracownikow podkresla, ze gdyby nie to, to by mogli walic w chuja.

 

Jak sie komus taki system nie podoba, a rozumiem ze sie nie podoba, to nie ma co narzekac na to, tylko tam nie pracowac. W Katowicach nie pracują tylko ci co nie chca. Kokosow oczywiscie nie ma, ale pracy za najnizsza stawke jest w brud. Od reki mozna dostac, a jak sie cokolwiek potrafi, to ponad najnizsza sie wyskoczy.

[terror]

Czy mierzy kroki to nie wiem, może mierzy, ale nie oficjalnie - dla wewnątrzorganizacyjnych potrzeb. Kolega z pracy pracował w tej hali pod wrocławiem to mówił, że masz określony czas na dojście do towaru - takie zwykłe/szybsze tempo i ci skaner odlicza sekundy. Jak coś się nie wyrabiasz to się z tobą łączy team lider. Czy to jest dobre? W komisjonowaniu towaru to są najgorsze z możliwych zasad. Niewolnictwo level hard, robić musisz dobrym tempem, a nic nie ugrasz. Serio, dziwię się Mayek z kim ty to gadałeś czy kaj to słyszałeś, że komuś to się podoba. Może się komuś podoba, ale na zasadzie - psa ogrodnika. Ja się nie opierdalam to niech nikt się nie opierdala. Chuj to kogo w sumie obchodzi czy ktoś się rucha pomiędzy regałami czy biega z wywalonym jęzorem?

 

Na normalnych magazynach masz zrobić np. 100% normy na miesiąc, każdy dodatkowy 1 procent to jest powiedzmy 25 zł do wypłaty na koniec miesiąca. Co dostajesz w Amazonie? Poklepanie po plecach.

[Lars]

Grubo.