516 odpowiedzi w tym temacie

[KGK]

W chuj fajna walka

[Patol]

Joshua w pewnym momencie nie kontaktował jakby miał zadyszke, Kliczko mógł to wykorzystać Ale odpuścił...na punkty Kliczko chyba by wygrał

Teraz w studiu połączyli się z Wachem, był chyba taki napruty że szybko się rozlaczyli hehe

[Krzychu]

Joshua w pewnym momencie nie kontaktował jakby miał zadyszke, Kliczko mógł to wykorzystać Ale odpuścił...na punkty Kliczko chyba by wygrał

Teraz w studiu połączyli się z Wachem, był chyba taki napruty że szybko się rozlaczyli hehe

 

W sumie jestem ciekaw kart punktowych, według mnie Kliczko wygrał może z 4 rundy na 11

 

edit: już znalazłem:

 

Tylko Steve Weisfeld punktował do tego czasu 95:93 na korzyść Ukraińca. Nelson Vazquez widział już przewagę Joshuy 93:95, a Don Trella nawet 93:96. Tak więc nawet gdyby Kliczko wygrał ostatnie dwie rundy - bez nokdaunów i ostrzeżeń, to i tak doprowadziłby jedynie do remisu.

Użytkownik Krzychu edytował ten post 30 kwiecień 2017 - 00:00

[Eric Cantona]

https://youtu.be/eLS3MD6oDyE

Komentarz Wacha :-)

Użytkownik Eric Cantona edytował ten post 30 kwiecień 2017 - 13:16

[Junior]

[silny]

Kliczko wyboksowywał Joshue, ale siła Joshuy zrobiła różnicę w tych newralgicznych momentach. Joshua miał siłe na 2 potężne przyspieszenia, uważam że gdyby Kliczko wytrzymał tę drugą nawałnicę to Joshua znowu by się zaczął słaniać na nogach i Kliczko by go wykończył, bo Joshua już leciał na oparach i sczęśliwie sędzia przerwał pojedynek, chciaż po tym drugim nokdałnie w jedenastej rundzie, żaden cios mu już nie wchodził, Kliczko się dobrze bronił i to była kwestia sekund kiedy Joshua sie wystrzela.

[Lars]

Na punkty i tak prowadził Joshua...Niejednogłośnie, ale jednak. Uważam, że sędzia nie powinien przerywać walki w tym momencie, w którym przerwał. Te ciosy. które padały, nie były czyste i Kliczko spokojnie dotrwałby do końca rundy. Fakt jest taki, że jeden i drugi pokazali, że są odporni na ciosy niesamowicie. Przecież po podbródkowym Joshuy, każdy zostałby leżeć nieprzytomny, już nie wspominając gdyby taki cios trafił kogoś z naszych ikon wagi ciężkiej, Wacha, Szpile, czy Wawrzyka. Każdy z nich by wylądował na OIOMie. Joshua też odporność, po takim sierpowym Kliczki, większość idzie spać. Walka mogła się skonczyć w każdy sposób. W 5 rundzie młody nie wykończył Włada, w 6 Wład nie skończył młodego, który ledwo oddychał. Potem jednak dostał jakiegoś kopa, doszedł do siebie. Kliczce należy się szacunek, wrócić w takim stylu w wieku 41 lat? W takiej formie, tylko Joshua jest w stanie go pokonać. Zajebiście by było żeby był rewanż z Furym, bo za bardzo po wygranej z Kliczką mu odpierdala.

[silny]

No dokładnie, coś mi w tym Joshule nie podchodzi, jakiś taki pompowany cwaniak. Uważam, że do wielkich mistrzów mu brakuje dużo. Ehh wiesz jak to jest z tym punktowaniem, według mnie Kliczko wygrywał do 11tej rundy. Joshua jest pchany na siłe na mega mistrza bo jest mega popularny w Anglii. Tak samo jak dostał olimpijskiego mistrza w Londynie bo w walce finałowej był po prostu gorszy. Fajnie jakby Fury go zniszczył.

Użytkownik silny edytował ten post 01 maj 2017 - 09:36

[Lars]

Hm, nie uważam, że jest pompowanym cwaniakiem. Zawsze zachowuje się przyzwoicie, bardziej bym powiedział, że jest pewny swych umiejętności. Trudno nie być, jak ma się rekord 19 walk, 19 zwycięstw, 19 KO. I tak dziwne, że mając takie wyniki, takie hajsy i takie zainteresowanie i uwielbienie nie odjebało mu, co mam nadzieję nie nastąpi. Fury nie sądzę, żeby go zniszczył. Zgodzę się co do tego, że Kliczko prowadził do 11 rundy. Byłem zaskoczony inną oceną sędziów. Gdyby Kliczko to skończył w 6 rundzie, byłby wielki powrót Króla i kubeł zimnej wody dla Joshuy, zresztą i tak uważam, że po tej walce mimo, że wygrał przez K.O nabrał trochę pokory i poczuł jak to jest dostać w łeb.

 

p.s. gdzieś czytali, że Szpilka miałby z nim zawalczyć

[silny]

Zawalczyć zawsze może...

[Foxu]

Duzo sie ostatnio mowi w okolicy o Anthony Joshua. Jutro walczy z jakims amerykancem. Mistrz olimpijski z Londynu w wadze ciezkiej, po olimpiadzie jako zawodowiec 12 walk, 12 wygranych, 12 KO. Z ciekawosci sprawdzilem kursy na walke jutrzejsza i na wygrana 1,01, na wygrana przez KO 1,18. Ogladajac skroty co chlopak potrafi to moze namieszac w wadze ciezkiej

 

 

Post z przed 2 lat, a wydaje mi sie ze juz wczesniej tez o nim pisalem (moze poprzednie forum nawet). I tak jak pisalem, namieszal.

[Banditen]

 Przecież po podbródkowym Joshuy, każdy zostałby leżeć nieprzytomny, już nie wspominając gdyby taki cios trafił kogoś z naszych ikon wagi ciężkiej, Wacha, Szpile, czy Wawrzyka.

Haaaa, czy to przypadek, że nie wymieniłeś zimnocha? ;)

[Lars]

O kurwa, zapomniałem o przyszłym mistrzu świata!

[Lars]

HAHAHAHAHAHAHAHA SZPILKA

[miciu]

Szpilka tragedia szkoda mi trochę synka, zapowiadał się wielki pięściarz a tu dupa

[Gała]

Chuju zloty co on wyprawiał z tymi rękoma w obronie

[Lars]

Cwaniakował, że go nie rusza atak Kownackiego i się zdziwił.

[FC OLKUSZ]

Stara zasada mówi "nie ćwicz mięśni brzucha bo z brzucha nikomu nie zajebiesz"

Pasuje do Kownackiego.

[silny]

Półtora roku przerwy, poza tym ten ciężki nokaut też pewnie zostawił jakiś ślad. Kownacki widać, że ma ciężką rękę i talent.

[FC OLKUSZ]

Ale trzeba przyznać, że jest wolny(kownacki). Szpilka jest cienki. Teraz zaczna się schody kownackiemu. Zobaczymy jak sobie poradzi.

Użytkownik FC OLKUSZ edytował ten post 16 lipiec 2017 - 13:43

[szwedzik]

Jeden i drugi jest cienki. Kownacki to podobny muł jak Wach a Szpilka jest promowany przez media na gwiazdę a tak tu jest ciulem i słabym bokserem.

[Lars]

Dlatego mimo wszystko to szok, bo prawie każdy (w tym ja) był pewny, że Szpilka rozjebie Kownackiego bez mrugnięcia okiem. Widać, że Adam ma cios jak na ciężkiego przystało. To już bardzo ważne, bo tego nie ma ani Adamek, ani Szpilka. Teraz jak się ktoś za niego porządnie weźmie, to może namieszać. 

[Krzychu]

Dlatego mimo wszystko to szok, bo prawie każdy (w tym ja) był pewny, że Szpilka rozjebie Kownackiego bez mrugnięcia okiem. Widać, że Adam ma cios jak na ciężkiego przystało. To już bardzo ważne, bo tego nie ma ani Adamek, ani Szpilka. Teraz jak się ktoś za niego porządnie weźmie, to może namieszać.

Szpilka jest po prostu glupi, jakis tam talent ma, nie na mistrza, ale jednak cos tam boksowac umie. Ma slaba szczeke i zamiast walczyc madrze w obronie to woli pajacowac z opuszczonymi rekami. Teraz pozostaja mu walki o pas polsatu z
Saleta albo KSW, bo jego medialnosc sie tam sprzeda na 2-3 walki PPV.

[Lars]

No Szpilka co chwilę się wydawało, że zmądrzął i spokorniał, ale jednak znów okazuje się, że jest przygłupem, mimo, że pozuje na pokornego. Od początku mówił o Adamie z rzekomym szacunkiem, ale na zasadzie takiej, że niech sobie Kownacki zaboksuje, nic do niego nie mam i szkoda, ze przegra. To samo pokazał w walce. Kownacki szedł jak walec, Szpilka po jednym ciosie pajacował że nic mu nie ma, ale po dwóch kolejnych wpierdolił się w liny, także brak pokory został szybko skarcony. Pomijając cios, Szpilka warunki ma, ale to jest taki typowy matoł, który zamiast ciężko pracować w pokorze mając szansę być lepszym, to zachłysnął się swoją zajebistością i myślał, że jest na poziomie Mc Gregora, czy Maywethera. Instagramy, napinka, ciuchy. Nie dość, że Wilder wykręcił go jak żarówkę, to w dalszym ciągu traktował przeciwników jak kretynów. On nawet po tej walce nie spadł z wysokiego konia, spadł z żyrafy.  Wywiad po walce, mimo, że smutny, dla mnie jest zabawny, bo pokazuje jak można być pięknie uciszonym i pokornym jak się dostanie w pizdę. A przed walką, tu, tego, bicepsik jest, uciszę chłoptasia i tym podobne pierdolenie. Ale to i tak pewnie nic nie da, ochłonie, dostanie walkę na PBN (Borek już pewnie zaciera ręce na walkę Szpila - Zimnoch), to znowu będzie się rzucał. Z tym, że po tej walce może zrozumiał, że taki sobie chłoptaś którego traktował jak jakiegoś mamloka, zamknął mu definitywnie drzwi do dużych walk. Choć i tak pewnie swoje już zarobił. 

[Krzychu]

Pytanie czy Zimnoch bedzie chcial teraz tej walki, bo prawda jest taka, ze teraz dla niego jest to malo atrakcyjna sportowo walka