Skocz do zawartości


Zdjęcie

Polska


6033 odpowiedzi w tym temacie

#2726 Krzyś

Krzyś
  • Zarejestrowani użytkownicy
  • LokalizacjaLigota

Napisano 09 styczeń 2017 - 17:01

borg, siostry się po prostu boją zmian, jak chyba każdy człowiek.

Ja za to mam dwójkę dzieci: starsze już w I klasie gimnazjum, młodsza w podstawówce. Różnica duża, a niepowinna

Sam chodziłem do 8 letniej podstawówki i źle nie było.

#2727 borg

borg
  • Zarejestrowani użytkownicy
  • LokalizacjaGiSZOWiEC

Napisano 09 styczeń 2017 - 17:03

siostry sie nie boja bo w gimnazjum nie uczą.



#2728 Mayek

Mayek
  • SK1964

Napisano 09 styczeń 2017 - 17:09

A dlaczego zwolnienia? Zmniejszy się liczba ludzi na rynku? Nie. Uczniow do nauczania będzie tyle samo, zmieni się tylko struktura i nazwa budynku. Praca będzie dalej.

Jest jeden największy plus, którego nikt nie jest wstanie zbagatelizowac. Jest olbrzymia szansa na zniknięcie zjawiska gimbazy. 8 klasisci nie będą kozaczyc przed siedmiolatkami, a 1 klasa liceum będzie pokorna wobec 4 klasy liceum.

Dodatkowo będzie ciągłość programy nauczania, a nie ciagle zmiany nauczycieli i marnowanie czasu na nadrabianie zaległości programowych i robienie w huja nauczyciela w liceum, że dany temat był przerabiany w gimnazjum itd. Im mniej zmian, tym lepiej. Im mniej popierdolonych egzaminów państwowych, tym lepiej. Im mniej zbędnego stresu i przechodzenia przez sito testów tym lepiej. Czekam jeszcze na czasy, gdzie dyspozycja jednego dnia nie spierdoli człowiekowi 4 lat solidnej nauki. Rozboli cie głowa, dostaniesz sraki czy złapie cie bezsenność i położysz 4 lata nauki. Pojebane.
  • terror, Cuba i Krzyś lubią to

#2729 kosa

kosa
  • SK1964
  • LokalizacjaPanewniki

Napisano 09 styczeń 2017 - 17:13

Czemu uważam, że to dobrze?

 

Przede wszystkim będzie o rok dłużej, by przygotować uczniów do matury, a ta jest bardzo ważna, bo decyduje o przyjęciu na studia. Obecnie trzecia klasa gimnazjum miała za zadanie materiałem zastępować dawną pierwszą liceum, ale niestety zazwyczaj nie starczało czasu (z powodu różnic w umiejętnościach uczniów, a równa się w dół). I przez to w obecnej pierwszej klasie liceum trzeba przerabiać zagadnienia z III klasy gimnazjum albo je powtarzać. Oczywiście nauczyciel w LO mógłby olać powtórki i jechać dalej materiałem według programów, ale nie taka jest rola. I potem tego czasu brakuje już w ostatniej klasie przed samą maturą. Gimnazja może (powtarzam może) miałyby sens, gdyby postawiono w nich nie na rejonizację, ale na dzielnie uczniów pod kątem wiedzy i umiejętności. A zdecydowana większość idzie tam, gdzie ma rejon. Dodatkowo są jeszcze takie czynniki psychologiczne, jak chociażby zachowanie - w klasach I-III gimnazjum dostaje się nowych nauczycieli. Hormony buzują, głupi wiek i uczniowie pozwalają sobie na dużo więcej niż jakby uczyli ich ci sami nauczyciele, co w IV klasie podstawówki. Ogólnie im dłużej się pracuje z jednym nauczycielem (albo grupą uczniów - to już z perspektywy pedagoga), tym lepiej. Dlatego nie ma sensu tego rozbijać na trzy etapy. Jakimś tam pobocznym plusem jest likwidacja egzaminu po szóstej klasie podstawowej, który o niczym nie decydował.

 

Ja najczęściej słyszę argument przeciwników, że nauczyciele stracą pracę - tak jakby system edukacji był stworzony dla nich, a nie dla uczniów. Przypomnę też, że ZNP i nauczyciele taki sam argument podnosili w 1999 roku, gdy wprowadzano w Polsce gimnazja. Tak więc zostaną zwolnieni ci obecnie pracujący, ale za to wrócą do pracy ci co zostali zwolnieni w 1999 roku ;)


Przyjaźń jest wszystkim!


#2730 terror

terror
  • Zarejestrowani użytkownicy

Napisano 09 styczeń 2017 - 17:15

druga rzecz tak jak terror pisze.reforma to zwolnienia.

Nie napisałem, że reforma to zwolnienia, tylko to jest główny argument nauczycieli bądź główny powód ich niechęci. Moim zdaniem nie słuszny, bo zwolnień albo nie będzie, albo będą marginalne i na zasadzie pozbycia się jakiegoś chujowego elementu w postaci KODziar czy najgorszych nauczycieli o/ SITO ŚMIERCI


Użytkownik terror edytował ten post 09 styczeń 2017 - 17:15

  • kosa lubi to

"Jesteśmy naszymi przodkami, naszymi mistrzami, naszymi starszymi. Jesteśmy naszymi książkami, naszymi obrazami, naszymi posągami, naszymi krajobrazami"  -  Charles Maurras

 


#2731 ToJa

ToJa
  • Zarejestrowani użytkownicy

Napisano 09 styczeń 2017 - 17:24

Borg ja nie widze problemu zeby zamiast sportowych czy jezykowych gimnazjow byly sportowe i jezykowe licea. Poza tym juz za moich czasow szkolnych byla sportowa podstawowka.
A co do zwolnien to chyba jedynie slabi nauczyciele moga sie ich obawiac. Tacy ktorzy przykladaja sie do pracy i dla ktorych uczenie innych jest powolaniem a nie przykrym obowiazkiem nie maja sie czego obawiac. Poza tym klasy i szkoly maja byc mniej liczne, co spowoduje "uratowanie" wielu miejsc pracy.
Szczerze mowiac gdyby reforma nie weszla w zycie to zwolnienia bylyby pewne bo juz nie ma tylu uczniow co jakies 10-15 lat temu. Kiedy ja chodzilam do podstawowki to w jednym roczniku bylo po 5 klas w kazdej ponad 30 osob. Teraz sa po 2-3 majace ledwo po 20 uczniow.

No i bardzo dobrym posunieciem jest wprowadzenie dwustopniowej szkoly zawodowej i wydluzenie okresu nauki w nich. 2-letnie zawodowki to byl chory pomysl. To troche za krotko zeby przerobic material i do tego porzadnie nauczyc sie zawodu.

Ja to w sumie dobra dziewczyna jestem. 
Tylko ludzie czasem mnie wkur*iają...


#2732 kosa

kosa
  • SK1964
  • LokalizacjaPanewniki

Napisano 09 styczeń 2017 - 17:26

No właśnie - jedyny realny powód zwolnień, to po prostu mniejsza ilość uczniów. Ale taka jest już od kilku lat, a nauczyciele jakoś się trzymają.


Przyjaźń jest wszystkim!


#2733 Junior

Junior
  • SK1964
  • LokalizacjaKatowice

Napisano 09 styczeń 2017 - 17:43

Zwolnienia moga byc, bo najzwyczajniej zrobia klasy po 25 uczniow, a nie jak teraz po 18-20. To jest mozliwe, ale jak ktos wspomnial, reforma jest dla uczniow, nie nauczycieli... 

 

Gdybym chodzi do szkoly to bym im to mowil co lekcje, tam samo jak oni pierdolili o tym, ze przerwa jest dla nauczyciela :chamisko:

 

KARMA WRACA hahaha :)


  • ToJa lubi to

"Bardzo się irytuję kiedy czytam, że GKS wygrał albo przegrał, a potem okazuje się, że chodzi o... GKS Bełchatów. Przepraszam, ale GKS jest tylko jeden, tak samo jak Ruch, Górnik, Wisła, Motor, Lech albo Legia. Z całym szacunkiem, ale kiedy mowa o innych drużynach tak samo się nazywających, powinno dodawać się miasto dla pełnej identyfikacji. Niech Bełchatów osiągnie w polskiej piłce tyle co Katowice - wtedy porozmawiamy."

06 kwietnia 2009, Paweł Czado.


#2734 Krzyś

Krzyś
  • Zarejestrowani użytkownicy
  • LokalizacjaLigota

Napisano 09 styczeń 2017 - 17:53

Zwolnienia moga byc, bo najzwyczajniej zrobia klasy po 25 uczniow, a nie jak teraz po 18-20. To jest mozliwe, ale jak ktos wspomnial, reforma jest dla uczniow, nie nauczycieli... 
 
Gdybym chodzi do szkoly to bym im to mowil co lekcje, tam samo jak oni pierdolili o tym, ze przerwa jest dla nauczyciela :chamisko:
 
KARMA WRACA hahaha :)

Za "moich" czasów powtarzali to non stop:)

I nie raz lekcja się przedłużała ...;/


  • kosa i ToJa lubią to

#2735 Mayek

Mayek
  • SK1964

Napisano 09 styczeń 2017 - 17:56

To jest ciężko temat, bo niby jestem prawicowy, ale edukacja to też sprawa narodowa i nie chciałbym tutaj na nizszym poziomie wolnego rynku.

#2736 Junior

Junior
  • SK1964
  • LokalizacjaKatowice

Napisano 09 styczeń 2017 - 18:02

I nie raz lekcja się przedłużała ...;/

 

O kurwa, ale lamus klasa :lol: 


  • gniotek1102, Mateusz i Lars lubią to

"Bardzo się irytuję kiedy czytam, że GKS wygrał albo przegrał, a potem okazuje się, że chodzi o... GKS Bełchatów. Przepraszam, ale GKS jest tylko jeden, tak samo jak Ruch, Górnik, Wisła, Motor, Lech albo Legia. Z całym szacunkiem, ale kiedy mowa o innych drużynach tak samo się nazywających, powinno dodawać się miasto dla pełnej identyfikacji. Niech Bełchatów osiągnie w polskiej piłce tyle co Katowice - wtedy porozmawiamy."

06 kwietnia 2009, Paweł Czado.


#2737 KarolZawodzie1989

KarolZawodzie1989
  • Zarejestrowani użytkownicy

Napisano 09 styczeń 2017 - 18:25

Chodziłem do gimnazjum i nic dobrego w tym nie było.Brawo za ustawę!


  • Mikołów lubi to

#2738 kosa

kosa
  • SK1964
  • LokalizacjaPanewniki

Napisano 09 styczeń 2017 - 18:38

Pamiętajmy też, że to, iż teraz się więcej słyszy o patologii, to nie jest wina tylko gimnazjów. Po prostu teraz za coraz więcej przewinień ma się przejebane. Teraz można mieć problem, jak się na czarnucha powie czarnuch ;-) A kiedyś to się naawet za takie coś uwagi nie dostawało. Obecnie to można nawet wylecieć. Zmieniła się mentalność społeczeństwa - za naszych czasów, to nauczyciele sami potrafili powiedzieć, że geje i lesbijki to idioci, a teraz każdy albo unika tematu, albo owija w bawełnę. Dodatkowo coraz łatwiej o wszelkiego rodzaju używki. Jeśli za 10 lat sytuacja w podstawówkach/liceach się poprawi, to będzie ogromny sukces. Dobrze jak się po prostu statystyki patologii nie powiększą, bo raczej trend zmierza ku temu, że z roku na rok jest gorzej. Tak więc zachowanie obecnego stanu incydentów, przy spojrzeniu na trend powiększania się problemów, będzie już dobrym wynikiem. Sam jestem tego ciekaw. Choć i tak likwidację gimnazjów uważam za dobrą przede wszystkim z powodów nauczania, a ewentualnie zahamowanie patologii to raczej poboczny argument "za".


Użytkownik kosa edytował ten post 09 styczeń 2017 - 18:41

  • melok lubi to

Przyjaźń jest wszystkim!


#2739 Krzyś

Krzyś
  • Zarejestrowani użytkownicy
  • LokalizacjaLigota

Napisano 09 styczeń 2017 - 18:41

O kurwa, ale lamus klasa :lol:



jaaaaasne teraz tak mówisz ... :)))

To się wiązało z tym również, że był dla nich szacunek, a teraz?

#2740 kosa

kosa
  • SK1964
  • LokalizacjaPanewniki

Napisano 09 styczeń 2017 - 18:42

Junior, ale pamiętaj, że Krzyś jest starszy i za jego czasów nauczyciele mieli szacunek, bo jednak nauka języka polskiego podczas hitlerowskiej okupacji, to już było ogromne ryzyko ;-)


Przyjaźń jest wszystkim!


#2741 Krzyś

Krzyś
  • Zarejestrowani użytkownicy
  • LokalizacjaLigota

Napisano 09 styczeń 2017 - 18:47

Pamiętajmy też, że to, iż teraz się więcej słyszy o patologii, to nie jest wina tylko gimnazjów. Po prostu teraz za coraz więcej przewinień ma się przejebane. Teraz można mieć problem, jak się na czarnucha powie czarnuch ;-) A kiedyś to się naawet za takie coś uwagi nie dostawało. Obecnie to można nawet wylecieć. Zmieniła się mentalność społeczeństwa - za naszych czasów, to nauczyciele sami potrafili powiedzieć, że geje i lesbijki to idioci, a teraz każdy albo unika tematu, albo owija w bawełnę. Dodatkowo coraz łatwiej o wszelkiego rodzaju używki. Jeśli za 10 lat sytuacja w podstawówkach/liceach się poprawi, to będzie ogromny sukces. Dobrze jak się po prostu statystyki patologii nie powiększą, bo raczej trend zmierza ku temu, że z roku na rok jest gorzej. Tak więc zachowanie obecnego stanu incydentów, przy spojrzeniu na trend powiększania się problemów, będzie już dobrym wynikiem. Sam jestem tego ciekaw. Choć i tak likwidację gimnazjów uważam za dobrą przede wszystkim z powodów nauczania, a ewentualnie zahamowanie patologii to raczej poboczny argument "za".



Obecnie w gimnazjum nie ma tygodnia bez wizyty policji (min. narkotyki, dopalacze itp.).

Inna sprawa, że za bójke też przyjdą Tobie do domu;/

Przykład mojego synka, bo był świadkiem ...

A przy okazji prosili bym im pomóc w sprawie namierzenia przez rodziców dilerów.

Chore.

#2742 Junior

Junior
  • SK1964
  • LokalizacjaKatowice

Napisano 09 styczeń 2017 - 19:00

jaaaaasne teraz tak mówisz ... :)))

To się wiązało z tym również, że był dla nich szacunek, a teraz?

 

Dla prukwy, ktora mowi, ze przerwa jest dla niej nie ma szacunku ;)

 

A tak serio to u mnie nauczyciele sprawiedliwi (tacy, ktorzy nie przyjmowali dupolizow) mieli szacunek, nawet u najwiekszych klasowych "skurwieli". To samo w zyciu. Wydaje mi sie, ze po prostu nauczyciele sie zmienili i to bardzo. Mlodziez tez, ale jak nauczyciel przychodzi na 45 minut paniówy to nie ma sie co dziwic, ze mlodziez ma ich w dupie. 

 

Ja swoja nauczycielke matmy nawet po skonczonej szkole podwozilem do centrum jak widzialem, ze stoi na przystanku, a babka byla mega wymagajaca, bardzo dobrze uczyla, dawala szanse, jak widziala, ze ktos sie stara i w dodatku byla mega sprawiedliwa i "kumata". To samo moja wychowawczyni, ktora czesto stawala za nami murem. 


  • kosa, melok i ToJa lubią to

"Bardzo się irytuję kiedy czytam, że GKS wygrał albo przegrał, a potem okazuje się, że chodzi o... GKS Bełchatów. Przepraszam, ale GKS jest tylko jeden, tak samo jak Ruch, Górnik, Wisła, Motor, Lech albo Legia. Z całym szacunkiem, ale kiedy mowa o innych drużynach tak samo się nazywających, powinno dodawać się miasto dla pełnej identyfikacji. Niech Bełchatów osiągnie w polskiej piłce tyle co Katowice - wtedy porozmawiamy."

06 kwietnia 2009, Paweł Czado.


#2743 Pablito

Pablito
  • Zarejestrowani użytkownicy

Napisano 09 styczeń 2017 - 19:38

A dlaczego zwolnienia? Zmniejszy się liczba ludzi na rynku? Nie. Uczniow do nauczania będzie tyle samo, zmieni się tylko struktura i nazwa budynku. Praca będzie dalej.
 

 

Nie. Bo w mniejszych miejscowościach połączenie szkół powoduje, że wszystko przejmuje jeden podmiot, który na pierwszym miejscu musi zapewnić full etaty dla swoich pracowników (gdzie np. pracują na 3/4 etatu itp) a dopiero później dobierać będą nauczycieli z gimnazjów na to, na co zostaną miejsca. To fajnie wygląda na papierku, ale w praktyce tak nie jest.



#2744 ToJa

ToJa
  • Zarejestrowani użytkownicy

Napisano 09 styczeń 2017 - 20:31

Zwolnienia moga byc, bo najzwyczajniej zrobia klasy po 25 uczniow, a nie jak teraz po 18-20. To jest mozliwe, ale jak ktos wspomnial, reforma jest dla uczniow, nie nauczycieli... 

 

Gdybym chodzi do szkoly to bym im to mowil co lekcje, tam samo jak oni pierdolili o tym, ze przerwa jest dla nauczyciela :chamisko:

 

KARMA WRACA hahaha :)

To chyba pierwsze czego się uczyli na studiach, bo u mnie też często padał taki tekst  :lol:

 

 

Dla prukwy, ktora mowi, ze przerwa jest dla niej nie ma szacunku ;)

 

A tak serio to u mnie nauczyciele sprawiedliwi (tacy, ktorzy nie przyjmowali dupolizow) mieli szacunek, nawet u najwiekszych klasowych "skurwieli". To samo w zyciu. Wydaje mi sie, ze po prostu nauczyciele sie zmienili i to bardzo. Mlodziez tez, ale jak nauczyciel przychodzi na 45 minut paniówy to nie ma sie co dziwic, ze mlodziez ma ich w dupie. 

 

Ja swoja nauczycielke matmy nawet po skonczonej szkole podwozilem do centrum jak widzialem, ze stoi na przystanku, a babka byla mega wymagajaca, bardzo dobrze uczyla, dawala szanse, jak widziala, ze ktos sie stara i w dodatku byla mega sprawiedliwa i "kumata". To samo moja wychowawczyni, ktora czesto stawala za nami murem. 

Jeśli nauczyciel był wymagający ale też coś dawał od siebie to miał zawsze szacunek. W podstawówce przez 3 lata uczył mnie matmy taki starszy emerytowany pan, który u nas w szkole sobie tylko dorabiał. Tak tłumaczył wszystko, że nawet największy debil rozumiał, a najgorsza ocena na świadectwie z matmy w całej klasie to była trója. Sprawdzian zawsze pisaliśmy nie 45 minut tylko 90. Zadania były tak skonstruowane, że jak wychodził jakiś dziwny wynik z milionem przecinków, to było wiadomo że gdzieś się popełniło błędy, bo mimo zawiłych zadań wynik u niego zawsze wychodził okrągły. A jak ktoś skończył sprawdzian przed czasem i chciał oddać kartkę, to na szybko rzucał okiem i jak widział jakiś byk to kazał usiąść i jeszcze raz się zastanowić. Kiedy oddawał sprawdziany to każdy kto nie dostał minimum pełnej tróji, czyli każde 3- i gorzej musiał obowiązkowo do skutku pisać poprawę sprawdzianu. W tym czasie nie zaczynał nowego materiału, tylko cała reszta od 3 w górę po kolei podchodziła do tablicy i w ramach utrwalenia rozwiązywała zadania na taką ocenę, którą się dostało ze sprawdzianu. W ósmej klasie, sam od siebie, zupełnie za darmo, siedział po godzinach i z tymi co przygotowywali się do egzaminów do szkół średnich rozwiązywał zadania, (tak jestem taka stara, że w moich czasach egzaminy do liceum były zewnętrzne). I mimo tych wszystkich długich sprawdzianów i popraw, zawsze wyrabiał się z materiałem. Mało tego, miał nawet czas żeby zimą dziewczyny wypuścić z lekcji 5 minut wcześniej, żebyśmy nie oberwały kulką od chłopaków ;-) 

A za to w liceum miałam taką matematyczkę, na której lekcjach nie rozumiałm kompletnie nic, zraziła mnie do tego przedmiotu cholernie. I mam wrażenie że dzięki jej podejściu cofnęłam się w rozwoju jeśli chodzi o matematykę. 


Ja to w sumie dobra dziewczyna jestem. 
Tylko ludzie czasem mnie wkur*iają...


#2745 Zbig

Zbig
  • Zarejestrowani użytkownicy

Napisano 09 styczeń 2017 - 21:01

Dla mnie tez super sprawa ze przeszla ta reforma.

A z nauczycielami jest taki problem ze oni maja teraz stopnie naukowe i od tego zalezy ich wynagrodzenie.

Jak ktos pracowal w gimnazjum to bedzie mial problem ze znalezieniem pracy w podstawowce bo nikt mu nie zaplaci tyle ile wynika z taryfikatora, bo w podstawowce moga pracowac nauczyciele z nizszym stopniem naukowym a przez to tańsi.



#2746 terror

terror
  • Zarejestrowani użytkownicy

Napisano 09 styczeń 2017 - 21:14

To jest dramat. Marian Kowalski paraduje z szmatą USA twierdząc że stacjonowanie wojsk USA w Polsce to "marzenie żołnierzy wykletych" BOSZE BOSZE BOSZE.

15894611_1852427001697951_57635163866716


  • kosa i Bartek84 lubią to

"Jesteśmy naszymi przodkami, naszymi mistrzami, naszymi starszymi. Jesteśmy naszymi książkami, naszymi obrazami, naszymi posągami, naszymi krajobrazami"  -  Charles Maurras

 


#2747 Pablito

Pablito
  • Zarejestrowani użytkownicy

Napisano 09 styczeń 2017 - 21:16

Jak ktos pracowal w gimnazjum to bedzie mial problem ze znalezieniem pracy w podstawowce bo nikt mu nie zaplaci tyle ile wynika z taryfikatora, bo w podstawowce moga pracowac nauczyciele z nizszym stopniem naukowym a przez to tańsi.

 

Głupoty gadasz.



#2748 Jarecki567

Jarecki567
  • Zarejestrowani użytkownicy
  • LokalizacjaPołudnie Katowic

Napisano 09 styczeń 2017 - 21:23

To jest dramat. Marian Kowalski paraduje z szmatą USA twierdząc że stacjonowanie wojsk USA w Polsce to "marzenie żołnierzy wykletych" BOSZE BOSZE BOSZE.

15894611_1852427001697951_57635163866716

 

To samo pomyślałem o Kowalskim, lider najbardziej skrajnego odłamu narodowców popiera wojska amerykańskie w Polsce parodia...



#2749 Zbig

Zbig
  • Zarejestrowani użytkownicy

Napisano 09 styczeń 2017 - 21:32

Takie cos słyszałem od męza nauczycielki.

Jak wiesz ze jest inaczej to napisz, bo o stopniach naukowych( czy jak sie to zwie.) to slyszalem i od tego zalezy wynagrodzenie nauczyciela.

Głupoty gadasz.



#2750 mami7

mami7
  • SK1964
  • LokalizacjaBogucice

Napisano 09 styczeń 2017 - 22:07

Takie cos słyszałem od męza nauczycielki.

Jak wiesz ze jest inaczej to napisz, bo o stopniach naukowych( czy jak sie to zwie.) to slyszalem i od tego zalezy wynagrodzenie nauczyciela.

 

tak jak Pablito pisał - głupoty

 

niech nauczycielka zmieni męża albo mąż - żone.

Stopień nie ma znaczenia w której szkole uczysz. - tylko ile zarabiasz






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych